Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Flandria: Zaczynają studia, ale ich nie kończą. Ilu ich jest?
Belgia: Lidl kończy z rozprowadzaniem papierowych ulotek!
Belgia, biznes: Belgia wśród liderów eksportu... leków!
Bruksela i Leuven są gospodarzami pierwszych Mistrzostw Europy w Bieganiu!
Belgia: Centrum recepcyjne Fedasil w prowincji Liège zamknięte
Belgia: Nadal liczne przypadki agresji wobec pracowników kolei!
Niemcy potępiają Tajwańczyka noszącego symbole Nazizmu
Belgia: Pod tym względem Belgia już nie „w unijnej czołówce”. To cieszy
Słowa dnia: De kruisiging van Jezus
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 18 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska policja razem z FBI. Filmy nawet w niemowlętami [ZDJĘCIA]

Wielka, międzynarodowa akcja. Tylko w Polsce zatrzymano 98 osób posiadających i rozpowszechniających treści pedofilskie.  Były nagrania nawet z niemowlętami.

Na zdjęciach i filmie widać, że  były to wręcz fabryki informatyczne. Mnóstwo komputerów, dysków twardych, urządzeń informatycznych.

Materiały z seksualnego wykorzystania dzieci

„Niemal 600 policjantów brało udział w operacji na terenie kraju. Podczas przeszukań ujawnili oni liczne materiały o charakterze pedofilskim. Były to filmy i zdjęcia gromadzone na różnego rodzaju urządzeniach i nośnikach danych. Niestety były to też materiały z seksualnego wykorzystania dzieci w wieku niemowlęcym.

W trakcie 159 przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. komputery, twarde dyski, telefony i karty SIM – łącznie ponad 1700 urządzeń i nośników danych. Zabezpieczyli też ponad 520 tys. plików wideo i zdjęć o charakterze pedofilskim. Policjanci ujawnili także inne, zakazane przedmioty, takie jak narkotyki i 3 sztuki broni palnej, na które właściciel nie miał zezwolenia.  Zatrzymano łącznie 98 osób w wieku od 22 do 78 lat” – wylicza policja.

Służby zamknęły jedną z największych pedofilskich platform streamingowych

Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości w tej akcji współpracowało z policjantami z Gdańska, Katowic, Krakowa, Lublina, Olsztyna, Poznania, Radomia, Rzeszowa, Wrocławia i Gorzowa Wielkopolskiego. Ale nie tylko, bo działania były prowadzone jednocześnie w innych krajach: USA, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Łotwie, Rumunii czy Hiszpanii.

”Jednym z elementów FEVER była operacja „Kidflix”, którą CBZC realizowało wspólnie z policją niemiecką. Służby dokonały zamknięcia jednej z największych pedofilskich platform streamingowych na świecie. Od kwietnia 2022 roku do marca br. na platformie zalogowało się około 1,8 miliona użytkowników na całym świecie. 11 marca br. serwer, na którym znajdowało się wówczas ok. 72 tys. filmów, zajęły władze niemieckie i holenderskie. Policjanci CBZC dotarli do 12 osób, które aktywnie korzystały z tego serwisu. Część z tych osób usłyszało zarzuty posiadania i rozpowszechniania treści pedofilskich” – dodają polscy policjanci.

Usłyszeli zarzuty. Teraz staną przed sądem

Wszyscy podejrzani usłyszeli zarzuty karne posiadania, rozpowszechniania i produkowania treści o charakterze pedofilskim.

”W 48 przypadkach sądy zadecydowały o zastosowaniu środków zapobiegawczych w postaci tymczasowych aresztów. Kara za publiczne prezentowanie treści pornograficznych wynosi nawet do 15 lat pozbawienia wolności” – podają mundurowi.


10.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Mwdia // fot. policja

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

„Polskie” mięso w sklepach czasami polskie jest tylko z nazwy

Inspekcja Handlowa przeprowadziła kontrolę dotyczącą znakowania mięsa. Jej wyniki pozostawiają wiele do życzenia.

Sprawdzano przede wszystkim mięso wieprzowe pakowane i luzem. Skontrolowano 167 sklepów. Nieprawidłowości stwierdzono w 50. Co czwarta partia mięsa została zakwestionowana z powodu nieprawidłowego oznakowania.

„Polskie mięso” z zagranicy

Wśród partii mięsa oznaczonych jako „polskie” inspektorzy wykryli wiele przypadków nieprawdziwych informacji dotyczących miejsca chowu i uboju. Spośród 26 takich partii mięsnych niby-polskich najwięcej (bo 12) tak naprawdę pochodziło z Niemiec. Na drugim miejscu była Dania (6 partii), a na trzecim (3 partie) znalazła się Hiszpania.

Wobec sprzedawców, którzy posługiwali się fałszywym oznaczeniem kraju pochodzenia, rozpoczęło się postępowania administracyjne.

Brak flag i sprzedaż po terminie przydatności

Poza fałszywym oznaczaniem kraju pochodzenia kontrola wykazała też inne nieprawidłowości. Wśród nich były:

całkowity brak informacji o kraju pochodzenia i brak flagi,
nieuprawnione oznaczenie produktu jako „Produkt Polski”,
sprzedaż przeterminowanego mięsa.

A teraz będą kary

Zgodnie z przepisami trzeba podać informację o pochodzeniu mięsa. W przypadku mięsa pakowanego takie dane powinny znaleźć się na etykiecie. Również na mięsie bez opakowania (sprzedawanym luzem) sprzedawca musi wskazać informacje o pochodzeniu – przypomina serwis Dlahandlu.pl.

Jak podkreśla Główny Inspektor Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych Przemysław Rzodkiewicz nieprawidłowe oznakowanie krajem pochodzenia wprowadza konsumenta w błąd i jest zafałszowaniem żywności. Handlowcom naruszającym interesy konsumenta grozi kara finansowa w wysokości od 1000 zł do nawet 10 proc. rocznego przychodu.


11.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Dwulatek w oknie życia. Mówi, że przyprowadził go tata

Zazwyczaj oddawane są noworodki i niemowlaki. Tym razem jednak to 2-letni chłopiec został pozostawiony w oknie życia we Wrocławiu. To już duże dziecko, rezolutne, które powiedziało, że przyprowadził go tata.

Okna życia to miejsca, gdzie można anonimowo oddać dziecko. Brzmi brutalnie, ale dla wielu osób w bardzo trudnej sytuacji to jedyna możliwość zapewnienia dziecku lepszej przyszłości. Zazwyczaj są to noworodki, niemowlaki. Rodzice nigdy w takich przypadkach nie są poszukiwani.

Tym razem wszystko było inaczej.

Chłopiec był zadbany, rezolutny i inteligentny

Okno życia mają także siostry boromeuszki  we Wrocławiu. W środę około godziny 10 rozległ się dzwonek. To był znak, że w oknie jest dziecko. Tym razem nie było to jednak niemowlak, tylko 2-letni chłopiec.

Siostra Ewa Jędrzejak przekazała, że „chłopiec był zadbany, rezolutny i inteligentny". – Mówił pełnymi zdaniami, dziękował na każdym kroku. Dobrze wychowany – dodała.

Dziecko powiedziało także, że do okna życia przyprowadził je tata.

Sześciolatka w oknie życia czekała na rodziców

Latem 2024 roku do okna życia w Warszawie została przyprowadzona 6-letnia dziewczynka. Dziecko było spokojne i czekało aż rodzice wrócą, bo tak jej obiecali. Jednak się nie pojawili.

Policja zaczęła ich szukać. Udało się ich namierzyć jeszcze tego samego dnia i okazało się, że ojciec dziewczynki był poszukiwany. Miał iść do więzienia za niepłacenie alimentów.

We wrześniu 2024 roku sąd oddał dziecko pod opiekę babci, jako rodzinie zastępczej.


10.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. boromeuszki.wroclaw.pl

(sk)

  • Published in Polska
  • 0

Polska: Prostują zamieszanie w szkołach. Rodzicowi łatwiej będzie pójść na wycieczkę

Wprowadzone niedawno przepisy sprawiły, że rodzic, który chce pomóc przy szkolnej wycieczce, musi mieć sądowe zaświadczenie, że nie był karany za przestępstwa na tle seksualnym. Teraz to ma się zmienić.

Kłopoty są i nie ma co ich ukrywać. -– Można takie zaświadczenie załatwić online lub osobiście w sądzie. To kilka dni czekania na dokument, za który trzeba zapłacić. Niby tylko 20 zł, ale jednak – mówi pani Marzena.

To mama ucznia szkoły podstawowej, która niedawno prowadziła w szkole dziecka warsztaty wielkanocne. Nie mogłaby tego zrobić, gdyby nie miała sądowego zaświadczenia o tym, że nie nie jest karana za przestępstwa na tle seksualnym.

Prawo Kamilka

Takie zmiany w tym roku szkolnym wprowadziło tzw. prawo Kamilka. Nazwę wzięło od 8-letniego chłopca z Częstochowy. Zmarł na skutek brutalnego znęcania się nad nim przez ojczyma. Ta tragedia sprawiła, że mocno zmieniły się przepisy dotyczące opieki nad dzieckiem. A jedno ze standardów jest to, że każdy nauczyciel czy prowadzący zajęcia z dziećmi (nawet okazjonalnie) powinien mieć zaświadczenie z sądu.

- To rodzi kłopoty, bo na przykład nie jest już tak łatwo pomóc nauczycielowi w wycieczce szkolnej. Nawet w wyjściu do kina z uczniami. Poszukiwani są rodzice z zaświadczeniami, a nie każdy przecież je ma – opowiada pani Marzena.

Będzie zmiana: oświadczenie zamiast zaświadczenia

I to właśnie ma się zmienić. „Rodzice pomagający nauczycielom, na przykład przy pilnowaniu dzieci w trakcie drogi na basen, nie będą już musieli uzyskiwać zaświadczenia o niekaralności” – donosi Prawo.pl.

Minister Sprawiedliwości uznał, że przepisy trzeba zmodyfikować. Przygotował nowelizację ustawy i zgodnie z jej zapisami rodzic nie będzie potrzebował zaświadczenia.

„MS proponuje, by rodzic dopuszczany był do innej działalności organizowanej przez podmiot, np. szkołę, do którego uczęszcza dziecko pozostające pod jego władzą rodzicielską lub opieką, pod warunkiem złożenia oświadczenia” – czytamy.

Rodzic ma tym samym oświadczyć, że jego dane nie są zamieszczone w rejestrze sprawców z dostępem przestępstw na tle seksualnym. I że nie był skazany za takie przestępstwa.


10.04.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sk)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed