Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Praca na część etatu? Częściej kobiety
28 marca – Międzynarodowy Dzień Żelków
Polska: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po Wielkanocy
Belgia: W ciągu dekady liczba chrztów dorosłych podwoiła się
Belgia: Wynajmują mieszkania socjalne, choć mają nieruchomości za granicą. Są kary
Belgia: W zoo Planckendael na świat przyszła mała hiena!
Polska: Pacjenci chcą zniesienia skierowań do specjalistów. To niczego nie zmieni – ostrzegają specjaliści
Belgia: Zapisy na bieg na 20 km w Brukseli tymczasowo wstrzymane
Polska: Zapadł dziwny wyrok sądu. Pacjent wygrał odszkodowanie, ale... musi zapłacić
Belgia: Zamaskowani mężczyźni zdewastowali kurdyjską kawiarnię w Gandawie

Ciepłe myśli na belgijską niedzielę: Lata dwudzieste XXI wieku (cz.30)

Ciepłe myśli na belgijską niedzielę, czyli cykliczne spotkania przy porannej kawie

Agnieszka Steur

 

Lata dwudzieste XXI wieku

Gdy w ubiegłym tygodniu robiłam zakupy świąteczne moją uwagę przykuła piękna kartka z życzeniami noworocznymi. Na karcie widniały dwie dwudziestki. Były zrobione z dwóch plastikowych części, między którymi znajdowała się wolna przestrzeń. Wsypano tam maleńkie kamyczki, które wyglądały niczym diamenciki. Przy każdym poruszeniu karki, diamenciki przesypywały się z jednej strony na drugą. Karta był śliczna, ale moje myśli skoncentrowały się wokół tych dwóch dwudziestek.

Przyglądałam się im, aż nieświadomie pokręciłam głową. Jak ten czas pędzie, za kilka dni rozpoczną się lata dwudzieste XXI wieku. Przecież to brzmi prawie, jak tekst z filmu science fiction. Tych, które opowiadają o podróżach w czasie. I może nawet tak właśnie jest. Być może to nasza wspólna podróż. Czasem tylko szkoda, że nie można się cofnąć i niektórych rzeczy naprawić. Ale właśnie po to jest ten dzień. Za dwa dni będziemy mogli postanowić, co zmienimy i być może nawet uda nam się to zrobić, to czego nie daliśmy radę zmienić w kończącym się właśnie roku. Być może odniesiemy sukces w tym, który za chwilę się rozpocznie.

Pamiętam, gdy dziwiłam się, że już za chwilę nastanie rok 2000… to było 20 lat temu! Jak dziwnie patrzeć w przeszłość, która wydaje się być tak niedaleka. Za dwa dni rok 2019 dobiegnie końca. Jak, co roku jest to chwila, by się zatrzymać i pomyśleć o tym, jakie były te dni. Dla każdego z nas ten rok był inny. Niektóre doświadczenia dzieliliśmy wspólnie i potrafimy zrozumieć inne osoby. Inne doświadczenia są tylko nasze. Nie wszystko, co wydarzyło się w roku 2019 możemy pozostawić za nami.

Niektóre wydarzenia będą miały wpływ na nasz każdy kolejny dzień. Inne pozostaną na zawsze w przeszłości.

Czego nauczył mnie kończący się za dwa dni rok? Tego, że nic nie jest pewne. Dlatego niezwykle ważne jest, by cieszyć się z każdej chwili. By świadomie dostrzegać jej wartość. Na początku jest to bardzo trudne w naszym codziennym zabieganiu. Wciąż gdzieś pędzimy i mamy tak wiele spraw do załatwienia. Trudno zatrzymać się na chwilę i tą chwilą cieszyć. Wydaje nam się, że takich chwil będziemy mieli bez końca. Gdy nagle w naszym życiu dzieje się coś, co pokazuje, że nawet ta pewność jest niepewna. Domyślam się, że teksty typu: cieszmy się z każdej chwili, wydają się być bardzo oklepane. Jestem jednak pewna, że tylko dla osób, które nie poczuły, jak ulotne jest to, co mamy. Jak mały wpływ mamy na burze, które rozpętują się nad naszymi głowami. Jeśli, ktoś, kto czyta te słowa: „cieszmy się każdą chwilą”, pomyślał, że to banał, frazes, wyświechtane powiedzonko, mam nadzieję i życzę tego, aby tak już pozostało. Życzę, aby nie wydarzyło się nic, co pokaże, jak jest to prawdziwe.

A co dalej? Przecież jest to czas, by myśleć o tym, co będzie. By planować i obiecywać sobie zmiany. Z ciekawością będę przyglądać się temu, co przyniosą nam lata dwudzieste XXI wieku. Jakie one będą? Być może zamiast listy tego, co chcę zrobić, stworzę listę tego, czego robić nie chcę. Nie chcę pędzić, nie chcę przegapić żadnego okamgnienia.

Mam nadzieję, że dla Czytelników portalu Niedziela.be będzie to dobry rok. Życzę, aby za kilkanaście a może i kilkadziesiąt lat, każdy z nas, kto będzie wspominał ten czas, te lata dwudzieste, pomyśli, że był to bardzo dobry okres.
Widzimy się za tydzień... przy porannej kawie.

 

29.12.2019 Niedziela.be

(AS) 

Last modified onśroda, 18 marzec 2020 12:55

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież