Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 1/3 osób „zadowolona z sytuacji finansowej”
Belgia: Samotność - oni doświadczają jej najczęściej
Belgijski uniwersytet awansował w światowym rankingu
Belgia: Nadmorskie miejscowości edukują turystów. „W 10 językach”
Belgia: Pojazdy służbowe emitują mniej CO₂
Belgia, Bruksela: Rośnie konsumpcja gazu rozweselającego
Niemcy: Parlament przedłuża misję Bundeswehry w Bośni
Belgia: Coraz więcej chorób rozprzestrzenia się przez klimatyzację!
Słowo dnia: Strand
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 28 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: W Belgii większe równouprawnienie płci niż w Polsce?

W unijnym rankingu równości płci przygotowanym przez Europejski Instytut Równości Płci EIGE Belgia znalazła się na wysokim, piątym miejscu.

W opracowaniu European Institute for Gender Equality (EIGE) brano pod uwagę równość płci w sześciu dziedzinach życia, takich jak zdrowie, pieniądze, praca, czas, władza i edukacja. Dane pochodziły z 2024 r.

W kategorii zdrowie brano pod uwagę między innymi przewidywaną średnią długość życia kobiet i mężczyzn oraz ocenę własnego stanu zdrowia.

W kategorii edukacja istotny był np. odsetek kobiet i mężczyzn z wykształceniem wyższym oraz to, czy występują duże różnice w wyborze kierunków studiów ze względu na wykształcenie (tzw. „męskie” i „żeńskie” kierunki studiów).

Omówienie rankingu opublikowano na stronie internetowej Holenderskiego Urzędu Statystycznego CBS. Średnia ocena dla wszystkich państw Unii Europejskiej wyniosła 71 punktów na 100 możliwych.

Najwyższą ocenę uzyskała Szwecja, która zgromadziła aż 82 punkty. Na drugim miejscu znalazły się wspólnie Dania z Holandią, które zdobyły po 78,8 punktów. Hiszpania uzyskała wynik 76,7, a Belgia - podobnie jak Francja - 76,1 punktów.

Wynik Polski nie jest imponujący, bo grubo poniżej unijnej średniej. Polska znalazła się w tym rankingu dopiero na 18. pozycji z oceną 63,4 punktów. Najgorzej wypadły jednak Rumunia (57,5) i Węgry (57,8).


15.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, praca: Przybywa „zapracowanych par”

Rośnie odsetek par, w których zarówno mężczyzna, jak i kobieta, pracują na pełny etat. W 2023 r. stanowiły one w Belgii już ponad 46% wszystkich par w wieku od 25 do 49 lat.

W 1999 r. było to jeszcze tylko około 34% - poinformował Belgijski Urząd Statystyczny Statbel. Odsetek „zapracowanych par” w ciągu niespełna ćwierćwiecza zwiększył się zatem o 12 punktów procentowych.

Jednocześnie zmalała liczba par, w których to mężczyzna pracuje na pełny etat, a kobieta w ogóle nie wykonuje pracy zarobkowej. W 2023 r. takie pary stanowiły jedynie około 14% wszystkich par w wieku 25 do 49 lat. W 1999 r. było to jeszcze prawie 26%.

Odsetek par, w których mężczyzna pracuje na pełny etat, a kobieta na część etatu, nieznacznie zmalał. W 1999 r. wynosił około 29%, a w 2023 r. około 26%.

W opracowaniu Statbel uwzględniono jeszcze „pary w innej sytuacji”, czyli np. pary, w których mężczyzna nie pracuje na pełny etat. Stanowiły one w 2023 r. około 13% par w wieku od 25 do 49 lat (ćwierć wieku wcześniej było to 11%).

Dane te pokazują, że w minionych dwudziestu kilku latach zwiększył się odsetek aktywnych zawodowo mieszkańców Belgii w wieku od 25 do 49 lat, będących w związkach.

Dotyczy to w szczególności kobiet. Odsetek żon i partnerek, które w ogóle nie pracują zawodowo znacząco zmalał. Zmniejszyła się też liczba kobiet pracujących na część etatu. Z kolei znacząco wzrósł odsetek kobiet, które - podobnie jak ich partnerzy - pracują w pełnym wymiarze czasu pracy.

Szukasz pracy w Belgii? Sprawdź OGŁOSZENIA!


11.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Gozer

Vent, kerel, gast, gozer - w języku niderlandzkim, używanym poza Holandią także w północnej części Belgii (czyli we Flandrii), jest wiele słów na określenie faceta, gościa, chłopa.

Zdanie „Stefan is een leuke gozer” oznacza w niderlandzkim, że „Stefan to fajny facet/równy gość”. Miły facet to een aardige gozer, a dziwny facet to een vreemde gozer, een rare gozer.

Słowo gozer (podobnie jak vent, gast i kerel) jest rodzaju męskiego, a zatem łączy się z rodzajnikiem określonym de. Mówiąc więc o konkretnym facecie, powiemy de gozer.

Gast to dosłownie gość (ktoś, kto kogoś odwiedza). Tak jak w języku polskim możemy tego słowa użyć jednak również w znaczeniu facet, jakiś mężczyzna, gościu. „Wat een agressieve gast!” oznacza np. „Ale agresywny gość!”.

Słowa kerel używa się przeważnie w odniesieniu do silnych, wielkich mężczyzn. „Een boom van een kerel” oznacza np. kawał chłopa, wielkiego faceta. Boom to w języku niderlandzkim drzewo, więc dosłownie jest to „facet wielki jak drzewo”. W języku polskim częściej mówi się jednak np. „chłop (wielki) jak dąb”, „chłop na schwał”.

Wyrazów gozer, vent, kerel i gast możemy używać wymiennie. Można więc też powiedzieć rare gast (dziwny facet, dziwny gościu), agressieve vent (agresywny facet) czy aardige kerel (miły gościu, fajny facet).

Liczba mnoga (faceci) to venten, kerels, gasten (goście), gozers. Wymowę słowa gozer znajdziemy między innymi TUTAJ, słowa kerel TUTAJ, a słowa vent TUTAJ.

Więcej słów dnia


10.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Temat dnia: Tutaj ludzie są najszczęśliwsi, a tutaj - najmniej

Mieszkańcy belgijskich wsi i małych miasteczek są przeważnie szczęśliwsi niż mieszkańcy dużych miast - wynika z analizy NN-UGent Geluksonderzoek.

W Badaniu Szczęścia Geluksonderzoek przeprowadzonym przez Uniwersytet w Gandawie oraz firmę ubezpieczeniową NN wzięło udział prawie 1,6 tys. mieszkańców Belgii. Wypełnili oni anonimowe ankiety, które dotyczyły ich poziomu zadowolenia na różnych polach.

Na poziom zadowolenia z życia wpływa wiele czynników. Są to między sytuacja finansowa i zawodowa, warunki mieszkaniowe, zdrowie, życie rodzinne, towarzyskie i społeczne, dostęp do usług publicznych, oferta kulturalna oraz otoczenie, w jakim się mieszka. Uczestnicy ankiety oceniali swój poziom zadowolenia w 10-punktowej skali.

Jak się okazało, mieszkańcy terenów wiejskich i niewielkich miasteczek są w Belgii nieco szczęśliwsi niż mieszkańcy wielkich ośrodków miejskich. Średnia ocena poziomu szczęścia wyniosła w tym roku w przypadku mieszkańców prowincji około 6,65 punktu, a w przypadku dużych miast - 6,42.

Eksperci tłumaczą tą różnicę między innymi poziomem zadowolenia z otoczenia. Mieszkańcy prowincji mają do dyspozycji więcej przestrzeni, częściej wychodzą na łono natury, a ich życie toczy się w większej ciszy i spokoju.

Mieszkańcy dużych miast mają co prawda lepszy dostęp do oferty kulturalnej i rozrywkowej, ale to często za mało, by zrekompensować im niedogodności związane z mieszkaniem w dużym mieście - opisuje flamandzki dziennik „De Morgen”, który opublikował omówienie ankiety.

Ludzie mieszkający na prowincji w dodatku są bardziej zadowoleni z relacji np. z sąsiadami i innymi okolicznymi mieszkańcami. Poczucie wspólnoty jest na wsi przeważnie większe niż w miastach, w których ludzie często nawet nie znają swoich sąsiadów.

W tym kontekście ciekawy jest wynik tego badania w poszczególnych częściach Belgii. Jak się okazało, regionem z najwyższym poziomem szczęścia jest Region Stołeczny Brukseli. Tutaj średnia ocena wyniosła 6,95 punktu.

We Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju było to 6,60 punktu, a najgorzej wypadła Walonia. W tej południowej, francuskojęzycznej części Belgii średnia ocena wyniosła jedynie 6,42.

Region Stołeczny Brukseli jest mocno zurbanizowany, ale jak widać, w tym przypadku nie wpłynęło to negatywnie na poziom szczęścia. Mieszkańcy stolicy są relatywnie młodzi, miasto jest dynamiczne i zróżnicowane i być może te czynniki wpłynęły na relatywnie wysoki poziom zadowolenia z życia.

Jeśli chodzi o poszczególne miasta kraju, to różnice w ocenach są jeszcze większe. Najbardziej zadowoleni okazali się być mieszkańcy Hasselt (prowincja Limburgia), gdzie średnia ocena wyniosła aż 7,48 punktu - poinformował dziennik „De Morgen”.

Z kolei w walońskim Mons (prowincja Hainaut) poziom szczęścia mieszkańców był najniższy z wszystkich większych miast Belgii. Średnia ocena wyniosła tutaj w tym roku tylko 5,42. Niewiele lepiej wypadło flamandzkie Aalst (prowincja Flandria Wschodnia), gdzie było to 5,50 punktu.


10.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed