Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Autobus miejski w strefie 50 jechał z prędkością 77 km/h
Polska: Prezydent miasta stawił się w więzieniu, ale za kraty nie poszedł
Belgia, Kampenhout: Skazano opiekunkę, która znęcała się nad niemowlęciem
Polska: Renta wdowia z olbrzymim zainteresowaniem. Ile wyniesie?
Belgia: Ładunek wybuchowy rzucony w dom w Antwerpii. Dwie osoby ranne
Polska: Zakaz fotografowania. Już jest wszystko jasne. Tu musisz schować aparat
Temat dnia: Zabili włamywacza z Rosji. Sąd: zapłaćcie 50 tys. euro rodzinie
Polska: Oszustwo na Michała Szpaka. Rozkochał i okradł kobietę
Słowo dnia: Augurk
Belgia, biznes: Wielkie spadki na giełdzie. Efekt Trumpa…
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: W tym regionie ludzie są najszczęśliwsi

Większość mieszkańców Belgii dobrze ocenia swoją sytuację życiową. Sporo jednak zależy od miejsca zamieszkania.

Belgijski Urząd Statystyczny Statbel poprosił mieszkańców Belgii o ocenę ogólnego zadowolenia z życia w skali od 0 do 10. Ludzi, którzy wybrali ocenę 8, 9 lub 10 uznano za szczęśliwych. W ankiecie Statbel uczestniczyli mieszkańcy Belgii w wieku od 16 do 74 lat.

W skali całego kraju bardzo zadowolone z życia osoby stanowiły około 55% populacji (oceny 8-10). Można więc powiedzieć, że większość mieszkańców Belgii to ludzie szczęśliwi. Kiepskie oceny (od 0 do 5) wybrało jedynie 9% uczestników badania.

Jeśli chodzi o zróżnicowanie regionalne, to relatywnie najwięcej wysokich ocen (8-10) wystawili jakości swego życia mieszkańcy Flandrii. W tej północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii za szczęśliwych uważa się aż 60% mieszkańców.

W Regionie Stołecznym Brukseli odsetek ten był nieco niższy i wyniósł niespełna 57%. Najgorzej pod tym względem wypadli mieszkańcy Walonii, a więc południowej, francuskojęzycznej części kraju. Tutaj osoby wysoko oceniające poziom zadowolenia z życia były w mniejszości (45%).

To także w Walonii było relatywnie najwięcej ludzi niezbyt zadowolonych z życia. Na maksymalnie 5 w 10-punktowej skali oceniło tu swoje życie 12% mieszkańców - wynika z ankiety Statbel.


28.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Lijf

Warto o nie dbać, regularnie się badając, zdrowo się odżywiając i ruszając się - bo drugiego już mieć nie będziemy... Ciało to w języku niderlandzkim lijf albo lichaam.

Zarówno lichaam, jak i lijf są rodzaju nijakiego, więc łączą się z rodzajnikiem określonym het. Mamy więc het lichaam i het lijf. Liczba mnoga to lichamen oraz lijven. Wymowę słowa lichaam usłyszymy TUTAJ, a słowa lijf TUTAJ.

Część to w niderlandzkim deel, a zatem lichaamsdeel to część ciała. W przypadku ludzi są to np. głowa (hoofd), ręce (armen), nogi (benen), brzuch (buik), plecy (rug), dłonie (handen) itd.

Oprócz części ciała widocznych z zewnątrz, mamy też narządy wewnętrzne (interne organen), takie jak serce (hart), płuca (longen), wątroba (lever), nerki (nieren), żołądek (maag), jelita (darmen), kości (botten) itp.

Ludzie mają różną budowę ciała (lichaamsbouw), a naukowo ciałem zajmuje się anatomia (w niderlandzkim anatomie). Język ciała to lichaamstaal, a ruch ciała to lichaamsbeweging.

Przymiotnik (lub przysłówek) lichamelijk lub lijfelijk oznacza cielesny, fizyczny, cieleśnie, itp. A zatem lijfelijke aanval to atak cielesny, lijfelijk contact to kontakt cielesny (fizyczny), lichamelijke opvoeding to wychowanie fizyczne, zaś lichamelijke liefde to miłość cielesna (fizyczna).

Więcej słów dnia


22.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Koniec z „wiecznym bezrobociem”. Aż 100 tys. ludzi straci zasiłki

Nowy belgijski rząd zamierza zmienić zasady przyznawania i wypłacania zasiłków dla bezrobotnych. Świadczenie to będzie można dostawać maksymalnie przez dwa lata.

Obecnie jest tak, że zasiłek dla bezrobotnych można w Belgii - przynajmniej w teorii - pobierać przez kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt lat. Dziennik „Het Laatste Nieuws” poinformował, że znane są przypadki osób, które „na bezrobotnym” są już od 20 lat. To system „unikalny na skalę światową”.

Jednocześnie jest to bardzo drogi system i zniechęcający bezrobotnych do szukania nowego zajęcia. Obecny rząd premiera De Wevera mierzy się z dziurą budżetową i musi szukać oszczędności. Reforma systemu zasiłków dla bezrobotnych ma zatem z jednej strony uzdrowić sytuację na belgijskim rynku pracy, a z drugiej strony - przynieść spore oszczędności.

Obecny rząd chce, by zasiłek dla bezrobotnych przyznawany był na maksymalnie dwa lata. Dłużej to świadczenie będą mogli pobierać jedynie ludzie w wieku 55 lat i więcej - a więc już powoli zbliżający się do emerytury.

Nowy system zakłada też, że z początku zasiłek dla bezrobotnych będzie wyższy niż obecnie, ale szybko jego wysokość będzie spadać. Ma to jeszcze bardziej zmotywować bezrobotnych, by nie czekali długo ze znalezieniem nowego zajęcia.

Jak przyznał minister pracy David Clarinval, skrócenie maksymalnego okresu wypłacania zasiłku dla bezrobotnych do dwóch lat, dotknie około 100 tys. ludzi. Obecnie w Belgii zasiłek dla bezrobotnych dostaje około 320 tys. ludzi w wieku do 55 lat. Ponad 100 tys. otrzymuje to świadczenie już od co najmniej 2 lat, z czego około 50 tys. żyje na garnuszku państwa już od co najmniej 5 lat.

To właśnie te osoby najbardziej odczują planowane zmiany. Ludzie ci utracą prawo do zasiłku dla bezrobotnych. Czy zatem z dnia na dzień zostaną bez pieniędzy? Niekonieczne. Rząd obiecuje „przejściowe rozwiązanie”, ale jego szczegóły nie są jeszcze znane.

Pewne jest jednak to, że jeśli rządowi uda się przeprowadzić tę reformę, w Belgii skończą się dobre czasy dla „wiecznych bezrobotnych”...


20.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Kapsalon

Przychodzimy tam, gdy chcemy ściąć włosy, zmienić fryzurę czy pięknie się uczesać, np. przed imprezą. Słowo kapsalon, oznaczające salon fryzjerski, ma w języku niderlandzkim także inne, zaskakujące znaczenie…

Kapper to w języku niderlandzkim fryzjer, a kapster to fryzjerka. Oba te słowa łączą się z rodzajnikiem określonym de. Mamy więc de kapper oraz de kapster. Liczba mnoga to kappers (fryzjerzy) i kapsters (fryzjerki).

Fryzjer zajmuje się włosami, czyli het haar, a mówiąc dokładniej - fryzurą, czyli het kapsel. Czasownik kappen oznacza ciąć, ścinać, ale w szerokim znaczeniu (np. ścinać drzewa). Kiedy mowa o ścinaniu włosów, użyjemy raczej czasownika knippen.

Narzędziami pracy fryzjera lub fryzjerki są między innymi nożyczki, czyli de schaar oraz grzebień, czyli de kam. Miejscem pracy jest salon lub zakład fryzjerski, czyli w niderlandzkim właśnie kapsalon. Można też powiedzieć kapperszaak lub, rzadziej, kapperssalon.

Wyraz kapsalon ma w niderlandzkim także inne, „kulinarne” znaczenie. Określa się tak fastfoodowe, kaloryczne, tłuste danie, będące mieszanką kebabu (lub szoarmy), frytek, sałatki, sera i sosów (np. czosnkowego i pikantnego sambal). Więcej o kapsalon TUTAJ.

Wymowę słowa kapsalon znajdziemy między innymi TUTAJ.

Więcej słów dnia


20.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed