Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: „Jesteśmy szczęśliwi”. Choć nie wszyscy…
Belgia: Dom wolnostojący to luksus? Jest drożej
Belgia: Rozwiązanie zbrodni sprzed lat? Przyznał się do ukrycia ciała 26-latki
Polska przed trybunałem. Aptekom wolno się reklamować
Belgia: Gaz, ropa, prąd. Jakiej energii zużywamy najwięcej?
Truskawki w rękach klienta. Czy może je dotykać, kiedy chce?
Belgia: Większość mieszkań za mniej niż ćwierć miliona euro
Belgia: 5 sklepów w Antwerpii zamkniętych. Powodem przemoc gangów
Niemcy: Liczba rozwodów stabilna
Co pacjent powinien jeść w szpitalu? Zasmażka odpada
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia, sport: Smutne pożegnanie z Ligą Mistrzów

Club Brugge w starciu z Aston Villa był bez szans. W środę wieczorem mistrzowie Belgii pożegnali się z tegoroczną edycją Ligi Mistrzów. Powodów do wstydu jednak nie ma - wręcz przeciwnie.

Już przed rewanżem w Londynie większość realistycznie myślących kibiców Club Brugge musiało się pożegnać z marzeniami o awansie. W pierwszym spotkaniu dwumeczu 1/8 finału Ligi Mistrzów rozegranym tydzień temu w Brugii gospodarze przegrali 1-3.

W rewanżu ósma obecnie drużyna Premier League pokonała gości z Belgii jeszcze wyraźniej, bo 3-0. O tym, że nie będzie to miły wieczór dla belgijskich fanów futbolu, było wiadomo już w 15. minucie meczu. To wtedy Kyriani Sabbe zobaczył czerwoną kartkę.

Ekipa z Brugii musiała grać przez większość meczu w osłabieniu. Do przerwy było jeszcze 0-0, ale w pierwszej fazie drugiej części gry gospodarze strzelili trzy gole i było po meczu. Dwa trafienia zaliczył Marco Asensio, a jedno Ian Maatsten.

Club Brugge przegrał 1-6 w dwumeczu i zakończył tegoroczną przygodę z Ligą Mistrzów. Dla podopiecznych Nicky’ego Hayena już sam awans do tej fazy prestiżowych rozgrywek był jednak wielkim sukcesem.


13.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Sport
  • 0

Temat dnia: Więcej przedsiębiorców, w tym kobiet

W 2023 r. w Belgii było 1,75 mln ludzi działających jako jednoosobowe firmy i tzw. wolni strzelcy. Około 31% z tych osób stanowiły kobiety.

Dominacja mężczyzn wśród małych przedsiębiorców wciąż jest spora, ale proporcje te powoli się zmieniają. W 2019 r. kobiety stanowiły jeszcze tylko 22% jednoosobowych firm, a cztery lata później odsetek ten był już o 9 punktów procentowych wyższy.

Także całkowita liczba jednoosobowych firm oraz profesjonalistów działających jako tzw. wolni strzelcy (freelancer) w tym czasie wzrosła - wynika z danych udostępnionych niedawno na stronie internetowej Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

W 2019 r. było ich 1,43 mln, a w 2023 r. już wspomniane 1,75 mln. W ciągu czterech lat ich liczba zwiększyła się więc o około 320 tys.

Liczba kobiet-przedsiębiorców wzrosła w tym czasie o 111 tys., z 432 tys. w 2019 r. do 543 tys. cztery lata później. W przypadku mężczyzn wzrost ten wyniósł 208 tys. W 2019 r. w Belgii działał milion mężczyzn-przedsiębiorców, a cztery lata później liczba ta wynosiła już prawie 1,21 mln.

Im młodszy wiek przedsiębiorców, tym mniejsza dysproporcja płciowa, wynika z danych urzędu Statbel. W grupie wiekowej poniżej 30 lat kobiety stanowiły 40% wszystkich osób zarejestrowanych jako przedsiębiorcy. W grupie wiekowej 50 lat i więcej odsetek kobiet wynosił już tylko 23%.

Najwięcej jednoosobowych firm działa we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju. W 2023 r. było ich tu prawie 1,1 mln. W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części kraju było ich 482 tys., a w Okręgu Stołecznym Brukseli - około 201 tys.

Branżą, w której działa najwięcej jednoosobowych firm jest sektor nauki, techniki i tzw. wolnych zawodów. W tej kategorii zarejestrowanych było w 2023 r. prawie 316 tys. jednoosobowych firm.

W handlu detalicznym i hurtowym oraz naprawie samochodów i motocykli (w klasyfikacji Statbel to jedna kategoria) jednoosobowych firm było 235 tys., a w sektorze budowlanym 202 tys.

Kolejne pozycje w tym zestawieniu zajmują sektor ochrony zdrowia i opieki społecznej (183 tys. jednoosobowych firm w 2023 r.), branża gastronomiczna i hotelarska (91 tys.) oraz sektor informatyczny i (tele)komunikacyjny (80 tys.).


12.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Dutje

Niektórzy pozwalają sobie na nią codziennie, inni za nią nie przepadają. Dutje to w języku niderlandzkim drzemka.

Słowo to pochodzi od czasownika dutten, oznaczającego drzemać, być w półśnie. Drzemać każdego dnia to „elke dag dutten”, a zdanie „niet dutten, wij moeten werken!” przetłumaczymy „nie drzemać, musimy pracować!”.

W języku niderlandzkim, używanym poza Holandią także w północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii (czyli we Flandrii), często zamiast dutten mówi się „een dutje doen”. Wyrażenie „een dutje doen” możemy przetłumaczyć jako uciąć sobie drzemkę, zdrzemnąć się.

Krótka drzemka to een kort dutje, wspaniała drzemka to een heerlijk dutje, a drzemka popołudniowa to een middagdutje (słowo middag oznacza właśnie popołudnie). Wielu ludzi lubi ucinać sobie drzemki właśnie po obiedzie. Fraza „na de lunch even een dutje doen” oznacza, „uciąć sobie drzemkę po lunchu/obiedzie”.

Drzemka w pracy to een dutje op het werk. To właśnie 12 marca obchodzony jest, nieco humorystyczny, Światowy Dzień Drzemki w Pracy. Sprawa jednak jest całkiem poważna, bo w opinii wielu ekspertów krótka, około 15-20-minutowa drzemka, pozytywnie wpływa na samopoczucie, zdrowie i produktywność pracowników.

Słowo dutje jest w języku niderlandzkim rodzaju nijakiego, a zatem wiąże się z rodzajnikiem określonym het. Mówiąc więc o konkretnej drzemce, powiemy het dutje. Liczba mnoga to dutjes (drzemki). Wymowę słowa dutje znajdziemy między innymi TUTAJ.

Więcej słów dnia


12.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowo dnia: Opinie

W języku polskim, jak wiadomo, słowo „opinie” jest liczbą mnogą słowa opinia. W języku niderlandzkim „opinie” oznacza jedną opinię, jeden pogląd, jedno zdanie na jakiś temat.

Wymowa niderlandzkiego „opinie” jest też nieco inna niż tak samo zapisywanego wyrazu w języku polskim. Wymowy tej można posłuchać między innymi TUTAJ. Liczba mnoga niderlandzkiego słowa opinie to opinies.

Poglądy o opinie często są różne, co może prowadzić do ciekawych dyskusji, a w mniej optymistycznym scenariuszu: do kłótni. Podobnie znaczenie do niderlandzkiego słowa opinie ma słowo mening. Oznacza ono pogląd, zdanie (na jakiś temat), opinię właśnie.

Wyrażenie „van mening zijn dat”, często pojawia się w różnych debatach. „Ik ben van mening dat…” oznacza „uważam, że…”, „jestem zdania, że…”, itp. Zdanie „Femke is van mening dat Polen hard werken” oznacza, że „Femke uważa, że Polacy ciężko pracują”.

Można też użyć słowa opinie i powiedzieć „mijn opinie is dat…” (czyli „moja opinia jest taka, że…”, „uważam, że…”). Zdanie „mijn opinie is dat Ajax vandaag gaat winnen” oznacza „uważam, że Ajax dziś wygra”.

Opinia publiczna to w języku niderlandzkim publieke opinie, a utarta opinia, pogląd podzielany przez większość ludzi to gevestigde opinie.

Słowo opinie jest rodzaju żeńskiego i łączy się w niderlandzkim z rodzajnikiem określonym „de”. Mówiąc więc o konkretnym poglądzie lub o konkretnej opinii, powiemy de opinie.

Więcej słów dnia


14.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed