Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Jan Paweł II autorytetem dla młodych? Odpowiadają w sondażu
Belgia: Brudno, myszy, szczury... Coraz więcej lokali przymusowo zamkniętych
Belgia: Zgwałcił studentkę. Sąd: winny, ale... kary nie będzie
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 2 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Tylu obcokrajowców „wyrzucono” z Belgii
Polska: Lekcje religii wracają na plebanię? Kościół reaguje na zmiany
Belgia: Żona dyrektora Goodyear Europe zabita podczas włamania
Polska: Nieodwołanie wizyty u lekarza nie ujdzie na sucho. Trzeba będzie zapłacić
Belgia: W Jodoigne znaleziono ciało niemowlęcia
Polska: Mia być recykling, a jest spalarnia śmieci. Tu lądują stare ubrania

Kuchnia: Irish coffee, czyli kawa „mocna inaczej”

Kuchnia: Irish coffee, czyli kawa „mocna inaczej” Fot. Shutterstock, Inc.

Jeśli ktoś lubi kawę, dobre whisky i „coś słodkiego”, to zapewne już nieraz pił kawę po irlandzku (Irish coffee).

Pogoda Irlandczyków nie rozpieszcza, więc taki napój „podwójnie wzmacniający” (i kofeiną, i alkoholem) to dla wielu z nich dobry pomysł na długie, zimne i deszczowe wieczory. Obecnie jednak Irish coffee pijane jest nie tylko w ojczyźnie tego trunku - ale i na całym świecie.

Kto nie zna przepisu na kawę po irlandzku, ten nie musi się martwić: nauczenie się go nie jest trudne. W największym uproszczeniu Irish coffee to zwykła czarna kawa z irlandzką whisky oraz zazwyczaj dodatkiem brązowego cukru (przeważnie trzcinowego) i lekko ubitej śmietanki.

Kawę mieszaną z mocnymi trunkami pijano już co najmniej w XIX wieku, np. w Austrii i we Francji. Wtedy alkoholowym dodatkiem nie było irlandzkie whisky, ale inne mocne alkohole. Obecnie mianem np. French coffee (kawy po francusku) określa się np. kawę z konakiem lub brandy.

„Pomysłodawcą” klasycznej kawy po irlandzku był, przynajmniej według własnych opowieści, szef kuchni na lotnisku w irlandzkiej miejscowości Foynes, Joe Sheridan. To on miał wpaść w połowie XX w. na pomysł, by zmęczonym podróżnym serwować kawę „wzmocnioną” tutejszą whisky i „osłodzoną” cukrem i bitą śmietaną.

Zadziałało. Irish coffee przypadło do gustu pasażerom, a po kilku latach przepis ten zawędrował do USA, a konkretnie - do San Francisco. Pierwszą kawę po irlandzku podano tutaj podobno w 1952 r. Potem dołączyły inne miasta - i inne stany oraz państwa.

Klasyczna kawa po irlandzku powstaje poprzez zmieszanie 120 ml kawy, 50 ml podgrzanej irlandzkiej whisky i łyżeczki ciemnego cukru oraz dodanie 50 ml bitej śmietany. Gorąca kawa jest mieszana z gorącym whisky i cukrem, a bita śmietana nakładana jest tak, by nie zmieszała się z resztą, ale stanowiła osobną warstwę.

Irish coffee serwuje się zazwyczaj w przezroczystej szklance z nóżką. Tak podana niewiele różni się wyglądem od niektórych ciemnych piw, serwowanych w takich szklankach. Ciemna kawa z whisky przypomina ciemne piwo, a góra warstwa bitej śmietany - piwną pianę.

Istnieje też Scotish coffee, czyli kawa po szkocku. Jedyną różnicą jest tu pochodzenie whisky - zamiast irlandzkiej, mamy szkocką. Kawę z wódką niektórzy nazywają Russian coffee, a kawę z rumem - Jamaican coffee.

Gdyby zaś ktoś chciał stworzyć alkoholową kawę po belgijsku (Belgian coffee?) to zapewne do kawy trzeba by było dodać jedno z wyśmienitych belgijskich piw, z których słynie ten kraj. Tylko czy kawa z piwem to najlepsze połączenie? Hmm…


18.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onśroda, 15 styczeń 2025 15:21

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież