Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Populacja zająca szaraka najliczniejsza w historii!
Nikt i nic nie podważy solidarności Polski i Ukrainy [zobacz FILM]
Belgia: Pogoda na weekend wielkanocny
Polska: Wybory samorządowe 7 kwietnia 2024 – co możesz załatwić online?
Belgia: Zagrożenie terrorystyczne nadal na poziomie 3
Polska: Jeśli kupiłeś mieszkanie, to masz się czego bać. Bo prześwietli cię skarbówka
Belgia: W Brukseli może zostać otwarty specjalistyczny ośrodek dla dzieci chorych na nowotwory
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 29 marca 2024, www.PRACA.BE)
BELGIA! DZIEŃ DOBRY! - piątek 29 marca 2024
Kultowy brukselski klub jazzowy Sounds zostanie wkrótce zamknięty

Polska: Urzędnicy rozgrzeszają Orlen. Ich zdaniem ceny na stacjach są w porządku



Polska: Urzędnicy rozgrzeszają Orlen. Ich zdaniem ceny na stacjach są w porządku

 Fot. iStock

Nikt nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości czy brudnych gierek. Zdaniem UOKiK Orlen z kierowcami i cenami paliw postępuje uczciwie.



Średnie ceny paliw w Polsce kształtują się obecnie następująco: Pb98 – 7,92 zł, Pb95 – 7,19 zł, diesel – 7,45 zł, LPG – 3,31 zł.

Ostatnie miesiące to czas niemal ciągłych podwyżek. Doszło nawet do tego, że diesel – co jest rzadkością – był droższy od benzyny. Wszystko to oczywiście wina wojny w Ukrainie i zawirowań na światowej giełdzie ropy. W Polsce cenom na stacjach ton nadaje największy koncern, czyli PKN Orlen. To na nim skupiła się złość kierowców, bo firma podnosiła ceny nagle, szybko i często prędzej, niż rosły stawki na giełdach paliw.

Dlatego polityce koncernu przyjrzał się państwowy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Znamy wyniki kontroli. Zaskakują? Niekoniecznie, bo urzędnicy nie dopatrzyli się żadnych nieprawidłowości.

Urząd rozgrzesza Orlen i tłumaczy, że wzrost cen na stacjach wynika z „obiektywnych czynników rynkowych”. Są to:

- spadek mocy przerobowych rafinerii działających w Europie. Jest on spowodowany m.in. zamknięciem części z nich w ostatnich latach z powodu ograniczonych perspektyw branży (przewidywany spadek zużycia benzyny związany z przejściem na samochody elektryczne) oraz problemów krótkoterminowych (znaczny spadek popytu na paliwa w pierwszym okresie pandemii);
- wzrost cen ropy naftowej oraz kursu dolara amerykańskiego (w relacji do PLN), w którym jest ona wyceniana;
- znaczne ograniczenie eksportu paliw przez Chiny w 2022 r.;
- sankcje nałożone na Rosję, która jest znaczącym eksporterem zarówno ropy naftowej, jak i gotowych paliw, w tym benzyn.

Jak wykazała analiza UOKiK, z problemem wysokich cen paliw spowodowanych sytuacją globalną i czynnikami rynkowymi zmaga się nie tylko Polska, ale także inne państwa europejskie – akcentuje UOKiK.

Jak urzędnicy to ustalili? Wystąpili do PKN Orlen oraz Grupy Lotos o informacje dotyczące ich polityki sprzedażowej w pierwszym półroczu.

- Następnie przenalizowaliśmy sposób kalkulowania cen hurtowych i detalicznych paliw przez przedsiębiorców, w tym czynniki brane pod uwagę przy ustalaniu ceny sprzedaży, jej składników wraz z określeniem udziałów w cenie końcowej oraz formuł cenowych stosowanych przez spółki – podaje urząd i dodaje, że zbadane zostały informacje dotyczące sposobu kalkulowania tzw. modelowych marż rafineryjnych.

- Wyniki tej analizy wskazują, że zmiana wysokości cen wynika ze wskazanej wcześniej sytuacji na światowych rynkach paliwowych – podsumowuje UOKiK.

07.08.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock 

(ss)

 

Last modified onsobota, 06 sierpień 2022 15:47

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież