Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, biznes: Tyle bankructw w lipcu. W tych sektorach najwięcej
Polska: Blisko 5 tys. złotych. Tyle mogą zapłacić kierowcy. Którzy?
Temat dnia: Technikum czy liceum? Jest nowy trend
Polacy już dostali wyliczenia. Może ich uratować tylko bon
Słowo dnia: Maaltijd
Polska: Balanga w lesie. Zostały po niej butelki i inne śmieci
Belgia, Flandria: Aż tylu uczniów bierze korepetycje
Polska: Znani aktorzy staną przed sądem. Poszło o promowanie alkoholu
Belgia: Bez „solidnego posiłku”? W Belgii częściej niż w Polsce…
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek, 1 września 2025, www.PRACA.BE)

Polacy już dostali wyliczenia. Może ich uratować tylko bon

Polacy już dostali wyliczenia. Może ich uratować tylko bon Fot. Canva

Spółdzielnie mieszkaniowe właśnie wysyłają lokatorom pisma z informacją, ile przyjdzie im zapłacić za ogrzewanie. Podwyżki są ogromne. Rząd zapowiada finansową pomoc. Trzeba jednak spełniać kryteria.

– Od grudnia 2023 roku czynsz za mieszkanie urósł o 700 zł. Płaciłem 900 zł za mieszkanie, a teraz to 1600 zł za ok. 70 metrów kwadratowych – narzeka pan Michał z Lublina.

I mówi, że jak rozmawia z sąsiadami, to też słyszy narzekania. – Sąsiadka jeszcze w ubiegłym roku płaciła za mieszkanie 950 zł, a teraz ma to być 1500 zł – przywołuje inny przykład.

Spółdzielnie w całym kraju właśnie wysyłają pisma o podwyżkach. Tłumaczą ją wyższymi stawkami za ogrzewanie.

Tarcza wygasła

W 2022 roku, wobec rosnących cen węgla czy gazu opłaty za dostarczane do domów i bloków ciepło miały pójść w górę. Wówczas jednak drastyczne podwyżki zostały zatrzymane, a ceny zamrożone. Jednak 30 czerwca te przepisy wygasły i teraz przedsiębiorstwa produkujące ciepło nie mają już rządowych dopłat. Przekłada się to na wysokość rachunków.

„Informujemy, że od 1 lipca 2025 r. przestaje obowiązywać ustawowy system rekompensat dla uprawnionych odbiorców ciepła systemowego. Oznacza to, że ceny ciepła dla wszystkich odbiorców będą jednakowe i zgodne z obowiązującą taryfą dla ciepła” – podaje na swojej stronie Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej.

Podobne informacje płyną z innych miast. „UWAGA: Z dniem 30.06.2025 r. kończy się okres obowiązywania systemu wsparcia odbiorców poprzez stosowanie maksymalnych cen dostawy ciepła” – to komunikat Grupy Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej.

Choć są wyjątki: „Cena ciepła systemowego dostarczanego przez Krośnieński Holding Komunalny pozostanie bez zmian, co najmniej do 14 marca 2026 roku, tj. do końca obecnie obowiązującej taryfy zatwierdzonej przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki” – ogłasza miasto Krosno.

Tam gdzie dochodzi do podwyżek, sięgają one nawet 90 proc. A to sprawia, że za mieszkanie płaci się znacznie więcej.

Bon na podwyżki

Miłosz Motyka, minister energii, przypomina we wpisie w serwisie X, że rząd wprowadza bon ciepłowniczy, „jednocześnie przygotowując systemowe rozwiązania – w taryfowaniu, wykorzystywaniu środków zewnętrznych na inwestycje oraz nadwyżek z OZE na ciepło”.

Właśnie został przedstawiony projekt ustawy o bonie. Wynika z niego, że nie każdy może liczyć na wsparcie, bo trzeba będzie spełnić kilka kryteriów. Świadczenie będzie przysługiwało tylko tym, którzy:

- korzystają z ciepła systemowego,
- płacą za ciepło powyżej 170 zł/GJ.

I jeszcze trzeba mieścić się w kryteriach dochodowych. O bon można się starać gdy:

- osiąga się dochód na osobę do 2454,52 zł w gospodarstwie domowym wieloosobowym,
- do 3272,69 zł w gospodarstwie jednoosobowym.

„Bon ciepłowniczy będzie przyznawany dwukrotnie: za okres od 1 lipca 2025 r. do 31 grudnia 2025 r. (jednorazowo) w wysokości:

- 500 zł – gdy cena ciepła jest wyższa niż 170 zł/GJ i nie wyższa niż 200 zł/GJ;
- w wysokości 1000 zł – gdy cena ciepła jest wyższa niż 200 zł/GJ i nie wyższa niż 230 zł/GJ;
- w wysokości 1750 zł – gdy cena ciepła jest wyższa niż 230 zł/GJ” – wylicza portalsamorzadowy.pl.

I dodaje: „Z kolei za okres od 1 stycznia 2026 r. do 31 grudnia 2026 r. bon będzie przyznawany jednorazowo w wysokości:

- 1000 zł – gdy cena ciepła jest wyższa niż 170 zł/GJ i nie wyższa niż 200 zł/GJ;
- wysokości 2000 zł – gdy cena ciepła jest wyższa niż 200 zł/GJ i nie wyższa niż 230 zł/GJ;
- w wysokości 3500 zł – gdy cena ciepła jest wyższa niż 230 zł/GJ”.

Co z prądem?

Przypomnijmy, że prezydent Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę wiatrakową, w której było zapisane także zamrożenie cen prądu. I przedstawił własne rozwiązanie. I takie samo jest też zawarte w rządowym projekcie przepisów dotyczących bonu ciepłowniczego.

„W projekcie ustawy proponuje się także przepisy przedłużające obowiązywanie ceny maksymalnej za energię elektryczną dla odbiorców energii w gospodarstwach domowych. Cena maksymalna obowiązywać będzie przez cały 2025 r. i ma być ustalona na poziomie 500 zł/MWh” – dodaje serwis.


1.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sw)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież