Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: 75-letni mieszkaniec domu opieki zabił 94-latka!
Polska: Członek RPP proponuje: Wprowadźmy podatek wojenny
Temat dnia: W Brukseli najmniej samochodów! Powód?
Polska: Bon senioralny 2026. Pieniądze mają pomóc seniorowi i jego rodzinie
Belgia: Uwaga! Duże utrudnienia na autostradzie E17
Polska: Kryzys w Czystym Powietrzu. Dramatyczny spadek zainteresowania
Belgia: Uwaga na silny wiatr! Obowiązuje kod żółty
Polska: Na skrzyżowaniu wiary i świeckości. Sekularyzacja przyspiesza
Belgia: Nie będzie bramek na dworcach kolejowych!
Belgia: Eksport broni z Walonii gwałtownie spadł!

Polska: Podczas kontroli drogowej kierowca zamarł. Przysięgał, że nic nie pił

Polska: Podczas kontroli drogowej kierowca zamarł. Przysięgał, że nic nie pił fot. iStock / zdjęcie ilustracyjne

Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna może prowadzić samochód pod wypływem alkoholu. Kierowcę zmroziło, bo ostatnie piwo wypił dzień wcześniej.

– Alkohol piję od święta, kilka razy w roku. Dosłownie od święta. W Wielkanoc wypiłem małe piwo z rodziną na Słowacji. Jedno. Sam nie piję nigdy. Za jazdę po alkoholu zabierałbym prawo jazdy do końca życia i konfiskował samochody – opowiada kierowca, który w świąteczny poniedziałek w okolicy Garwolina (woj. mazowieckie) został zatrzymany przez patrol policji.

Jak opisuje serwis auto-swiat kierowca zjechał z trasy ekspresowej i wybrał boczne drogi. Radiowóz wypatrzył z daleka. Stał na granicy lasu. Policjanci zatrzymywali kolejne pojazdy. 

Mężczyzna od razu wiedział, że to wyrywkowa kontrola trzeźwości i jest duże prawdopodobieństwo, że i on zostanie przebadany. Ale nie miał żadnych obaw. Przecież ostatnie, małe piwo wypił dzień wcześniej.

0,2 promila

I tu zaskoczenie. Wynik badania pokazał niemal 0.2 promila. To oznacza „stan po spożyciu alkoholu”. 

„Kto w takim stanie kieruje pojazdem, popełnia wykroczenie zagrożone karą aresztu, grzywną do 5000 zł i czasowym zatrzymaniem prawa jazdy. Sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych w miesiącach lub latach, na okres od 6 miesięcy do 3 lat” – informuje policja.

I dodaje: „Jeśli okres zakazu trwał dłużej niż 1 rok przed zwrotem dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów mechanicznych, osoba taka musi przejść kontrolne sprawdzenie kwalifikacji, przystępując do stosownego egzaminu w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego”.

Kierowcę zamurowało. Jak to możliwe? 

– Naprawdę nic nie piłem, przysięgam – przekonywał policjantów. I od razu pojawiła się myśl, że przecież każdy tak się tłumaczy, a najczęściej winny.
Pryskał pan?

Policjanci podeszli jednak do sprawy spokojnie. Poprosili mężczyznę, żeby wysiadł i się przewietrzył. 

– Nagle policjant podszedł do przedniej szyby i dotknął jej. Zdenerwowanie nie minęło, zdziwienie rosło. Zapytał mnie: „Pryskał pan niedawno?” – opowiada kierowca.

W drugim badaniu alkomatem wynik pokazał 0. Co się zatem stało? 

Pięć minut wietrzenia

Winny był płyn do spryskiwaczy. Kierowca używał jeszcze zimowego z domieszką spirytusu. To właśnie to sprawiło, że pierwsze badanie było dodatnie.

– Okazało się, że już czwartą osobę tego dnia tak zatrzymali. I powiedzieli: „Jedna pani 5 minut musiała się wietrzyć, ale była trzeźwa” – relacjonuje kierowca.

05.04.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. iStock

(es)

 

 

Last modified onczwartek, 04 kwiecień 2024 22:27

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież