Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Rusza wyzwanie dla palaczy. „Razem jest łatwiej"
Belgia: Prawica chce sprywatyzować belgijską kolej?! „Częściowo"
Niemcy: Transport publiczny coraz popularniejszy
Stephen Fry z tytułem doktora honoris causa Uniwersytetu w Leuven!
Słowo dnia: Luchthaven
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 12 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Do Belgii powróci Brukselski Festiwal Filmów Porno!
Belgia: 3 lat więzienia dla neonazisty, który planował zamach
Polska: Obowiązkowa wymiana liczników prądu. Wiadomo, kto zapłaci
Belgia: „To tsunami”. W tym roku rekordowa liczba uchodźców?
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Słowa dnia: Vorst aan de grond

Występują głównie wiosną i jesienią, mało kto je lubi, a dla kwiatów, drzewek owocowych i innych roślin uprawnych stanowią poważne zagrożenie. Mowa o przymrozkach.

W języku niderlandzkim, używanym poza Holandią również w północnej części Belgii, czyli we Flandrii, przymrozki możemy określić na dwa sposoby. Jedną opcją jest powiedzenie „vorst aan de grond”, a druga, nieco prostsza wersja, to nachtvorst.

„Vorst aan de grond” dosłownie oznacza „mróz przy gruncie”. Jest w tym dużo prawdy: przymrozki dotyczą przede wszystkim spadku temperatury tuż przy gruncie.

Słowo nachtvorst powstało w wyniku złożenia nacht (czyli noc) z vorst (czyli mróz). Niderlandzki nachtvorst to więc dosłownie „nocny mróz”. Również w tym jest sporo prawdy, bo przymrozki występują głównie nocą i wczesnym rankiem.

Wymowę wyrażenia vorst aan de grond usłyszymy TUTAJ, a słowa nachtvorst TUTAJ.

Zgodnie z definicją, przymrozki to sytuacja, kiedy temperatura przy gruncie spadnie (np. w nocy lub wcześnie rano) poniżej zera, mimo że za dnia średnia temperatura jest już dodatnia.

Temperatura poniżej zera to w języku niderlandzkim „temperatuur onder het vriespunt” albo „temperatuur onder het nul”. Lekkie przymrozki to lichte nachtvorst, a zdanie „er wordt nachtvorst verwacht” oznacza, że spodziewane są nocne przymrozki.

Dla rolnictwa (landbouw), ogrodnictwa (tuinbouw), sadownictwa (fruitteelt) przymrozki to problem, bo mogą spowodować duże straty. Zdanie „de bloemen zijn beschadigd door de nachtvorst” oznacza, że „kwiaty zostały uszkodzone przez przymrozki”.

Więcej słów dnia


8.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Temat dnia: Zabili włamywacza z Rosji. Sąd: zapłaćcie 50 tys. euro rodzinie

Wielu ludzi może uznać ten wyrok za kontrowersyjny. Sąd w Gandawie skazał sześciu mężczyzn, którzy próbując uniemożliwić kradzież włamywaczowi doprowadzili do jego śmierci.

Do zdarzenia doszło w listopadzie 2022 r. w firmie transportowej na terenie miejscowości Beervelde w prowincji Flandria Wschodnia. Właścicielka firmy od pewnego czasu borykała się z problemem kradzieży paliwa z terenu firmy.

Jak opisuje flamandzki portal vrt.be, do kradzieży dochodziło zawsze we wtorek wieczorem. Właściciela firmy poprosiła więc sześciu znajomych i krewnych o to, by właśnie we wtorek wieczorem „popilnowali” terenu firmy.

Mężczyźni skonsultowali się z posterunkowym, który zalecił im, by nie stosowali przemocy. W chwili, kiedy zauważyliby włamywacza, mieli od razu zadzwonić na policję.

Włamywacz faktycznie znów się pojawił. Mężczyźni zadzwonili na policję, ale przestępca zaczął uciekać. Jak się później okazało, był to 42-letni Rosjanin. Mężczyźni rzucili się za nim w pościg po okolicznym polu, opisuje vrt.be.

