Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 750 tys. euro na agroekologię w ramach 16 projektów
Belgia, Flandria: Woda w większości kąpielisk „znakomitej jakości”
Belgia: Tu co drugie mieszkanie w cenie do 190 tys. euro!
Niemcy: Rośnie liczba rodzin wielodzietnych
Belgia: W tym regionie połowa mieszkańców z wyższym wykształceniem
Słowo dnia: Broccoli
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 29 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: 1/3 osób „zadowolona z sytuacji finansowej”
Belgia: Samotność - oni doświadczają jej najczęściej
Belgijski uniwersytet awansował w światowym rankingu
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Temat dnia: Kobiety szefami? Częściej, ale wciąż w mniejszości

Odsetek kobiet na kierowniczych stanowiskach rośnie, ale to wciąż mężczyźni częściej pełnią funkcje menadżerskie - zarówno w samej Belgii, jak i w innych państwach Unii Europejskiej.

W 2023 r. niespełna 35% funkcji kierowniczych w firmach i organizacjach działających na terenie UE pełniły kobiety. W 2014 r., a więc około dekadę wcześniej, odsetek ten był niższy i wynosił 32%.

Sytuacja na tym polu w skali całej UE nieco się więc poprawiła. Wciąż jednak prawie dwie trzecie stanowisk menadżerskich w krajach UE przypada w udziale mężczyznom.

To jeden z wniosków analizy sporządzonej przez unijne biuro statystyczne Eurostat. Biuro to przyjrzało się też sytuacji na tym polu w poszczególnych państwach członkowskich.

W Belgii postęp na tym polu był taki sam, jak w skali całej UE. W 2014 r. około 32% funkcji menadżerskich w Belgii sprawowały kobiety. Niespełna dekadę później odsetek ten przekraczał 35%.

Są jednak kraje UE, które wypadają pod tym względem dużo lepiej. Relatywnie najwięcej kobiet na kierowniczych stanowiskach jest w Szwecji, gdzie stanowiły one w 2023 r. prawie 44% kadry zarządzającej. Na  Łotwie było to zaś prawie 43%, wynika z danych Eurostatu.

Polska znalazła się tym zestawieniu na wysokim, trzecim miejscu. W 2023 r. ponad 42% stanowisk kierowniczych w Polsce sprawowały kobiety. W 2014 r. było to jeszcze 38%.

Najgorzej pod tym względem prezentowały się w 2023 r. Luksemburg (22% stanowisk kierowniczych zajmowanych przez kobiety), Chorwacja (24%) i Czechy (27%).

W ciągu niespełna dekady odsetek kobiet na stanowiskach menadżerskich najbardziej zwiększył się na Cyprze, na Malcie i w Szwecji. Z kolei na Węgrzech i w Słowenii odnotowano na tym polu największy spadek, o prawie trzy punkty procentowe.

W sumie w 2023 r. w krajach UE było około 3,7 mln kobiet pełniących stanowiska kierownicze. To o 0,6 mln więcej niż w 2014 r. W Belgii liczba kobiet na stanowiskach menadżerskich zwiększyła się w tym czasie z 124 tys. do 137 tys.


5.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Ptasia grypa u... kotów

Nazwa choroby wskazuje na coś innego, ale zarażają się nią nie tylko ptaki. W Belgii stwierdzono pierwsze przypadki zakażenia ptasią grypą u kotów.

Chodzi o koty, które żyły na fermie drobiu w miejscowości Sint-Gillis-Waas na północy Belgii - poinformował flamandzki portal vrt.be .

To właśnie na tej fermie stwierdzono w połowie lutego ognisko ptasiej grypy. W efekcie musiano wybić wszystkie kury znajdujące się w tym gospodarstwie i w gospodarstwach w promieniu 3 km. W sumie oznaczało to zabicie 150 tys. kur.

Ptasią grypą mogą się zarazić również niektóre ssaki, choć są to rzadkie przypadki. W Belgii stwierdzano w przeszłości już tę chorobę np. u lisów i fretek, ale u kotów jeszcze nie.

Teraz to się zmieniło. Dwa koty z fermy w Sint-Gillis-Waas są pierwszymi kotami w Belgii z ptasią grypą. Koty te żyły na fermie i zapewne zaraziły się po tym, jak zjadły zakażone jajka lub wypiły zakażoną wodę - czytamy w vrt.be .

Koty poważnie się rozchorowały, trafiły do weterynarza, a ten stwierdził u nich ptasią grypę. Niestety musiano je uśpić. U innych kotów, żyjących na tej samej fermie, na szczęście nie stwierdzono ptasiej grypy.


5.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Aswoensdag

Wyznacza początek czasu postu i wstrzemięźliwości po tygodniach karnawałowej zabawy… Aswoensdag to w języku niderlandzkim Środa Popielcowa.

Wyraz ten powstał w wyniku połączenia dwóch słów: „as” oznacza w niderlandzkim popiół, a woensdag to środa. Język niderlandzki używany jest nie tylko w Holandii, ale także w północnej części Belgii (Flandrii).

Popielec jest pierwszym dniem wielkiego postu (Vastentijd), a poprzedza go wtorek nazywany w Polsce ostatki, a w niderlandzkim określany jako Vastenavond lub Vette Dinsdag.

Wielki post jest czasem wyczekiwania na Wielkanoc (Pasen). Składa się z czterdziestu postnych dni (od poniedziałku do soboty, maandag tot en met zaterdag) i sześciu niedziel (zes zondagen).

Słowo Aswoensdag jest rodzaju męskiego (podobnie jak samo woensdag) i łączy się z rodzajnikiem określonym de. Wymowę słowa Aswoensdag znajdziemy między innymi TUTAJ.

Aswoensdag to dla katolików początek czas postu i wstrzemięźliwości, po okresie karnawału (carnaval). Jest to dla nich również obowiązkowy dzień postu ścisłego (verplichte vastendag). Wierni mogą zjeść jedynie trzy posiłki, w tym tylko jeden obfitszy; mają też zakaz spożywania pokarmów mięsnych.

Jedną z kościelnych tradycji związanych ze Środą Popielcową jest posypywanie głowy popiołem (asoplegging). Robi to kapłan w trakcie mszy odprawianej tego dnia. Rytuał ten jest wyrazem pokuty (berouw).

Więcej słów dnia


5.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, sport: Koniec bajki... Brugia pożegna się z Ligą Mistrzów?

Już awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów był dla Club Brugge wielkim sukcesem. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia… We wtorek doszło w Brugii do bolesnej konfrontacji z rzeczywistością.

Mistrzowie Belgii w pierwszym spotkaniu dwumeczu o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów przegrali na własnym terenie 1-3 z Aston Villa, obecnie dziesiątym klubem w tabeli ligi angielskiej.

Gospodarze pierwszego gola stracili już w 3. minucie, kiedy prowadzenie gościom z Anglii dał Leon Bailey. Szybko jednak zdołali wyrównać, dzięki bramce Maxima De Cuypera w 12. minucie.

Długo utrzymywał się wynik 1-1, dający Belgom wciąż realne szanse na walkę o awans w rewanżu. Ostatnie minuty meczu wiele zmieniły. W ciągu sześciu minut Club Brugge stracił dwie bramki: w 82. minucie samobójczego gola strzelił Brandon Mechele, a w 88. minucie Marco Asensio wykorzystał rzut karny.

Porażka 1-3 na własnym terenie to kiepski wynik, mocno zmniejszający szanse na awans. Najwierniejsi kibice mistrzów Belgii nie tracą jednak nadziei i liczą na cud w rewanżu, zaplanowanym na środę 12 marca.


5.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Sport
  • 0
Subscribe to this RSS feed