Słowo dnia: Poffertjes
- Written by Lukasz
- Published in Słowo dnia
- Add new comment
To przede wszystkim w Holandii cieszą się popularnością, ale znajdziemy je również w niektórych belgijskich supermarketach. Poffertjes, czyli smaczne, małe, holenderskie naleśniki.
Poffertjes, podobnie jak zwykłe naleśniki, robi się z mąki (meel), jajek (eieren), mleka (melk) i odrobiny soli (zout). W przypadku poffertjes dodaje się jednak również drożdże lub np. proszek do pieczenia.
To właśnie dzięki drożdżom nie są tak płaskie jak zwykłe naleśniki. W trakcie smażenia są obracane, a ciasto w środku jest delikatniejsze i bardziej miękkie niż to na obrzeżach.
Poffertjes serwowane są zazwyczaj z masłem (boter), które w kontakcie z ciepłymi placuszkami się rozpływa. Posypuje się je też cukrem pudrem (poedersuiker). Znajdziemy też warianty serwowane z owocami, likierami i lodami.
Do końca nie wiadomo, czy poffertjes powstały w Holandii czy też przywędrowały tam z innego kraju, np. z Francji. Wiadomo jednak, że to właśnie w kraju wiatraków mocno się przyjęły. Na kiermaszach w Amsterdamie sprzedawano je już na początku XVIII w.
Również dziś w Holandii znajdziemy stoiska, „budki” i restauracje specjalizujące się poffertjes. W Belgii można je kupić w niektórych supermarketach. Takie naleśniczki należy potem jedynie krótko podgrzać w mikrofalówce.
Poffertje jest w języku niderlandzkim rodzaju nijakiego, a to oznacza, że łączy się z rodzajnikiem określonym het (mamy więc het poffertje). Liczna mnoga to poffertjes. Zwykły naleśnik to w języku niderlandzkim pannenkoek.
21.04.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)