Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Flandria: Pierwszy pacjent otrzymał regulowany implant strun głosowych
Polska: Państwo zarabia na foliowych reklamówkach. Do budżetu wpłynęły ogromne pieniądze
Temat dnia: Skąd pochodzą pracownicy transgraniczni w Belgii?
Polska: Kolejarze będą protestować. Pociągi staną? [LISTA MANIFESTACJI]
Słowo dnia: Familiebedrijf
Belgia, Jette: Para z dzieckiem w szpitalu po zatruciu dymem
Niemcy, Düsseldorf: Podejrzany zbiegł z sądu. Trwają poszukiwania
Polska: Poparzenia i wstrząs. Są wsie, które całkowicie opanował barszcz sosnowskiego
Belgia: Zaatakował sąsiada nożem do chleba!
Polska: Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego będzie pokazem siły PiS. A potem objazd po kraju
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Nadal będzie trzeba płacić za telewizor i radio? Cały czas szukają pomysłu na abonament

Politycy od lat mówią o likwidacji abonamentu RTV. Są też pomysły, aby zastąpić go inną opłatą. Teraz ministerstwo kultury pracuje nad zmianami w mediach i... nadal nie wie, co się stanie z abonamentem.

Nowa ustawa medialna może drastycznie zmienić sposób funkcjonowania mediów publicznych w Polsce. Jej projekt znajduje się na etapie wpisania do wykazu prac rządu, ale nie wszystkie resorty go zaopiniowały. Po zakończeniu konsultacji projekt ma zostać przyjęty przez rząd, a następnie trafi pod obrady Sejmu i Senatu.

Transparentność i zmiany strukturalne w mediach publicznych

Projekt ustawy przewiduje szereg istotnych reform. Przede wszystkim planowana jest likwidacja Rady Mediów Narodowych, a także ograniczenie liczby kanałów telewizji publicznej – jednak bez jednoznacznego zapisu o przyszłości TVP Info.

Kolejna zmiana dotyczy sposobu powoływania zarządów Polskiego Radia, Telewizji Polskiej i Polskiej Agencji Prasowej. Mają one być wyłaniane w otwartych konkursach, transmitowanych na żywo.

Reforma obejmie także Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, która zostanie dostosowana do wymogów unijnych.

Nadal nie wiadomo, co będzie z abonamentem RTV

Jednym z kluczowych tematów dyskusji jest finansowanie mediów publicznych. Od wielu miesięcy zapowiadano, że abonament RTV zostanie zlikwidowany. Czy tak się wreszcie stanie? Niestety nadal nie wiadomo.

Swego czasu mówiło się o zastąpieniu abonamentu opłatą audiowizualną. Ściągałyby ją urzędy skarbowe razem z podatkiem dochodowym. Z tego źródła byłyby finansowane Telewizja Polska i Polskie Radio. Ze wstępnych szacunków wynikało, że wynosiłaby ona niecałe 10 zł.

Jak twierdzi rząd, obecny model abonamentu jest przestarzały, ponieważ w dobie smartfonów i komputerów trudno jednoznacznie określić, czym jest „odbiornik radiowy lub telewizyjny” w rozumieniu obowiązującej ustawy. Telewizory są dziś często wielofunkcyjnymi ekranami, a nie urządzeniami służącymi wyłącznie do odbioru sygnału telewizyjnego.

Opłaty w górę

Los abonamentu RTV nie jest przypieczętowany, dlatego na razie wszystko idzie starym trybem. Już wiadomo, że w 2026 roku wzrosną opłaty abonamentowe. Miesięczna stawka za odbiornik radiowy wyniesie 9,5 zł. Za używanie telewizora lub zestawu telewizyjno-radiofonicznego trzeba będzie zapłacić 30,5 zł miesięcznie.

W 2025 roku płacimy za radioodbiornik 8,7 zł miesięcznie, a miesięczna opłata za odbiornik telewizyjny lub telewizyjny i radiofoniczny wynosi 27,3 zł.

Możemy liczyć na zniżki w wysokości 3, 4, 5 albo 10 proc., jeśli zapłacimy za 2, 3, 6 miesięcy bądź rok z góry.


15.07.22025 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. Canva

(sl)

Polska: Masz samochód, masz wydatki. Od tej rosnącej opłaty nie uciekniesz

Właściciele samochodów powinni przygotować się na solidne wydatki. Od tej opłaty nie można uciec, a już wzrosła o kilkanaście procent i ma być jeszcze drożej.

W pierwszej połowie 2025 roku średnia składka za obowiązkowe ubezpieczenie OC wyniosła niespełna 700 zł – wynika z raportu przygotowanego przez porównywarkę ubezpieczeń Rankomat.pl.

To o kilkanaście procent więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.

Ceny OC rosną w całej Polsce

OC to podstawa dla każdego kierowcy. Niestety obowiązkowe ubezpieczenie ciągle drożeje. Z danych zebranych w raporcie „RanKING – rynek i ceny ubezpieczeń komunikacyjnych” wynika, że średnia składka OC wzrosła we wszystkich województwach.

Średnio najwięcej za polisę płacili kierowcy z Gdańska (963 zł), Wrocławia (944 zł) oraz Łodzi (882 zł).

Gdzie najdrożej, gdzie najtaniej?

Najdroższymi regionami są województwa:

pomorskie (816 zł),
dolnośląskie (767 zł),
mazowieckie (763 zł).

Z kolei najniższe ceny ubezpieczenia obowiązywały w województwach:

podkarpackim (573 zł),
opolskim (595 zł),
świętokrzyskim (601 zł).

Roczny wzrost składek wynosił od 12,1 proc. w województwie lubelskim do 15,5 proc. w łódzkim. Różnice cenowe mogą wynikać m.in. z liczby szkód w danym regionie, poziomu urbanizacji czy średniej wartości pojazdów.

Wiek, marka i napęd mają znaczenie

Głównym czynnikiem wpływającym na wyższe ceny OC jest rosnąca wartość średnich szkód oraz coraz wyższe wypłaty odszkodowań i rosnące koszty napraw. I nawet mimo poprawy sytuacji finansowej ubezpieczycieli, presja kosztowa nadal się utrzymuje, co przekłada się na systematyczne podwyżki.

Z raportu wynika, że wysokość składki OC zależy od wieku kierowcy, rodzaju pojazdu i napędu. Najwięcej za polisę płacili młodzi kierowcy. Dla 19-latków średnia składka wyniosła aż 2626 zł.

Osoby w wieku 61 lat płaciły średnio 586 zł.

Najtańsze w ubezpieczeniu były spośród analizowanych samochody marki Skoda (średnio 671 zł), natomiast najdroższe – BMW (812 zł).

Właściciele aut elektrycznych płacili średnio 573 zł, a posiadacze hybryd – 743 zł.


15.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. Canva

(sl)

Polska: UOKiK już stracił cierpliwość. Bierze się na ostro za cenę „w ciągu 30 dni”

Prezes UOKiK zapowiada kolejne postępowania wobec sprzedawców, którzy oszukują na podawaniu najniższej ceny z ostatnich 30 dni. To przepisy, które weszły w życie na początku 2023 roku.

Chodzi o unijną dyrektywę Omnibus. Nakazuje ona sprzedawcom (także w sieci) podawać najniższą cenę towaru w ciągu ostatnich 30 dni. Ma to pomóc ustalić klientowi, czy trafił na okazję i czy promocja jest prawdziwa. Zalando, Media Markt, Sephora, Glovo to były pierwsze marki, jakie na celownik wziął Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów po zaledwie pół roku działania nowych przepisów.

Będą kolejni

- Nasza cierpliwość, jeżeli chodzi o przedsiębiorców w procesie dostosowania się, już się skończyła – powiedział Tomasz Chróstny, prezes UOKiK i dodał: - Przedsiębiorcy, którzy przy promocjach nieprawidłowo podają najniższą cenę z ostatnich 30 dni, powinni spodziewać się kolejnych postępowań wyjaśniających, zarzutów i decyzji w tym roku.

Problem dotyczy m.in. tego, że ta najniższa cena musi być wyraźnie podana, a z badań wynika, że 50 proc. kupujących ma problem z ustaleniem, zdobyciem informacji o najniższej cenie.

W ocenie Chróstnego pokazuje to, że pod kątem czytelności i transparentności informowania o promocjach biznes wciąż ma bardzo wiele do zrobienia.

- Jesteśmy 2,5 roku od wprowadzenia Omnibusa i po 35 latach gospodarki wolnorynkowej w Polsce. Przedsiębiorcy przyzwyczaili się, że Polacy uwielbiają promocje. Niestety, zbyt często sprzedawcy wykorzystują ten fakt przeciwko nam, konsumentom - mówi prezes UOKiK.


15.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. Canva

(sl)

Polska: To on poprowadzi reprezentację. Pierwsza konferencja w czwartek

Jan Urban zostanie selekcjonerem polskiej reprezentacji piłkarskiej. To były piłkarz i trener, który ostatnio prowadził Górnika Zabrze.  Za dwa dni ma zostać oficjalnie przedstawiony.

Z Górnika został zwolniony w kwietniu tego roku po przegranym meczu z Zagłębiem Lubin. Kiedy odchodził, jego zespół zajmował 7. miejsce w Ekstraklasie. Od tego momentu Jan Urban jest wolny, ale już niedługo. Ma zostać selekcjonerem reprezentacji narodowej.

Był na liście

Jan Urban (rocznik 1962) był na liście prezesa PZPN Cezarego Kuleszy od samego początku, kiedy trzeba było szukać następcy Michała Probierza. Kiedy ten niespodziewanie zrezygnował z prowadzenia reprezentacji, związek piłkarski zaczął szukać następcy. Zgłaszali się szkoleniowcy z zagranicy, ale Kulesza z każdym dniem coraz poważniej skłaniał się w stronę kogoś z Polski.

Jan Urban był jednym z kandydatów, ale o sytuacji nie chciał mówić wiele. - Podobno jestem wśród kandydatów i tylko tyle mam do powiedzenia - komentował zdawkowo.

Start w czwartek

Tymczasem już w czwartek Urban ma zostać przedstawiony jako selekcjoner. Tak twierdzi dziennikarz sportowy Mateusz Borek.

„Asystentem Urbana zostanie Jacek Magiera. Do sztabu wejdą między innymi Józef Młynarczyk , Marcin Prasoł i Grzegorz Staszewski. Dyrektorem kadry ma zostać były reprezentant Adrian Mierzejewski” - ujawnił jednocześnie we wpisie na portalu X.

Co ciekawe, Magiera miał być także brany pod uwagę jako selekcjoner.

Reprezentacja najbliższe mecze rozegra we wrześniu. Spotka się wówczas z Holandią a następnie z Finlandią.


15.07.2025 Niedziela.BE // źródło: News4media // fot. Wikipedia

(sl)

Subscribe to this RSS feed