Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Park tulipanów Floralia Brussels otwarty do 2 maja!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 8 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Autobus miejski w strefie 50 jechał z prędkością 77 km/h
Polska: Prezydent miasta stawił się w więzieniu, ale za kraty nie poszedł
Belgia, Kampenhout: Skazano opiekunkę, która znęcała się nad niemowlęciem
Polska: Renta wdowia z olbrzymim zainteresowaniem. Ile wyniesie?
Belgia: Ładunek wybuchowy rzucony w dom w Antwerpii. Dwie osoby ranne
Polska: Zakaz fotografowania. Już jest wszystko jasne. Tu musisz schować aparat
Temat dnia: Zabili włamywacza z Rosji. Sąd: zapłaćcie 50 tys. euro rodzinie
Polska: Oszustwo na Michała Szpaka. Rozkochał i okradł kobietę
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: Szczęśliwi, bo... nie zazdroszczą i oszczędzają?

Często osoby z dochodami na tym samym poziomie bardzo różnią się w ocenie zadowolenia z życia. Czyżby powiedzenie, że pieniądze szczęścia nie dają, było prawdziwe?

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Uniwersytet w Gandawie oraz firmę ubezpieczeniową NN, pieniądze są istotnym czynnikiem wpływającym na poziom zadowolenia z życia.

Nie liczy się jednak wyłącznie wysokość dochodów, ale przede wszystkim to, co dana osoba z tymi pieniędzmi robi - czytamy w dzienniku „Het Laatste Nieuws”. Ważna jest też subiektywna ocena danego człowieka, wynikająca np. z porównań z innymi ludźmi.

Z ankiet przeprowadzonych przez autorów badania wynika, że mieszkańcy Belgii bardzo zadowoleni z życia (ocena 9-10 w 10-punktowej skali) mają dochody na zbliżonym poziomie do dochodów ludzi wyraźnie mniej szczęśliwych (ocena 6-7). Jak to możliwe?

Ludzie mniej zadowoleni częściej porównują się z innymi i dochodzą do wniosku, że „inni mają lepiej”. Z kolei ludzie szczęśliwi skupiają się na własnych potrzebach, a fakt, że sąsiad ma większy dom, a kuzynka dwa razy więcej zarabia nie prowadzi do pogorszenia ich samopoczucia. Zazdrość i zawiść nie sprzyjają szczęściu…

Istotny jest też styl życia. Paradoksalnie to ludzie, którzy dużo wydają są średnio mniej szczęśliwi niż osoby z tymi samymi dochodami, ale żyjącymi skromniej. Mieszkańcy Belgii, którzy mniej wydają, są w stanie więcej zaoszczędzić, np. na przyszłą emeryturę. Większe oszczędności przekładają się na większe poczucie bezpieczeństwa i stabilności - a to z kolei czyni ludzi szczęśliwszymi.

Z badania Uniwersytetu w Gandawie oraz NN wynika na przykład, że aż 50% najszczęśliwszych mieszkańców Belgii odkłada „wystarczająco dużo” pieniędzy na emeryturę. W grupie mniej szczęśliwych ankietowanych robi tak jedynie 35%. Mówiąc inaczej: kto więcej oszczędza, ten zazwyczaj jest bardziej zadowolony z życia.

Ważne są oczywiście również inne czynniki. Najszczęśliwsi mieszkańcy Belgii bardziej dbają o siebie, czyli np. poświęcają więcej czasu na utrzymywanie wartościowych relacji z innymi, częściej uprawiają sport, spędzają więcej czasu na łonie natury, rozwijają się intelektualnie i uczą się nowych umiejętości.

A co według Ciebie decyduje o tym, czy ktoś jest szczęśliwy lub nie? Jaką rolę odgrywają tu zarobki? Czy ważniejsze jest to, by dużo zarabiać, czy też to, co się robi z zarobionymi pieniędzmi?

Podziel się swoją opinią w komentarzach!


20.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowa dnia: Vreemde talen

Niektórzy mają do nich wielki talent, inni nie cierpią się ich uczuć. Vreemde talen to języki obce.

Jeden język obcy to een vreemde taal. Słowo vreemde (lub vreemd) oznaczać może zarówno obcy, jak i dziwny. W wyrażeniu „een vreemde taal” chodzi o to pierwsze znaczenie.

Taal to z kolei język. Nederlandse taal oznacza zatem język niderlandzki, a Poolse taal to język polski. Słowo taal nie oznacza w niderlandzkim - tak jak to jest w polskim - części ciała zwanej językiem. Część ciała, która znajduje się w naszej jamie ustnej, to w niderlandzkim tong.

Wyraz taal jest rodzaju męskiego, a więc łączy się z rodzajnikiem określonym de. Mówiąc o konkretnym języku, powiemy de taal. Zdanie „De Poolse taal is makkelijk” oznacza „Język polski jest łatwy”.

Liczba mnoga to talen (języki). Zdanie „Lucyna mówi w sześciu językach” przetłumaczymy więc jako „Lucyna spreekt zes talen”.

Wymowę wyrażenia vreemde taal (język obcy) znajdziemy między innymi TUTAJ.

Przeciwieństwem języka obcego jest język ojczysty. W niderlandzkim nazywa się go moedertaal. Inaczej niż w polskim, odnosimy się tu do matki (moeder), a nie ojca czy ojczyzny. Dosłownie moedertaal to zatem „język matczyny, język matki”.

Języki mogą być różne, nie tylko obce i ojczyste. Na przykład język migowy to gebarentaal (samo słowo gebaar to gest, więc dosłownie to „język gestów”), a język ciała to lichaamstaal. Język mówiony to spreektaal (gesproken taal), język pisany - schrijftaal, a język miłości to „de taal van de liefde”.

Uczyć się języka to „een taal leren”, a opanować go to „een taal beheersen”. Języka, choćby niderlandzkiego, można się uczyć na kursie językowym (taalcursus). Używać języka to „een taal gebruiken”, a mówić w jakimś języku to „een taal spreken”.

Belgijską, a właściwie flamandzką, odmianę języka niderlandzkiego określa się jako het Vlaams (de Vlaamse taal). W Belgii oprócz flamandzkiego (niderlandzkiego) używa się oficjalnie języka francuskiego (het Frans, de Franse taal) i języka niemieckiego (het Duits, de Duitse taal).

Więcej słów dnia


23.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, biznes: Tyle średnio bankructw co tydzień

W pierwszych jedenastu tygodniach tego roku w Belgii zbankrutowało około 2.350 przedsiębiorstw. Czy to dużo?

Jak wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel, w okresie od początku tego roku do połowy marca w Belgii bankrutowało średnio 213 firm tygodniowo.

Liczba ta może się wydawać wysoka, ale trzeba pamiętać, że większość bankrutujących przedsiębiorstw to małe firmy, zatrudniające maksymalnie kilka osób.

W sumie w wyniku bankructw ogłoszonych w tym roku pracę straciło w Belgii niespełna 7,2 tys. ludzi. Oznacza to, że każde bankructwo przekładało się na utratę średnio około trzech miejsc pracy. Nie ma zatem mowy o masowych upadłościach wielkich firm.

Łączna liczba ogłoszonych w Belgii bankructw była w okresie od 1 stycznia do 16 marca o ponad 1% niższa niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Liczba miejsc pracy utraconych w Belgii w wyniku bankructw była jednak w pierwszych 11 tygodniach tego roku o ponad 17% wyższa niż w tym samym okresie 2024 r.

W samym 11. tygodniu 2025 r., czyli od 10 do 16 marca, w Belgii ogłoszono upadłość 197 przedsiębiorstw. Przełożyło się to na likwidację 439 miejsc pracy, poinformował urząd Statbel.


23.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Temat dnia: Zielona energia? Belgia ma wiele do zrobienia

W ubiegłym roku już prawie połowa (47%) energii elektrycznej wytworzonej w Unii Europejskiej pochodziła ze źródeł odnawialnych. Belgia pod tym względem nie wypada najlepiej.

Udział energii ze źródeł odnawialnych w całości unijnej produkcji prądu rośnie już od lat. W ubiegłym roku zwiększył się on o kolejne 2,6 punktu procentowego - poinformował unijny urząd statystyczny Eurostat.

Jeśli tempo tego wzrostu się utrzyma, to już w przyszłym roku będzie można powiedzieć, że ponad połowa energii elektrycznej produkowanej w państwach UE pochodzi ze źródeł odnawialnych!

Pomiędzy poszczególnymi krajami UE występują jednak na tym polu wielkie różnice. Niektóre państw już od lat mocno inwestują w tzw. zieloną energię, dzięki czemu przestawiły prawie całość produkcji prądu właśnie na odnawialne źródła.

Z drugiej strony jest wciąż wiele państw, w których z różnych powodów - na przykład gospodarczych, finansowych i politycznych - energii ze źródeł odnawialnych wciąż uzyskuje się relatywnie niewiele. W tych krajach prąd wytwarza się nadal głównie np. w elektrowniach węglowych czy gazowych.

Unijnym liderem zielonej energii jest Dania, gdzie w ubiegłym roku już prawie 89% wytworzonego prądu pochodziło ze źródeł odnawialnych. W Portugalii było to niewiele mniej, bo ponad 87%.

Trzecie miejsce w tym zestawieniu zajęła Chorwacja, gdzie udział źródeł odnawialnych w produkcji prądu wyniósł prawie 74%. Wyniki powyżej 70% uzyskały też Austria, Litwa, Łotwa i Szwecja.

Belgia pod tym tym względem nie prezentuje się szczególnie dobrze. W ubiegłym roku tylko nieco ponad jedna trzecia (34%) wytworzonego tutaj prądu pochodziło z odnawialnych źródeł.

Za źródła odnawialne Eurostat uznaje elektrownie wiatrowe, słoneczne, wodne i geotermalne. Energii z elektrowni atomowych w tym zestawieniu nie uwzględniono jako „zielonej energii”.

Jest też sporo państw, które ze źródeł odnawialnych uzyskują jeszcze mniej energii niż Belgia. Najgorzej pod tym względem wypadły w ubiegłym roku Malta (15%), Czechy (17,5%) oraz Cypr (24%).

Również w Polsce udział źródeł odnawialnych w całkowitej produkcji energii elektrycznej jest mniejszy niż w Belgii, choć nie jest to wielka różnica. W 2024 r. zielona energia stanowiła około 32% całości prądu wytworzonego w Polsce.

W skali całej UE najpopularniejszą formą uzyskiwania zielonej energii są elektrownie wiatrowe. Prawie dwie piąte zielonego prądu wytworzonego w 2024 r. w UE pochodziło właśnie z elektrowni wiatrowych.

Około 30% zielonej energii w UE stanowiła energia wytworzona przez elektrownie wodne, wynika z danych Eurostatu. Około 22% wyprodukowanego w ubiegłym roku w UE zielonego prądu pochodziło z kolei z elektrowni słonecznych oraz instalacji fotowoltaicznych.

Jak pokazuje to opracowanie Eurostatu, Belgia ma jeszcze wiele do zrobienia na polu tzw. transformacji energetycznej. Czy uważasz, że tutejszy rząd powinien inwestować więcej w tzw. zieloną energię i bardziej zachęcać mieszkańców np. do instalowania na dachów domów paneli fotowoltaicznych?

Zapraszamy do dyskusji!


19.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed