Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Walka o godne zarobki pisarzy: Czy literatura w Belgii czeka na zmiany?
Polska: Czterodniowy tydzień pracy. Nie wiadomo, czy firmy w to wejdą
Belgia, Woluwe-Saint-Lambert: Senior zatruł się tlenkiem węgla
Belgia: Policja poszukuje świadków strzelaniny w Anderlechcie
Polska: 18-latek poszedł popływać i utonął. Zaczął się tragiczny sezon na wodzie
Belgia: Tragiczne skutki kłótni w Turnhout, dwóch zabitych
Polska: Wybory 20205. Jak głosować poza miejscem zamieszkania? Nie trzeba iść do urzędu [WIDEO]
Temat dnia: Ukończone studia gwarancją pracy? „Wielka różnica”
Polska: Siekiera i młotek. Fotoradar działał tylko dobę, bo ktoś go bardzo nie lubi [WIDEO]
Słowo dnia: Armoede
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Słowo dnia: Haasje

Wielkanoc to chrześcijańskie święto, ale wiążę się z nią również wiele tradycji i symboli świeckich. Jednym z takich elementów jest paashaas - czyli zając wielkanocny.

Samo słowo haas to w języku niderlandzkim zając, a paas pochodzi od Pasen, czyli Wielkanocy. Zając do zwierzę (dier), a dokładniej mówiąc ssak (zoogdier) z rzędu zajęczaków (haasachtigen).

Słowo zając jest w niderlandzkim rodzaju męskiego, więc łączy się z rodzajnikiem de. Mamy więc de haas. Liczba mnoga to hazen (zające). Podobnie jest z tym wielkanocnym: jeden to de paashaas, a więcej to de paashazen.

Mały zając to haasje, a mały zając wielkanocny - czyli zajączek - to paashaasje. Wyraz ten, podobnie jak wszystkie inne zdrobnienia w języku niderlandzkim, jest rodzaju nijakiego (het paashaasje).

Wymowę słowa paashaas usłyszmy między innymi TUTAJ.

Obok paaseieren (pisanek, jajek wielkanocnych) zając jest jednym z najpopularniejszych, niereligijnych symboli wielkanocnych, również w Polsce i w Belgii.

Już na długo przed Wielkim Tygodniem w sklepach można kupić czekoladowe figurki zająca wielkanocnego (chocolade paashaas). Takiego zajączka znajdziemy też nieraz w wielkanocnych koszyczkach (paasmandje).

To właśnie zając wielkanocny - zgodnie ze świecką tradycją pochodzenia germańskiego - chowa w domu lub w ogrodzie pisanki oraz inne smakołyki (snoep) i drobne prezenty (cadeautjes), poszukiwane w poranek wielkanocny przez dzieci.

Chować pisanki (jajka wielkanocne) to w niderlandzkim paaseieren verstoppen, a szukać pisanek to paaseieren zoeken. Zając wielkanocny lubi skakać (springen), a jego atrybutem często jest marchewka (wortel).


16.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Podrożała aż o 10%. Belgia z niej słynie

Czekolada - to jeden z tych produktów, z których słynie Belgia. W okresie wielkanocnym wielu ludzi częściej sięga po ten słodki przysmak - ale w tym roku trzeba za to zapłacić dużo więcej niż rok temu.

Jak wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat, w lutym tego roku czekolada kosztowała w Belgii o 10% więcej niż rok wcześniej. Ogólny wskaźnik inflacji wyniósł w tym czasie w Belgii 4,4%, a w kategorii produkty spożywcze - jedynie 2,2%.

Czekolada na tle innych produktów spożywczych podrożała zatem znacząco. Nie jest to jednak tylko fenomen belgijski. Także w innych państwach UE za czekoladę trzeba było zapłacić na początku 2025 r. dużo więcej niż rok wcześniej.

W skali całej UE czekolada podrożała o ponad 16%, wynika z danych udostępnionych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat. W Polsce podrożała w tym czasie aż o 27%!

W niektórych państwach UE, takich jak Litwa, Estonia i Czechy, czekolada kosztowała w lutym tego roku nawet o ponad 30% więcej niż dwanaście miesięcy wcześniej. Z kolei w Luksemburgu odnotowano najmniejszy wzrost ceny tego produktu, bo tu czekolada podrożała „tylko” o 4%.


20.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia, praca: Leniwy jak Belg…? Nadal wielu ludzi nie pracuje

Jedynie 72,3% mieszkańców Belgii w wieku od 20 do 65 lat pracowało zarobkowo w 2024 r. To mniej niż średnia dla całej Unii Europejskiej.

W skali całej UE w 2024 r. pracowało 75,8% mieszkańców w wieku od 20 do 64 lat, poinformowało unijne biuro statystyczne Eurostat. To najwięcej od 2009 r., kiedy Eurostat zaczął regularnie publikować dane na ten temat.

Pomiędzy poszczególnymi krajami UE występują na tym polu wielkie różnice. Relatywnie najmniej ludzi aktywnych zawodowo było w ubiegłym roku we Włoszech (67,1%), w Grecji (69,3%) i w Rumunii (69,5%).

Liderem pod tym względem byli z kolei północni sąsiedzi Belgów. W Holandii pracowało w 2024 r. aż 83,5% mieszkańców w wieku 20-65 lat. Kolejne miejsca w tym zestawieniu zajęły Malta (83%) i Czechy (82,3%). Wynik powyżej 80% odnotowano też w Szwecji, w Estonii, w Niemczech, na Węgrzech i w Danii.

W Polsce w 2024 r. pracę zawodową wykonywało 78,4% mieszkańców w wieku od 20 do 64 lat. To zatem więcej niż w skali całej UE i aż o ponad 6 punktów procentowych więcej niż w Belgii.

Eurostat za osoby aktywne zawodowo uznaje nie tylko ludzi zatrudnionych na pełny etat, ale także w niepełnym wymiarze czasowym, pracujących choćby kilka godzin tygodniowo.

Kolejne belgijskie rządy stawiają sobie za cel większe zaktywizowanie zawodowe społeczeństwa, ale jak pokazują dane Eurostatu, w Belgii wciąż jest wiele do zrobienia na tym polu.

Niski poziom aktywności zawodowej w Belgii to między innymi skutek przechodzenia wielu mieszkańców tego kraju na wcześniejsze emerytury oraz wysokiego odsetka rencistów i pracowników na długoterminowych zwolnieniach lekarskich.

Szukasz pracy w Belgii? Przejrzyj OGŁOSZENIA.


20.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Słowa dnia: Mandje, paasmandje

Mand to w języku niderlandzkim koszyk, mandje to koszyczek, a paasmandje to koszyczek wielkanocny.

Jedna z najważniejszych polskich wielkanocnych tradycji to święcenie pokarmów. W języku niderlandzkim święconki jako takiej nie ma, ale jest za to paasmandje, czyli ozdobny koszyczek na wielkanocne smakołyki.

Polska święconka ma charakter bardziej religijny, a umieszczone w koszyku pokarmy są święcone w kościele. Paasmandje z języka niderlandzkiego (używanego poza Holandią także w północnej części Belgii, czyli Flandrii) ma charakter bardziej świecki.

Paasmandje to koszyczek, przeważnie z uchwytem, rączką (het handvat), ozdobiony (versierd), np. obrazkami i rysunkami zająca wielkanocnego (paashaas), kwiatów (bloemen), piskląt (kuikentjes) i innymi wiosennymi (lente) motywami.

Jest przygotowywany (lub kupowany…) w okresie poprzedzającym Wielkanoc, głównie w Wielkim Tygodniu (Goede Week, Paasweek). Do koszyczka wkłada się różne wielkanocne przysmaki, np. chocolade-eieren (czekoladowe jajka), koekjes (ciasteczka) albo het paasbrood (chleb wielkanocny).

Koszyk to w języku niderlandzkim, jak już wspomniano, mand. Trzeba być czujnym, by nie pomylić go ze słowem maand (z długim „a”), oznaczającym miesiąc.

Zdrobnienie, czyli koszyczek, to właśnie mandje. Słowo mand łączy się z rodzajnikiem określonym de (mamy więc de mand), ale słowo mandje, podobnie jak wszystkie zdrobnienia w języku niderlandzkim, jest rodzaju nijakiego.

Mówiąc więc o konkretnym koszyczku, powiemy het mandje, a o koszyczku wielkanocnym - het paasmandje. Wymowę słowa mandje znajdziemy TUTAJ, a słowa Pasen, oznaczającego Wielkanoc, TUTAJ.

Więcej słów dnia


15.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed