Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Stare telefony i tablety do wymiany. Sieć 3G przestaje działać
Belgia: Eskalacja bójki w Antwerpii. 4 osoby zranione nożem!
Polska: Pieniądze na mały i wielki sport. Tak Tusk chce zmienić finansowanie ze spółek
Temat dnia: Belgia ma problem. Dług publiczny wciąż olbrzymi
Polska: Listonosz nie przyszedł z listem, bo mu się nie chciało. A my mamy problem
Słowo dnia: Kardinalen
Belgia: Strzelanina w Brukseli. Jedna osoba ciężko ranna
Niemcy: Trwa obława po morderstwie w Bad Nauheim
Polska: 2 maja pracujemy, czy świętujemy? Tylko tak wydłużysz majówkę
Tragiczny wypadek w Brugii. Nie żyje 73-latek i jego 10-letnia wnuczka
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia, Flandria: Turyści znów przyjeżdżają! Najczęściej z tych państw

Po pandemicznym dołku nie ma już śladu. Liczba turystów, zarówno krajowych, jak i zagranicznych, jest we Flandrii znów wysoka.

W ubiegłym roku Flandrię, a więc północną, niderlandzkojęzyczną część Belgii, odwiedziło prawie 15 mln turystów. Dane na ten temat pochodzą od organizacji Toerisme Vlaanderen, a ich omówienie opublikował dziennik „Het Laatste Nieuws”.

W pandemicznym okresie 2020-2022 liczba turystów odwiedzających tę część Belgii znacząco spadła, a powrót do stanu sprzed pojawienia się nowego koronawirusa zajął kolejne lata. Teraz jednak pandemia to już dawna historia, a turystów znów jest wielu.

Zagranicznych turystów, odwiedzających Flandrię w ubiegłym roku, było aż o 5% więcej niż rok wcześniej. Najczęściej byli to odwiedzający z Holandii. Kolejne miejsca w tym zestawieniu zajęli turyści z Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii.

W sumie krajowi i zagraniczni turyści zarezerwowali w ubiegłym roku we Flandrii około 35,6 mln noclegów. Podróżni przyjeżdżają tu głównie do nadmorskich miejscowości oraz do dużych, historycznych miast, z bogatą ofertą turystyczną, kulturalną i rozrywkową, takich jak Brugia, Gandawa czy Antwerpia.


27.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowa dnia: Mooie, mooi

Tym przymiotnikiem możemy opisać człowieka, zwierzę, rzecz, sytuację… Mooi (lub mooie) to ładny, piękny, atrakcyjny, a nawet dobry.

Ktoś może mieć na sobie een mooie jas (ładny płaszcz), zaś atrakcyjna, piękna piosenkarka (mooie zangeres) może śpiewać ładną piosenkę (mooi liedje). Fajne, dobre doświadczenie to een mooie ervaring, a ładna pogoda to mooi weer.

Jeśli coś jest bardzo ładne, to jest „heel mooi”, czy nawet „heel erg mooi”, a jeśli coś nie jest ładne to jest „nie mooi”. Brzydki, brzydkie to w języku niderlandzkim (używanym też we Flandrii) lelijk.

O tym, czy użyjemy mooi lub mooie decyduje kontekst gramatyczny. Jeśli przymiotnik ten nie stoi przed słowem, które określa, to powiemy mooi, np. „zij is zo mooi” (ona jest taka piękna).

Podobnie będzie, gdy przymiotnik ten będzie określać rzeczownik rodzaju nijakiego użyty bez rodzajnika określonego (mamy więc np. „een mooi huis”, czyli ładny dom).

W innych przypadkach używamy wersji mooie. Mamy więc het mooie huis (bo użyto tu rodzajnika określonego het), mooie auto (ładny samochód), mooie tijden (piękne, fajne czasy), mooie meisjes (ładne dziewczyny), mooie stoel (ładne krzesło), itp.

Wymowę słowa mooi znajdziemy między innymi TUTAJ, a mooie - TUTAJ.

Jeśli ktoś mówi „mooi zo!” („ładnie! dobra robota!), to chce kogoś pochwalić i zachęcić do dalszego działania. Pytanie „vind je het mooi? oznacza z kolei, „podoba ci się to?”.

Czasem mooi jest używane ironicznie. Wyrażenie „mooi is dat!” przetłumaczymy jako „no to pięknie!” i użyjemy go przewrotnie, na określenie nie pięknej, ale właśnie nieprzyjemnej, kiepskiej sytuacji.

Z powiedzeniem „nu is het mooi geweest!” jest podobnie. Dosłownie oznacza ono, że „ładnie już było”. Należy je zatem odczytywać jako: „starczy tego”, „dosyć już tego dobrego!”. Jest więc wyrazem kończącej się cierpliwości, frustracji, zdenerwowania.

Więcej słów dnia


26.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, praca: Jedna praca nie starcza... Dla nich to codzienność

Około 279 tys. mieszkańców Belgii miało w ubiegłym roku drugą pracę. To około 5,5% wszystkich zatrudnionych w kraju ze stolicą w Brukseli.

Najczęściej chodzi tu o sytuację, w której pracownik zatrudniony na etacie w jednym miejscu, dorabia sobie także w inny sposób, np. jako tzw. „wolny strzelec” czy w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej. Ponad połowa „drugich prac” to właśnie dodatkowa praca na własny rachunek.

Odsetek ludzi z dodatkową pracą jest najwyższy w sektorze ochrony zdrowia. Dodatkowe zajęcie miało tutaj w ubiegłym roku ponad 14% wszystkich zatrudnionych.

W edukacji drugą pracę miało 12% zatrudnionych, w gastronomii i hotelarstwie 11%, a w handlu około 10%. Dane na ten temat opublikowano na stronie internetowej Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Ludzie z wyższym wykształceniem częściej decydują się na rozpoczęcie drugiej pracy niż osoby z najniższym poziomem wykształcenia. W 2024 r. dodatkową pracę miało 6,7% belgijskich zatrudnionych z wykształceniem wyższym.

Wśród ludzi z wykształceniem podstawowym lub zawodowym odsetek ten wyniósł tylko 3%. W przypadku pracowników z wykształceniem średnim było to 4,7%.

Podejmowanie drugiej pracy jest obecnie popularniejsze niż jeszcze kilka lat. W okresie od 2018 do 2024 r. odsetek belgijskich pracowników z dodatkowym zajęciem zwiększył się z 3,8% do 5,5% - wynika z danych Statbel.


27.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: „Dodawali narkotyki do drinków, potem gwałcili ofiary”

W związku ze śledztwem, w którym status pokrzywdzonej ma aż 30 kobiet, policja aresztowała w minionych dniach ośmiu podejrzanych, w tym barmana i właściciela pubu w Kortrijk.

Jak wynika z ustaleń śledczych, w niektórych pubach działających przy ulicy Burgemeester Reynaertstraat (’t Straatje) niedaleko dworca w Kortrijk barmani mieli proponować atrakcyjnym kobietom „darmowe drinki”.

Po ich wypiciu kobiety często źle się czuły, „urywał im się film”, a część z nich została wykorzystana seksualnie. Do takich sytuacji miało dochodzić od wiosny 2023 r. do jesieni 2024 r. - poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Śledztwo wykazało, że niektórzy pracownicy niektórych pubów w Kortrijk mieli dodawać do „gratisowych drinków” między innymi ketaminę. Niektóre kobiety nie pamiętały potem, co działo się dalej i zgłosiły się na policję. Na ich bieliźnie wykryto obce DNA, które doprowadziło śledczych do podejrzanych.

W związku z tą sprawą zatrzymano między innymi mężczyznę prowadzącego pub De Geverfde Vogel oraz byłego barmana nieistniejącego już pubu Patron - czytamy na łamach „Het Laatste Nieuws”.

Policja podejrzewa, że około połowa z trzydziestu kobiet, które zgłosiło to, że podano im drinki z narkotykami, została potem wykorzystana seksualnie.

Eksperci ostrzegają, że proceder potajemnego dosypywania narkotyków lub innych środków odurzających do napojów serwowanych przeważnie młodym kobietom, w celu ich późniejszego wykorzystania seksualnego, jest realnym zagrożeniem. Pomiędzy 2017 r. a pierwszym kwartałem ubiegłego roku do belgijskiej policji wpłynęło ponad 900 zgłoszeń tego rodzaju przestępstw.


26.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed