Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Trzeba zwrócić miliony złotych. To efekt kontroli Czystego Powietrza
Belgia: Więzienia przepełnione. Nowy, niepokojący rekord
Polska: Poleciał. Sławosz Uznański-Wiśniewski w końcu ruszył w kosmos
Belgia, Flandria: Tu domy najtańsze, a tu najdroższe
Belgia: Kolejna eksplozja w Antwerpii!
Belgia: Zabójcze rondo? Kolejny tragiczny wypadek
Polska. Sąd: opłaty na cmentarzu komunalnym są bezprawne
Policja z Brukseli skonfiskowała 128 kg kokainy
Polska: Dobra rada. Zatankuj, zanim wjedziesz na autostradę
Belgia: Zabił 6 ludzi, w tym Polkę. Wyjdzie na wolność?

Belgia, sport: Łatwo nie było, ale Świątek wygrała z Belgijką

Belgia, sport: Łatwo nie było, ale Świątek wygrała z Belgijką Fot. Shutterstock, Inc.

Iga Świątek pokonała w 1/16 finału prestiżowego Miami Open Belgijkę Elise Mertens, ale nie było to łatwe zwycięstwo. Szczególnie pierwszy set był bardzo wyrównany i emocjonujący.

29-letnia Mertens to doświadczona zawodniczka, odnosząca wielkie sukcesy przede wszystkim w deblu. W grze podwójnej Belgijka wywalczyła już cztery tytuły wielkoszlemowe i była numerem jeden w rankingu.

Również w singlu Mertens radzi sobie od lat całkiem dobrze. Wygrała 9 turniejów singlowych rangi WTA, a w rankingu gry pojedynczej najwyżej była na 12. miejscu.

Faworytką tego meczu była oczywiście Świątek, która w światowym rankingu zajmuje obecnie drugie miejsce (pierwsza jest Białorusinka Aryna Sabalenka). Ten sezon jest dla Polki na razie trudny, bo choć dochodzi do późnych faz turniejów, to jeszcze ani razu nie zagrała w finale.

Na kortach w Miami Polka w pierwszej partii prowadziła już 5-2 i wydawało się, że wygraną w tym secie ma już w kieszeni. Świątek dała się jednak przełamać, a Mertens wygrała trzy gemy z rzędu. Zrobiło się 5-5, a potem 6-6 i o wygranej w tej partii musiał zdecydować tie-break.

W nim o wiele lepsza była już raszynianka, która zwyciężyła 7-2. Zwycięstwo w pierwszym secie dodało pewności siebie drugiej rakiecie świata, a Belgijce podcięło skrzydła. W drugim secie dominowała już Polka, która oddała rywalce już tylko jednego gema. Ostatecznie Świątek wygrała cały mecz 7-6 (2), 6-1.

Kolejną rywalką polskiej supergwiazdy będzie w Miami Ukrainka Elina Switolina. Jak dotąd obie zawodniczki zmierzyły się trzykrotnie. Dwa razy wygrała Świątek, a raz Switolina. Mecz Polki z Ukrainką powinien rozpocząć się około godz. 1:30 w nocy z poniedziałku na wtorek.


24.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onponiedziałek, 24 marzec 2025 15:01

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież