Belgia, biznes: Mniej, ale nie wcale. Belgia wciąż handluje z Rosją
Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę Unia Europejska nałożyła na reżim Putina szereg sankcji oraz w znacznym stopniu odcięła się od rosyjskich surowców i energii. Nie oznacza to jednak, że handlu na linii UE-Rosja nie ma w ogóle.
Na początku tego roku państwa Unii Europejskiej importowały z Rosji o 85% mniej towarów niż w 2021 r., a więc jeszcze przed brutalnym atakiem Rosjan na Ukrainę. Dane na ten temat opublikowało unijne biuro statystyczne Eurostat.
W ubiegłym roku najwięcej towarów z Rosji sprowadziła Holandia. Holenderski import towarów z Rosji wyniósł w 2023 r. ponad 6,3 mld euro. Holandia jest jednak eksportowym i importowym „gigantem” i owe 6,3 mld euro stanowiło jedynie 1,4% całości holenderskiego importu z państw spoza UE.
W przypadku Węgier, które w 2023 r. sprowadziły z Rosji towary warte 5,8 mld euro, import z tego kraju odgrywał już relatywnie większą rolę. Import z Rosji stanowił w ubiegłym roku aż 13,1% całości węgierskiego importu spoza UE.
Włochy sprowadziły z Rosji w 2023 r. towary warte 4,1 mld euro, co stanowiło 1,6% całości włoskiego importu z państw spoza UE. Belgia zajęła w tym niezbyt chlubym zestawieniu czwartą pozycję, bo dała zarobić rosyjskim firmom około 3,8 mld euro. Import z Rosji stanowił w 2023 r. około 2% całości belgijskiego importu spoza UE.
Polska jest w tym rankingu na 13. miejscu w UE. W ubiegłym roku do Polski sprowadzono z Rosji towary warte 2,3 mld euro, co stanowiło około 2,1% całości polskiego importu spoza UE - poinformowało biuro Eurostat.
28.05.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)