42-latek był otyły, więc nie zdołał im uciec.W trakcie pościgu miał grozić nożem goniącym go mężczyznom. Kiedy na miejscu pojawili się policjanci, Rosjanin leżał na ziemi, a ręce miał spięte opaską zaciskową.

Policja faktycznie dokonała aresztowania, ale nie zatrzymanego Rosjanina, bo ten już nie żył. Zatrzymani zostali ścigający go mężczyźni...

Z ustaleń śledczych wynikało, że mężczyźni po zatrzymaniu 42-latka, docisnęli go do ziemi i wspólnie przytrzymywali, by nie mógł im się wyrwać. Zatrzymany początkowo stawiał opór, ale potem przestał się ruszać. Mężczyźni uznali jednak, że Rosjanin udaje, więc nie zwolnili ucisku.

Po przyjeździe policji okazało się jednak, że 42-latek w trakcie zatrzymania nie mógł oddychać. W jego ustach, nosie i pod jego oczami znajdowała się ziemia, opisuje vrt.be.

Prokuratura uznała, że mężczyźni przekroczyli granice obrony własnej oraz tzw. ujęcia obywatelskiego. Świadkowie przestępstwa popełnianego na gorącym uczynku mają co prawda prawo ścigania i zatrzymania sprawcy, ale to nie oznacza, że mogą bez ograniczeń stosować przemoc.

Oskarżenie domagało się od sądu, by ten uznał oskarżonych za winnych pobicia ze skutkiem śmiertelnym, ale aby ze względu na okoliczności sąd odstąpił od wymierzenia kary.

Sąd jednak uznał, że prokuratura była zbyt wyrozumiała wobec oskarżonych. Sędzia z Gandawy nie tylko uznał ich za winnych, ale i nałożył na nich karę. Nie jest to co prawda kara pozbawienia wolności, nawet w zawieszeniu, ale kara prac społecznych. Każdy z sześciu skazanych będzie musiał odbyć 150 godz. prac społecznych.

Poza tym sędzia nakazał oskarżonym wypłacić odszkodowanie rodzinie ofiary. Chodzi tutaj o żonę zabitego Rosjanina oraz jego dwoje dzieci, czytamy w vrt.be. Skazani mają wypłacić tej rodzinie w sumie 50 tys. euro. Oznacza to, że każdy ze skazanych będzie musiał wysupłać średnio około 8,3 tys. euro.

Sprawa ta i wyrok gandawskiego sądu mogą budzić sprzeczne emocje. Z jednej strony niektórzy mogą powiedzieć, że 42-latek „sam sobie był winny”, bo przecież podjął ryzyko związane z popełnieniem przestępstwa, a mężczyźni, którzy go zatrzymali, nie chcieli go zabić, ale skutecznie przekazać policji.

Z drugiej strony, można też uznać - i tak właśnie zrobił sąd - że doszło jednak do przekroczenia dopuszczalnych prawem granic użycia przemocy w takich sytuacjach. Według sędziego skazani mężczyźni byli zbyt brutalni i musieli się liczyć z tym, że sposób, w jaki potraktowali zatrzymanego, może się skończyć tragicznie.

Oskarżeni mieli prawo zatrzymać złodzieja, ale kiedy zauważyli, że ma trudności z oddychaniem, powinni zwolnić ucisk i zachować się bardziej rozsądnie, uznał sąd. Przemoc zastosowana przez skazanych była zatem w opinii sędziego „nieproporcjonalna”, a oskarżeni nie wykazali się należytą ostrożnością.

To kolejny kontrowersyjny wyrok, o jakim informowały w minionych dniach belgijskie media. W ubiegłym tygodniu głośno było o sprawie gwałtu na studentce. Sąd uznał młodego lekarza robiącego specjalizację z ginekologii za winnego, ale nie skazał go na żadną poważniejszą karę, tłumacząc to między innymi tym, że utrudniłoby mu to dalszą karierę…


7.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Augurk

Możemy kupić je świeże, długie i z łagodnym smakiem, ale też dostępne są w słoikach, z długim terminem ważności, kwaśne lub słodko-kwaśne. Mowa oczywiście o różnych rodzajach ogórków.

To jedno z najpopularniejszych warzyw, świetnych jako składnik sałatki czy dodatek do kanapki. Ogórek to w języku niderlandzkim, w zależności od rodzaju, albo augurk, albo komkommer.

Augurk bardziej przypomina brzmieniem polskie słowo ogórek. Mianem augurk nazywa się jednak w niderlandzkim głównie ogórki konserwowe, marynowane lub ewentualnie kiszone.

Są one przeważnie mniejsze niż świeże ogórki i sprzedawane są zazwyczaj w słoikach. Smak zależy w dużym stopniu od zalewy, popularne są np. te słodko-kwaśne (zoetzuur augurk). Mały ogórek tego rodzaju (kleine augurk) to w Polsce korniszon. Zalewa to często ocet (azijn).

W przypadku ogórków typu komkommer chodzi z kolei głównie o świeże, dłuższe ogórki, jadane na surowo lub dodawane do sałatek lub na kanapki. Komkommer jest często ogórkiem szklarniowym i jest zjadany na surowo.

Sałatka z ogórków, np. mizeria, to komkommersalade. Słowa tego możemy też użyć w metaforycznym wyrażeniu „sezon ogórkowy” (komkommertijd), oznaczającym okres wakacyjny, kiedy nie ma wielu ważnych wiadomości; jest to swego rodzaju „czas medialnej posuchy”.

Wymowę słowa augurk usłyszymy TUTAJ, a słowa komkommer TUTAJ. Oba te słowa łączą się z rodzajnikiem określonym de, a liczba mnoga to augurken oraz komkommers.

Więcej słów dnia


7.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, biznes: Wielkie spadki na giełdzie. Efekt Trumpa…

Poniedziałek nie był dobrym dniem dla inwestorów giełdowych w Europie. Indeksy głównych giełd znacząco spadły, także w Belgii.

Główny belgijski indeks giełdowy Bel20 stracił na poniedziałkowym otwarciu około 5%. Uwzględnia on kursy 20 największych belgijskich spółek giełdowych. Wartość akcji wszystkich tych firm była w poniedziałek rano mniejsza niż w piątek…

Podobne spadki, na poziomie od około 5% do 6%, odnotowano w poniedziałkowy poranek na innych europejskich giełdach. W Niemczech główny indeks giełdowy DAX spadł na otwarciu nawet o 10%, ale potem odrobił część strat i per saldo spadek wyniósł „jedynie” około 6% (sytuacja jest jednak dynamiczna).

Spadki na europejskich giełdach nastąpiły po fali fatalnych sesji na rynkach azjatyckich. Na giełdzie w Hongkongu spadek wyniósł nawet 13%, w Tajwanie wyniósł 9%, a w Tokio 8%.

Pesymizm azjatyckich i europejskich inwestorów to skutek zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa, dotyczących wprowadzenia wysokich ceł na produkty sprowadzane do Stanów Zjednoczonych.

Trump chce w ten sposób zniechęcić do importu do USA, co w jego opinii powinno doprowadzić do zwiększenia produkcji na terenie samych USA. Wielu ekonomistów krytykuje działania Trumpa, nazywając je nieprzemyślanymi, chaotycznymi i szkodliwymi - zarówno dla globalnej gospodarki, jak i dla samych USA.

Reakcja inwestorów na giełdach w Azji i Europie pokazuje, że nastroje rzeczywiście są kiepskie, a ryzyko globalnego spowolnienia gospodarczego, czy nawet recesji lub kryzysu wzrosło.


7.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Biznes
  • 0
Subscribe to this RSS feed