Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Szalejemy na drogach Europy. Brakuje nam umiejętności
Belgia: Oddał strzały w kierunku policji. 26-latek zatrzymany
Polsk: PanParagon wskazał, kiedy kupujemy najwięcej alkoholu. Jest zaskoczenie
Belgia: Sprawca strzelaniny w Anderlechcie pojmany w Holandii
Polska: Ceny mieszkań są od teraz jawne. Duża zmiana dla deweloperów
Temat dnia: Aż tylu mieszkańców Belgii nie stać na wakacyjny wyjazd
Polska: Panele na dachach będą obowiązkowe. Sprawdź, od kiedy
Słowo dnia: Windturbine
Belgia: Więcej strzelanin. „W Brukseli najniebezpieczniej”
Niemcy: W warzywniaku znaleziono 300 kg amfetaminy
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Słowo dnia: Kampeerterrein

Terrein to teren, zaś kamperen to czasownik oznaczający nocować na kempingu, w kamperze, w przyczepie kempingowej.

Kampeerterrein to zatem miejsce, w którym można biwakować (bivakkeren), obozować, nocować na łonie przyrody. Najczęściej chodzi tu o kemping (camping), albo inne miejsce, w którym można rozbić namiot (tent), zaparkować na noc kamper (kampeerauto, camper) lub przenocować w przyczepie kempingowej (caravan).

Miejsce, w którym się biwakuje, można określić też jako kampeerplek lub kampeerplaats. Samo słowo kamp oznacza w języku niderlandzkim obóz. Wymowę słowa kampeerterrein usłyszymy między innymi TUTAJ.

Zdarza się też, że ludzie biwakują poza takimi miejscami. Wtedy mowa o „wild kamperen”, czyli „biwakowaniu na dziko” (np. pod gołym niebem albo w innych miejscach, gdzie to zakazane).

Wakacje spędzone na kempingu lub na innej formie biwakowania to kampeervakantie (samo vakantie to wakacje). Osoba, która biwakuje, to kampeerder (w przypadku mężczyzny) lub kampeerster (w przypadku kobiety).

Czasownik tentslapen ma węższe znaczenie niż kamperen i oznacza „spanie w namiocie”. Biwakujący ludzie często śpią w śpiworze (slaapzaak) albo na dmuchanym materacu (luchtbed). W trakcie biwaków rozpala się czasem ognisko (kampvuur), a przed przyjazdem na pole namiotowe lub kemping warto sprawdzić, czy będzie tam dostęp do urządzeń sanitarnych (het sanitair), takich jak toaleta (toilet) i prysznic (douche).

Więcej słów dnia


13.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: „Ten tort za 860 euro to katastrofa!”. Panna młoda wściekła

- Goście myśleli, że to jakiś żart i pytali, kiedy wniesiony zostanie właściwy tort - dziennik „De Morgen” cytuje kobietę, opisującą tort weselny za 860 euro…

Mediha i Lillo zaplanowali imprezę weselną w szczegółach. Także kwestia tortu była przemyślana. Młoda para zamówiła go u wyspecjalizowanego cukiernika, poleconego przez firmę cateringową.

Zdjęcia poprzednich tortów weselnych tego cukiernika wyglądały zachęcająco, więc nowożeńcy zgodzili się na zapłacenie aż 860 euro za kilkupoziomowy „egzotyczny” tort. Mediha wydała szczegółowe dyspozycje i dostarczyła nawet rysunek wymarzonego tortu z opisem.

Kiedy jednak w dzień wesela tort dostarczono, rozczarowanie było wielkie. Egzotyczność tortu ograniczyła się do wielkich, nierówno pokrojonych kawałków mango. Całość wyglądała niechlujnie i niezbyt apetycznie.

Na torcie miały być inicjały młodożeńców i dekoracje w kształcie kwiatów - cukiernik jednak najwidoczniej o tym zapomniał… W dodatku także smak był rozczarowujący, opisuje „De Morgen”. - Wszyscy narzekali, że był za tłusty - powiedziała Mediha.

Koszt całkowity tortu to 860 euro, ale młoda para zapłaciła „tylko” 710 euro. Pozostałe 150 euro mieli zapłacić po dostarczeniu tortu, ale ze względu na niedotrzymanie umowy przez cukiernika tego nie zrobili. Młoda para domaga się zresztą zwrotu także zapłaconych 710 euro.

Cukiernik co prawda przyznał, że popełnił pewne błędy, ale odmówił zwrotu 710 euro. Zaproponował jedynie zwrot części zapłaconej kwoty. Rozczarowana panna młoda zamieściła więc w Internecie negatywną recenzję i zdjęcie tortu. Można je zobaczyć między innymi TUTAJ.


9.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc. / zdjęcie ilustracyjne

(łk)

Temat dnia: Urodzeni w Belgii długo pożyją. Jest coraz lepiej!

Ludzie, którzy w ubiegłym roku urodzili się w Belgii, pożyją średnio aż 82,4 lat. W przypadku kobiet będzie to nawet ponad 84 lat - wynika z najnowszej analizy Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

Prognozowana długość życia ludzi urodzonych w Belgii rośnie już od kilku dekad. Jedynie w 2020 r. trend ten na moment się załamał, co wiązało się z pandemią koronawirusa.

W modelu stosowanym do obliczania prognozowanej długości życia uwzględnia się bowiem między innymi dane dotyczące zgonów oraz średniej długości życia ludzi, którzy zmarli w danym roku. W 2020 r. na COVID-19 zmarło wielu mieszkańców Belgii, część w relatywnie młodym wieku.

Jak wynika z najnowszych prognoz, mężczyźni urodzeni w Belgii w ubiegłym roku pożyją średnio 80,3 lat, a kobiety aż 84,4 lat. To dużo więcej niż w jeszcze kilkanaście lub kilkadziesiąt lat temu.

Dla porównania: w 1999 r. prognozowano, że mężczyźni, którzy się wtedy urodzili, pożyją średnio jedynie 74,3 lata, a kobiety 80,9 lat. Średnia dla obu płci wynosi dla 1999 r. 77,7 lat.

Warto zauważyć, że prognozowana długość życia rośnie dla obu płci, ale szybciej w przypadku mężczyzn. W efekcie różnica pomiędzy kobietami i mężczyznami na tym polu się zmniejsza.

Dla kobiet urodzonych w 1999 r. prognozowana długość życia jest o 6,5 roku wyższa niż dla mężczyzn z rocznika 1999. W przypadku mieszkańców Belgii urodzonych w 2024 r. różnica ta wynosi już tylko 4,1 lat. Oczywiście na rzecz kobiet, bo to wciąż kobiety średnio żyją dłużej - i jak wynika z przewidywań, będzie tak również w nadchodzących dekadach.

Spory wpływ na prognozowaną długość życia ma również… miejsce urodzenia. Przewiduje się, że ludzie urodzeni we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii pożyją wyraźnie dłużej niż np. mieszkańcy Walonii, czyli południowej, francuskojęzycznej części kraju.

Prognozowana długość życia ludzi urodzonych w ubiegłym roku we Flandrii to aż 84,1 lat. W przypadku Walonii jest to tylko 80,7 lat, a prognoza dla Regionu Stołecznego Brukseli mówi o 82,1 latach.

Flandria to relatywnie najzamożniejsza część Belgii, bezrobocie jest tu niskie, a dostęp do opieki medycznej dobry. W Walonii i stolicy warunki życia są trudniejsze, a to przekłada się nie tylko na jakość życia, ale i jego długość.

Jeśli spojrzeć na poszczególne prowincje Belgii, to różnica też jest spora. Ludzie urodzeni w latach 2022-2024 r. w belgijskiej Limburgii będą żyć średnio około 83,8 lat, a ludzie urodzeni w okresie 2022-2024 r. w prowincji Hainaut - jedynie 79,6 lat.

W Walonii najlepiej pod tym względem wypadła prowincja Brabancja Walońska, gdzie prognozowana długość życia ludzi urodzonych w latach 2022-2024 r. to 83 lata. To dokładnie tyle samo, ile w „najgorszej pod tym względem prowincji Flandrii”, czyli we Flandrii Zachodniej.


9.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Uitstapje

Czasami to najlepszy sposób na wyrwanie się z codziennej rutyny, krótki odpoczynek i „naładowanie akumulatorów”. Mowa o uitstapje, czyli o krótkim wypadzie w celu wypoczynkowym, rekreacyjnym, kulturalnym albo towarzyskim.

Uitstapje to zatem wycieczka, często jednodniowa, wypad za miasto lub na miasto albo wizyta w jakimś „przyjemnym miejscu”, np. w aquaparku, ogrodzie zoologicznym (dierentuin), parku rozrywki (pretpark) albo na plaży (strand).

Słowo uitstapje jest zdrobnieniem (dlatego kończy się na -je), a zatem jest rodzaju nijakiego. Łączy się więc z rodzajnikiem określonym het. Mamy więc het uitstapje. Liczba mnoga to uitstapjes (wypady, krótkie wycieczki).

Wymowę słowa uitstapje usłyszymy między innymi TUTAJ.

Wypad do lasu to „een uitstapje naar het bos”, wyjście do teatru to „een uitstapje naar het theater”, a krótki wyjazd za granicę to „een uitstapje naar het buitenland”.

Taki krótki wypad lub wyjazd może być z rodziną (uitstapje met het gezin), przyjaciółmi lub znajomymi (uitstapje met vrienden) albo współpracownikami, kolegami z pracy (uitstapje met collega’s).

Przeważnie wypad taki jest fajny (leuk), przyjemny (gezellig), bywa też spontaniczny (spontaan) i pełen przygód (avontuurlijk), choć zdarzają się też wycieczki nieudane (een mislukt uitstapje).

Jednodniowy wypad lub wyjazd w celach relaksu, odpoczynku, zwiedzania lub zabawy możemy też określić wyrażeniem „dagje uit”. Podobne znaczenie do uitstapje ma również uitje (wyjście), reisje (krótka podróż) albo dagtocht (jednodniowa wycieczka).

Więcej słów dnia


9.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed