Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Znany aktor z wyrokiem za jazdę pod wpływem alkoholu
Polska: W Lotto padła najwyższa wygrana w tym roku. To kolejny rekordzista
Belgia: Niepokojąco wysoka liczba samobójstw w Belgii
Polska: Cham bierze się za parkowanie. Są już setki zgłoszeń
Temat dnia: „To moje dziecko”. Książę uznał syna po... 25 latach
W Polsce pracuje coraz więcej cudzoziemców. Najwięcej w Warszawie
Słowo dnia: Metselaar
Belgia, Flandria: „Ludziom można ufać”. Nie każdy tak uważa…
Belgia, praca: Kobiety rzadziej z pracą i… rzadziej bezrobotne
Polska: Rosyjskie drony nad Polską. Szczątki jednego spadły na dom
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Temat dnia: Dostali się na medycynę, bo „pomógł” im… ChatGPT?

Z analizy flamandzkiego ministerstwa edukacji wynika, że najprawdopodobniej około 20-30 studentów oszukiwało w trakcie egzaminów wstępnych na studia medyczne.

Egzamin miał formę testu rozwiązywanego na komputerze. Kandydaci na studentów rozwiązywali go jednak nie w domu, ale w jednej z 71 wyznaczonych lokalizacji - opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Nadzór nad siedzącymi przed ekranami młodymi kandydatami nie był jednak najlepszy. Jak się okazało, część z nich w trakcie rozwiązywania testu otwierała dodatkowe okna w przeglądarce.

Mogli na przykład otworzyć ChatCPT lub podobną platformę, następnie skopiować tam pytanie z testu i w ten sposób ustalić prawidłową odpowiedź. Zuhal Demir, minister edukacji we flamandzkim rządzie regionalnym, już zapowiedziała, że forma testu zostanie zmieniona.

Co jednak zrobić z wynikami tegorocznego egzaminu? Niektórzy kandydaci, którzy nie dostali się na wymarzone studia, domagali się powtórzenia testu. Według nich oszustwa były „na masową skalę”, a uczciwi kandydaci nie mieli szans w starciu z nieuczciwymi, wspomaganymi sztuczną inteligencją.

Grupa niespełna 30 kandydatów, którzy nie zdali egzaminu, wynajęła już nawet adwokata i zapowiedziała skierowanie sprawy do sądu. Jednocześnie minister Demir zleciła szczegółową komputerową analizę przebiegu i wyników egzaminu.

W środę poznaliśmy ustalenia w tej sprawie. Rzeczywiście część kandydatów najprawdopodobniej oszukiwała, ale oszustwa te nie miały masowego charakteru - ustaliło ministerstwo. Podejrzane „schematy zachowań” stwierdzono u około 20-30 kandydatów.

Ustalono, że ci kandydaci np. kilkadziesiąt razy w trakcie egzaminu otwierali dodatkowe okienka w przeglądarce. Nie ma technicznych możliwości, by sprawdzić, na jakie strony wtedy wchodzili. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że szukali wtedy online odpowiedzi na pytania testowe, np. korzystając z platformy ChatGPT lub podobnego narzędzia.

Często zaraz po zamknięciu takiego dodatkowego okienka kandydaci zaznaczali prawidłową odpowiedź na pytanie. Rekordzista w trakcie egzaminu aż 135 razy otwierał i zamykał dodatkowe okienka w przeglądarce!

Studenci, którzy znaleźli się na „liście podejrzanych”, będą wezwani przed oblicze komisji egzaminacyjnej. Dostaną szansę wytłumaczenia się ze swoich „podejrzanych schematów zachowań” w trakcie egzaminu - czytamy w „Het Laatste Nieuws”.

Jeśli nie przedstawią wiarygodnego wyjaśnienia, komisja może unieważnić ich wynik i nie będą mogli podjąć studiów medycznych. Zwolnione przez nich miejsca zajmą inni kandydaci, którzy uzyskali wysoki wynik, ale niewystarczająco wysoki, by znaleźć się na pierwotnej liście przyjętych na studia.


03.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Dziura w kościelnej kasie po... papieskiej pielgrzymce

W tym miesiącu w belgijskich kościołach katolickich zostanie zorganizowana specjalna kolekta. Kościół potrzebuje pieniędzy, by pokryć koszty… ubiegłorocznej pielgrzymki papieża Franciszka.

Przypomnijmy, papież Franciszek odwiedził Belgię pod koniec września ubiegłego roku. Fraciszek przyjechał między innymi do Brukseli i Lowanium. Pielgrzymkę kończyła wielka msza na stadionie w stolicy kraju.

Organizacja pielgrzymki sporo kosztowała, opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. Kosztowne było między innymi wynajęcie stadionu, zapewnienie papieżowi ochrony oraz oprawa audiowizualna.

Już wcześniej wierni wpłacali pieniądze na sfinansowanie tego wydarzenia. Zebrano w ten sposób około 2 mln euro. Jak się okazało, to nie starczyło na pokrycie wszystkich kosztów. Wciąż jeszcze potrzeba około 800 tys. euro, by wywiązać się ze wszystkich zobowiązań finansowych związanych z pielgrzymką papieża.

W związku z tym belgijscy biskupi zdecydowali, że w weekend 20-21 września we wszystkich kościołach katolickich zostanie zorganizowana specjalna kolekta, mająca na celu zebranie pieniędzy na pokrycie tych zobowiązań finansowych.

Podróż apostolska papieża Franciszka do Luksemburga i Belgii z 26-29 września ubiegłego roku była jego 47. i przedostatnią oficjalną pielgrzymką zagraniczną. Papież Franciszek zmarł niespełna siedem miesięcy później, 21 kwietnia 2025 r. Nowym papieżem został 8 maja tego roku Robert Francis Prevost, który przyjął imię Leon XIV.


04.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Słowo dnia: Werkneemster

Powie tak o sobie większość ludzi aktywnych zawodowo. Werknemer oznacza w języku niderlandzkim pracownika, a werkneemster to żeńska forma tego słowa, czyli pracownica.

Słowa te powstały z połączenia dwóch członów: werk oznacza pracę, a nemer („biorca”) lub neemster („biorczyni”) pochodzą od czasownika nemen, czyli brać. Werkneemster lub werknemer to pracobiorczyni lub pracobiorca, a werkgever to pracodawca.

Słowo werkneemster jest w języku niderlandzkim rodzaju żeńskiego, a zatem łączy się z rodzajnikiem określonym de. Mamy zatem de werkneemster. Liczba mnoga to werkneemsters (pracownice).

Werknemer jest rodzaju męskiego. Mówiąc więc o konkretnym pracowniku, powiemy de werknemer. Liczba mnoga to werknemers (pracownicy).

Wymowę słowa werkneemster usłyszymy TUTAJ, a słowa werknemer TUTAJ.

Pracowników dzieli się w Belgii na dwie wielkie grupy: arbeider to pracownik fizyczny, robotnik, zaś bediende to pracownik biurowy, np. urzędnik (ambtenaar).

Inny podział pracowników wynika z ich form i zasad zatrudnienia. Pracownik zatrudniony na stałe to vaste werknemer, a pracownik tymczasowy to een tijdelijke werknemer.

Można pracować na cały etat (fulltime), na część etatu (parttime), w oparciu o elastyczną formę zatrudnienia (flexwerk) albo za pośrednictwem agencji pracy (uitzendbureau). Zawód to beroep

W Belgii o pracowniku można też powiedzieć loontrekkende (samo słowo loon to pensja). Prawa pracownicze to werknemersrechten, a ubezpieczenia pracownicze to werknemersverzekeringen.

Więcej słów dnia


03.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Werkgever

Najczęściej to przedsiębiorca, choć może też nim być państwo, organizacja albo instytucja. Werkgever to w języku niderlandzkim pracodawca.

Wyraz werkgever powstał z połączenia dwóch członów: werk to w niderlandzkim praca, a gever to dawca (czasownik geven oznacza dawać). Aby mówić o pracodawcy, potrzebujemy też pracowników, czyli werknemers (dosłownie: pracobiorców).

Pracodawcy często są przedsiębiorcami (ondernemers), prowadzącymi firmy (bedrijven). Taka osoba to prywatny pracodawca, czyli particuliere werkgever. Pracownicy potocznie nazywają pracodawcę szefem (baas).

Nie zawsze jednak pracodawca jest przedsiębiorca. Pracodawcą może też być państwo (sektor publiczny) albo jakaś organizacja. Pracodawca publiczny (państwowy) to publieke werkgever. Bardziej opisowo powiemy „werkgever in de publieke sector”, czyli „pracodawca w sektorze publicznym”.

Z gramatycznego punktu widzenia werkgever jest w niderlandzkim rodzaju męskiego. W związku z tym, mówiąc o konkretnym pracodawcy, użyjemy rodzajnika określonego de. Powiemy więc „de werkgever”. Liczba mnoga powstaje przez dodanie końcówki „s”. Pracodawcy to zatem werkgevers.

Wymowę słowa werkgever znajdziemy na przykład TUTAJ.

Aktualnego pracodawcę określimy w języku niderlandzkim wyrażeniem huidige werkgever, a przyszły pracodawca to toekomstige werkgever. O byłym pracodawcy możemy powiedzieć oud-werkgever.

Więcej słów dnia


07.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed