Polska: Po wyborach. To się na pewno nie uda z prezydentem Nawrockim
Związki partnerskie, prawo aborcyjne, wydawanie gazet i prowadzenie portali przez samorządy. To tylko część spraw, których nie dosięgną zmiany kiedy prezydentem zostanie Karol Nawrocki.
11 czerwca na Zamku Królewskim w Warszawie odbierze zaświadczenie o wyborcze na prezydenta Polski. 6 sierpnia zostanie zaprzysiężony i zacznie urzędowanie.
Premier Donald Tusk ma plan awaryjny
Wynik niedzielnego głosowania nie jest na rękę premierowi Donaldowi Tuskowi. I powiedział o tym jasno w poniedziałkowym wystąpieniu telewizyjnym.
– W zgodzie z Konstytucją i własnym sumieniem będziemy współpracować z nowym prezydentem wszędzie tam, gdzie to konieczne i możliwe. Mam świadomość, że może być trudniej, niż wielu z was sądziło, idąc głosować, ale nie zmienia to w najmniejszym stopniu mojej determinacji i woli działania w obronie tego wszystkiego, w co wspólnie wierzymy – oświadczył.
I dodał, że ma „plan awaryjny” na trudną współpracę z prezydentem Nawrockim.
To się na pewno nie uda
Już można przewidywać, na jakie ustawy nie zgodzi się nowy prezydent. Zapewne je zawetuje, a koalicja KO-TD-Nowa Lewica nie ma w Sejmie tylu głosów, żeby weto odrzucić.
Andrzej Andrysiak, zdobywca tytułu Dziennikarza Roku w konkursie Grand Press przewiduje: „Żegnamy się z likwidacją/zakazem samorządówek. Zapisy znajdowały się w ustawie medialnej, której nowy prezydent na pewno nie podpisze, bo dotyczy przede wszystkim zmian w mediach publicznych” – napisał na platformie X.
Link: TUTAJ
Ale też dodał, że nie będzie zapowiadanego przez polityków KO i PSL zniesienia zasady dwukadencyjności w samorządach.
„W 2028 roku stanowiska straci 2/3 wójtów, burmistrzów, prezydentów. Dwukadencyjność to pomysł PiS, Nawrocki nie podpisze zmiany” –k przewiduje.
Aborcja, związki partnerskie i wiatraki
Co do kolejnych zapowiadanych przez obecną władzę zmian, to jest dużo punktów, które zablokuje nowy prezydent. To na pewno zmiany w sądownictwie, które przygotował Adam Bodnar, minister sprawiedliwości. Sam Nawrocki w kampanii zapowiadał, że w ciągu trzech miesięcy zaproponuje własne rozwiązanie. Jeżeli nie będzie na nie zgody w lutym 2026 r. odbędzie się ogólnopolskie referendum na ten temat.
„Wyniki wyborów prezydenckich mogą też pokrzyżować plany koalicji rządzącej, jeśli chodzi o dalszą liberalizację zasad budowy wiatraków lądowych. Rząd chce przede wszystkim zmniejszyć dopuszczalną odległość wiatraków od zabudowań mieszkalnych – z 700 do 500 metrów” – analizuje sytuację prawo.pl.
W marcu przepisy przyjął rząd, a w Sejmie przeciwko nim głosowali posłowie PiS i Konfederacji.
Trzeba się też spodziewać ustaw o związkach partnerskich i liberalizującej prawo aborcyjne. W trakcie kampanii, m.in. na antenie Radia Plus, Nawrocki deklarował, że „nie podpisałby ustawy o powrocie do kompromisu aborcyjnego”, bo „nie mógłby pozwolić jako przyszły prezydent, żeby aborcji były poddawane dzieci z zespołem Downa”.
Stwierdził, że jest gotowy na „nowy kompromis”, nie wiadomo jednak, jak miałby wyglądać – czytamy.
3.06.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. gov.pl
(sc)