Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Antwerpski baron narkotykowy poddany ekstradycji do Belgii!
Polska: Szalejemy na drogach Europy. Brakuje nam umiejętności
Belgia: Oddał strzały w kierunku policji. 26-latek zatrzymany
Polsk: PanParagon wskazał, kiedy kupujemy najwięcej alkoholu. Jest zaskoczenie
Belgia: Sprawca strzelaniny w Anderlechcie pojmany w Holandii
Polska: Ceny mieszkań są od teraz jawne. Duża zmiana dla deweloperów
Temat dnia: Aż tylu mieszkańców Belgii nie stać na wakacyjny wyjazd
Polska: Panele na dachach będą obowiązkowe. Sprawdź, od kiedy
Słowo dnia: Windturbine
Belgia: Więcej strzelanin. „W Brukseli najniebezpieczniej”
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: Uwaga na osy! „Jest ich więcej, pojawiły się szybciej”

Tego lata osy w Belgii wcześniej zaczęły uprzykrzać życie ludziom, a wielu mieszkańcom wydaje się, że jest ich więcej.

Eksperci tłumaczą to tym, że minione miesiące były relatywnie suche. Kwiaty szybko przekwitły, a osy żywią się między innymi ich nektarem, opisuje flamandzki dziennik vrt.be.

Skoro to pożywienie szybciej niż zazwyczaj się skończyło, to osy szukają jedzenia w innym źródle, mianowicie wśród ludzi. Tym bardziej, że już w czerwcu sucha i słoneczna pogoda zachęcała mieszkańców Belgii do częstego wychodzenia do ogródków i na świeże powietrze.

Liczba zgłoszeń, dotyczących gniazd os, w czerwcu tego roku była wielokrotnie większa niż rok wcześniej. Także firmy zajmujące się usuwaniem gniazd tych owadów mają już od ponad tygodnia pełne ręce roboty, wynika z relacji vrt.be.

Rok temu os było mniej, bo deszcz zniszczył wiele podziemnych gniazd. Także wiele gniazd znajdujących się nad ziemią zostało uszkodzonych przez deszcz. Osy były zatem zajęte reparowanie gniazd i usuwaniem szkód, przez co rzadziej „polowały” wśród ludzi.

W tym roku wygląda to już jednak inaczej. Wychodząc na zewnątrz z lodami, słodkim napojem czy ciastkiem, trzeba zatem liczyć się z tym, że takie słodkości mogą przyciągnąć osy...


8.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Fileleed

Dla wielu kierowców stanie w korkach to męczące, irytujące, frustrujące doświadczenie. W języku niderlandzkim jest na to specjalne słowo: fileleed.

Samo słowo file oznacza korek drogowy, zaś leed to cierpienie (od rzeczownika lijden, czyli cierpieć). Fileleed to zatem dosłownie cierpienie wywołane korkiem. Słowo to wyraża emocje i doświadczenia kierowcy, stojącego w korku: frustrację, zdenerwowanie, stres, nudę, a czasem nawet wściekłość (woede).

Fileleed, podobnie jak samo leed, jest w języku niderlandzkim rodzaju nijakiego, a zatem łączy się z rodzajnikiem określonym het. Mamy więc het fileleed. Wymowę słowa fileleed usłyszymy między innymi TUTAJ.

Przyczyną fileleed jest oczywiście file, czyli korek. Inne określenie tego nieprzyjemnego zjawiska to verkeeropstopping (verkeer to ruch drogowy, opstopping to zator, zatrzymanie). Verkeersstremming to zaś spowolnienie lub zatrzymanie ruchu drogowego, utrudnienia w ruchu.

Stać w korku to „in de file staan”, utknąć w korku to „vaststaan in een file”, spowodować korek to „een file veroorzaken”, a ominąć korek to „een file ontwijken”.

Korek może być długi (een lange file) i poważny (ernstige file). Jest częstym zjawiskiem w godzinach szczytu (spitsuur), a jego przyczyną może też być zła pogoda (slecht weer).

W niderlandzkim zdarza się również, że słowo file jest użyte w jego angielskim znaczeniu, tzw. plik komputerowy. Wymawia się wtedy to je tak, jak w języku angielskim.

Więcej słów dnia


8.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Turyści z Belgii „utknęli” na Maderze. Oto powód

Wakacje na Maderze mogą być bardzo przyjemne, ale pod warunkiem, że nie trzeba spać na podłodze terminalu lotniczego w oczekiwaniu na lot powrotny…

Wielu turystów, w tym także z Belgii i z Polski, „utknęło” na Maderze z powodu dziesiątek odwołanych lotów. Przyczyna? Silny wiatr, uniemożliwiający bezpieczne starty i lądowania.

Port lotniczy w Funchal na Maderze - portugalskiej wyspie na Oceanie Atlantyckim - od dawna uchodzi za jeden z „najtrudniejszych” dla pilotów. Położony jest tuż nad oceanem, a z drugiej strony otaczają go góry. W dodatku pas startowy jest relatywnie krótki…

Często mocno tu wieje i piloci muszą się nieźle natrudzić, by bezpiecznie wylądować. Od kilku dni wiatr jest jednak tak porywisty, że musiano odwołać już ponad sto lotów.

Dziennik „Het Laatste Nieuws” umieścił relację belgijskiej turystki, która po spędzeniu urlopu na Maderze miała stąd odlecieć już w sobotę. W poniedziałek młoda kobieta wciąż jednak czekała na lotnisku w Funchal na informację o tym, kiedy w końcu będzie mogła opuścić wyspę…

Na nagraniach z portu lotniczego widać, że wielu turystów nocuje na podłogach i ławeczkach, czekając na swój lot. Z prognoz wynika, że wiatr ma w nadchodzących dniach zelżeć, a to oznacza, że być może już wkrótce tysiące turystów będzie mogło bezpiecznie opuścić portugalską wyspę i zakończyć „przedłużony” urlop…


8.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Bliźniaki i szeregowce podrożały tu aż o 15%

W prowincji Brabancja Walońska mediana cen mieszkań w zabudowie bliźniaczej i szeregowej wyniosła w pierwszym kwartale tego roku aż 350 tys. euro.

To o 45 tys. euro więcej niż rok wcześniej, poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel. Oznaczało to wzrost mediany cen bliźniaków i szeregowców w tej prowincji aż o 15% w skali roku.

Mediana cen na poziomie 350 tys. euro oznacza, że połowa domów w zabudowie szeregowej i bliźniaczej kosztowała tu więcej niż ta kwota, a połowa mniej. Pod względem cen nieruchomości Brabancja Walońska jest najdroższą prowincją w Walonii (czyli w południowej, francuskojęzycznej części Belgii).

Jeśli chodzi o domy wolnostojące, to ich mediana cen była w Brabancji Walońskiej w pierwszym kwartale tego roku na poziomie 468 tys. euro. To o ponad 6% więcej niż rok wcześniej.

Także mieszkania (np. w blokach i kamieniach) podrożały. W pierwszych trzech miesiącach 2025 r. połowa mieszkań w prowincji Brabancja Walońska kosztowała więcej niż 250 tys. euro, a połowa mniej. To o 9% więcej niż rok wcześniej.


8.07.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed