Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Antwerpski baron narkotykowy poddany ekstradycji do Belgii!
Polska: Szalejemy na drogach Europy. Brakuje nam umiejętności
Belgia: Oddał strzały w kierunku policji. 26-latek zatrzymany
Polsk: PanParagon wskazał, kiedy kupujemy najwięcej alkoholu. Jest zaskoczenie
Belgia: Sprawca strzelaniny w Anderlechcie pojmany w Holandii
Polska: Ceny mieszkań są od teraz jawne. Duża zmiana dla deweloperów
Temat dnia: Aż tylu mieszkańców Belgii nie stać na wakacyjny wyjazd
Polska: Panele na dachach będą obowiązkowe. Sprawdź, od kiedy
Słowo dnia: Windturbine
Belgia: Więcej strzelanin. „W Brukseli najniebezpieczniej”
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia: Bruksela już osiem miesięcy bez regionalnego rządu!

Wybory do parlamentu Regionu Stołecznego Brukseli odbyły się w czerwcu ubiegłego roku, ale wciąż nie udało się utworzyć nowego rządu regionalnego. I wiele wskazuje na to, że impas ten jeszcze trochę potrwa.

Przypomnijmy, Belgia jest mocno zdecentralizowanym krajem, w którym regionalne parlamenty i rządy dysponują dużą władzą. Kraj dzieli się na trzy wielkie regiony: niderlandzkojęzyczną Flandrię na północy kraju, francuskojęzyczną Walonię na południu oraz dwujęzyczny Region Stołeczny Brukseli.

W czerwcu ubiegłego roku w Belgii odbyły się wybory, zarówno na poziomie federalnym (ogólnokrajowym), jak i na poziomie regionalnym. We Flandrii, w Walonii i na poziomie federalnym udało się już zawiązać nowe koalicje rządzące i utworzyć rządy. W stolicy proces ten jednak niemiłosiernie się przeciąga…

Główną przeszkodą jest postawa francuskojęzycznych socjalistów z partii PS, którzy wykluczają wspólne rządy z N-VA, ugrupowaniem flamandzkich socjalistów. Próby stworzenia koalicji, wykluczających udział jednej z tych partii, również zakończyły się fiaskiem - opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Jak najszybsze stworzenie silnego rządu Regionu Stołecznego Brukseli jest jednak konieczne, uważa wielu komentatorów. Sytuacja finansowa stołecznego samorządu jest fatalna. Tylko w tym roku deficyt w regionalnym budżecie wyniesie 1,5 mld euro, a łączne zadłużenie Regionu Stołecznego Brukseli w ciągu pięciu lat się podwoiło.


20.02.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: -30 stopni? Kiedyś tak było

Kiedyś zimy w Europie, w tym w Belgii, były dużo mroźniejsze niż to jest obecnie. Rekord zimna padł w Belgii ponad 85 lat temu.

To właśnie 20 stycznia 1940 r. termometr w Rochefort, miejscowości w prowincji Namur w Walonii wskazał -30,1 stopni Celsjusza. Uznaje się to za najniższą temperaturę w historii oficjalnych pomiarów meteorologicznych w tym kraju.

Dla porównania: rekord zimna w sąsiedniej Holandii padł dwa lata później, ale był mniej spektakularny. W holenderskim Winterswijk (prowincja Geldria) w dniu 27 stycznia 1942 r. zmierzono temperaturę -27,4 stopni.

W Polsce bywało dużo mroźniej. Także w styczniu 1940 r., a dokładniej 11 stycznia, w Siedlcach zmierzono -41 stopni. Za oficjalny rekord zimna długo uchodził jednak ten z 10 lutego 1929 r., kiedy to w Żywcu było -40,6 stopni. W lutym 2025 r. w Litworowym Kotle w Tatrach udało się jednak zmierzyć niższą temperaturę niż niegdyś w Siedlcach i w Żywcu, bo -41,1 stopni.

Rekordy ciepła są przeważnie młodsze. W Belgii najcieplej było 25 lipca 2019 r., kiedy to w Begijnendijk (Brabancja Flamandzka) termometr wskazał 41,8 stopni. Z tego samego dnia pochodzi rekord ciepła w Holandii: 40,7 stopni w wojskowym porcie lotniczym Gilzen-Rijen.

W Polsce, mimo coraz częstszych fał upałów latem, rekord ciepła jest jednak wiekowy. Ma już ponad 100 lat i pochodzi z Prószkowa koło Opola. 29 lipca 1921 r. termometry wskazały tam 40,2 stopni. Miejscowość ta leżała wtedy jednak w Niemczech (choć dziś to Polska).


24.02.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia, biznes: Jedno bankructwo to tyle utraconych miejsc pracy

Jedno bankructwo w Belgii przekłada się na likwidację średnio 2,9 miejsc pracy, pokazują tegoroczne dane statystyczne.

Z informacji Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel wynika, że w okresie od 1 stycznia do 16 lutego tego roku w kraju ze stolicą w Brukseli ogłoszono upadłość ponad 1,4 tys. firm.

To o 3,6% mniej niż w tym samym okresie roku ubiegłego, ale o ponad 11% więcej niż w pierwszych siedmiu tygodniach roku 2023.

Większość zarejestrowanych w Belgii przedsiębiorstw to niewielkie firmy, zatrudniające kilka, kilkanaście, góra kilkadziesiąt osób. Podobnie wygląda to w przypadku bankrutujących firm - w większości z nich nie pracuje wielu ludzi.

W sumie w wyniku upadłości ogłoszonych w Belgii w pierwszych siedmiu tygodniach 2025 r. zlikwidowano ponad 4,1 tys. miejsc pracy. W przeliczeniu na liczbę ogłoszonych w tym czasie bankructw oznacza to, że na jedną upadłość przypadały średnio niespełna trzy (2,9) utracone miejsca pracy.

Łączna liczba zlikwidowanych w wyniku bankructw miejsc pracy była w okresie od początku stycznia do połowy lutego 2025 r. o 4% mniejsza niż rok wcześniej i aż o 17% mniejsza niż w tym samym okresie 2023 r.


24.02.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Gaz i prąd dużo droższe niż rok temu

To głównie ceny energii elektrycznej i gazu ziemnego napędzały w minionym roku inflację w Belgii - wynika z analizy Belgijskiego Urzędu Statystycznego Statbel.

W styczniu 2025 r. średni poziom cen w Belgii, obliczany według metodologii HICP (stosowanej między innymi przez instytucje unijne), był o 4,4% wyższy niż rok wcześniej.

Pewne produkty i usługi podrożały w ciągu dwunastu miesięcy tylko nieznacznie, a inne bardzo mocno. Dobrym przykładem jest gaz ziemny. Płacono za niego w Belgii w pierwszym miesiącu tego roku średnio aż o 77% więcej niż w styczniu roku ubiegłego!

Również energia elektryczna bardzo podrożała. Średnia cena prądu była w styczniu tego roku w kraju ze stolicą w Brukseli o około 27% wyższa niż rok wcześniej - czytamy w informacji prasowej opublikowanej na stronie internetowej urzędu Statbel.

Gdyby nie brać pod uwagę zmian cen energii, to wskaźnik inflacji w Belgii byłby wyraźnie niższy i wyniósłby w styczniu tego roku jedynie 2,5%.

Ogólny wskaźnik inflacji w Belgii, obliczany według metodologii HICP, już od marca ubiegłego roku waha się w przedziale od 4% do 5%. To na tle innych państw Unii Europejskiej dużo i więcej niż wynosi „zdrowy poziom inflacji”, zalecany przez wielu ekonomistów (czyli do około 2%).

Na pocieszenie można dodać, że inflacja w Belgii jest obecnie jednak dużo niższa niż w szczytowym okresie tzw. kryzysu inflacyjnego sprzed dwóch, trzech lat. W październiku 2022 r. inflacja HICP była w Belgii na rekordowym poziomie aż 13,1% w skali roku.


21.02.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed