Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Co z wycieczkami szkolnymi? Nie będzie ich bez dodatkowych pieniędzy
Belgia: Kamery w toalecie i pod prysznicem. Urzędnik-podglądacz przed sądem
Polska: Zgon stwierdzi już nie lekarz rodzinny, ale koroner. Nowe przepisy coraz bliżej
Belgia: Tragiczny pożar w Wenduine. Nie żyje jedna osoba
Polska: Fiskus bierze ich na celownik. Specjalny system przegląda internet i typuje cel
Temat dnia: Napoje bezalkoholowe podbijają Belgię! Duży wzrost
Polska: Po wyborach. To się na pewno nie uda z prezydentem Nawrockim
Słowo dnia: Muizenval
Belgia: Zabił nożem 38-latkę, a następnie oddał się w ręce policji
Niemcy: 70-latka oskarżona o zabicie policjanta
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Słowo dnia: Muizenval

Myszy to w języku niderlandzkim muizen, a val to (między innymi ) pułapka. Słowo muizenval oznacza zatem pułapkę na myszy.

Zastawić pułapkę to „een val zetten”, a wpaść w pułapkę to „in een van lopen”. Zdanie „de muis liep in de val” przetłumaczymy zatem jako „mysz wpadła w pułapkę”.

Jest też inne znaczenie słowa val. Często oznacza ono upadek, na przykład „de val van het kabinet” przetłumaczymy jako „rząd upadł”, zaś „een dodelijke val” to śmiertelny upadek. Val pochodzi bowiem od czasownika vallen, oznaczającego przeważnie upaść, spaść.

Słowo gevallen to imiesłów czasu przeszłego tego czasownika, tłumaczony np. jako upadł, spadł. Zdanie „het kabinet is gevallen” oznacza więc, że „rząd upadł”, a zdanie „de bladeren zijn gevallen” to „liście spadły”.

Wyrażenie „een pijnlijke val op het ijs” przetłumaczymy jako „bolesny upadek na lodzie”, a zdanie „Magda is van de trap gevallen” przetłumaczymy jako „Magda spadła ze schodów”.

Słowo val jest w języku niderlandzkim rodzaju męskiego, więc łączy się z rodzajnikiem określony de. Mówiąc więc o konkretnym upadku lub o konkretnej pułapce, powiemy de val. Liczba mnoga to de vallen (upadki, pułapki).

Wymowę słowa muizenval usłyszymy TUTAJ.

Więcej słów dnia


3.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Kamery w toalecie i pod prysznicem. Urzędnik-podglądacz przed sądem

45-letni urzędnik z Nieuwpoort miał dotąd nieposzlakowaną opinię. Okazało się jednak, że mężczyzna już od wielu lat miał obsesję podglądania innych, także w sytuacjach intymnych…

S.D. wpadł nie w urzędzie, ale… w trakcie obozu harcerskiego. Był tam jednym z wolontariuszy, gotującym posiłki - opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”. Pewnego dnia inny wolontariusz zauważył ukrytą kamerę pod prysznicem, z którego korzystali dorośli uczestnicy obozu.

Harcerze i wolontariusze byli zszokowani i także S.D. sprawiał wrażenie, jakby się tym bardzo przejął. Obóz przerwano, a sprawcy długo nie udawało się wykryć. Dopiero po kilku miesiącach S.D. został wezwany na przesłuchanie i przyznał się do tego, że to on zamontował kamerę w kabinie prysznicowej.

Początkowo sprawa nie miała trafić do sądu, bo uznano to za pojedynczy incydent i kara nie miała być surowa. Kiedy jednak śledczy przeanalizowali zawartość jego telefonu i komputera, okazało się, że S.D. miał pełno filmików z innych ukrytych kamer.

Jedna z kamer, umieszczona na drzewie w ogrodzie jego domu, skierowana była na balkon i okno sąsiadki. Jak się okazało, także w ratuszu w Nieuwpoort umieścił kamery, między innymi w toalecie.

Śledczy zidentyfikowali na nagraniach co najmniej 19 pokrzywdzonych, ale liczba osób podglądanych przez 45-latka może być dużo wyższa. S.D. nagrywał też swoją sprzątaczkę, a w trakcie wyjazdu do Włoch próbował nagrywać ludzi w saunie.

Sam oskarżony przyznał, że ma „nadmierne potrzeby seksualne”, a podglądanie innych pozwala mu je zaspokoić… Jednocześnie dodał, że bardzo się tego wstydzi i nie chciał nikogo skrzywdzić.

S.D. stracił już pracę w urzędzie miasta Nieuwpoort, a teraz zdecydowano, że postawione zostaną mu zarzuty, a sprawą zajmie się sąd.


3.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Zginął podczas policyjnego pościgu. Miał... 12 lat

Tragedia w Ganshoren, jednej z gmin Regionu Stołecznego Brukseli. Policyjny radiowóz potrącił tam w poniedziałek wieczorem 12-latka uciekającego na hulajnodze elektrycznej. Chłopiec zginął.

Zgodnie z belgijskim prawem hulajnogami elektrycznymi poruszać się mogę jedynie osoby, mające ukończone 16 lat. Chłopak na hulajnodze w Ganshoren miał 12 lat.

Być może to właśnie dlatego policja chciała, by ten się zatrzymał - opisuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”. To jednak tylko przypuszczenie, bo dokładnych informacji na temat przyczyn pościgu jeszcze nie podano.

Wiadomo jednak, że chłopak zaczął uciekać, a policjanci nie dali za wygraną. Na ulicy Landsroemlaan przy parku Elisabethpark doszło do tragedii. Według świadka jadący z dużą prędkością radiowóz uderzył w hulajnogę, a 12-latek się przewrócił. Stało się to w poniedziałek wieczorem około godz. 17:50.

Na miejsce szybko przyjechała karetka i podjęto próbę reanimacji ofiary. Następnie 12-latka przeniesiono do karetki i zawieziono do szpitala. Jego życia niestety nie udało się uratować.

Prokuratura wszczęła dochodzenie w tej sprawie. Wyjaśnieniem okoliczności tej tragedii zajmie się również tzw. Comité P. Jest to niezależny organ nadzorczy policji, podlegający bezpośrednio parlamentowi i niezależny od struktur policyjnych i ministerstwa spraw wewnętrznych.


3.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: „Nacjonalista, eurosceptyk, konserwatysta”. Belgijskie media o Karolu Nawrockim

Zwycięstwo Karola Nawrockiego w niedzielnych wyborach prezydenckich w Polsce zostało zauważone także w Belgii. Według wielu tutejszych komentatorów i dziennikarzy sytuacja polityczna w Polsce mocno się skomplikuje…

Dziennik „De Standaard” podkreślił, że Nawrocki wygrał nieznacznie, a kampania była bardzo zacięta. Według tej gazety porażka proeuropejskiego Trzaskowskiego oznacza, że „Polsce grozi paraliż polityczny, który wpłynie także na europejski kurs wobec Ukrainy”.

Nowy prezydent będzie zapewne blokować działania rządu Donalda Tuska. Będzie to miało również konsekwencje w polityce zagranicznej, bo Nawrocki sprzeciwia się członkostwu Ukrainy w NATO i jest eurosceptyczny.

W podobnym tonie zwycięstwo Nawrockiego komentuje portal vrt.be. „Tusk będzie teraz musiał rządzić z zaciągniętym hamulcem ręcznym”, czytamy w tym portalu flamandzkich mediów publicznych. Także w tej relacji prezydenta-elekta określono jako nacjonalistę i eurosceptyka, a jego zwycięstwo uznano za osłabienie pozycji Polski w UE.

Według Hendrika Vosa, profesora europeistyki na Uniwersytecie w Gandawie, wygrana Nawrockiego nie doprowadzi jednak do „nieuchronnej katastrofy”. -Także teraz partia Nawrockiego, czyli PiS, ma swojego prezydenta - powiedział Vos.

Poza tym prezydent w Polsce „nie ma dużej władzy, bo ta leży głównie w rękach premiera i rządu. Ma jednak prawo weta, więc może blokować ustawy”, przypomina vrt.be.

Dosyć obrazowo wyniki wyborów w Polsce przedstawił francuskojęzyczny portal rtbf.be, w opinii którego wygrana Nawrockiego to „grom z jasnego nieba dla proeuropejskich władz w Warszawie”. Blokowanie postępowych reform rządu jest niemal pewne i może też dojść do pogorszenia relacji na linii Polska-Ukraina, przewiduje ten belgijski portal mediów publicznych.

Według RTBF prezydentura Nawrockiego może też na nowo zaostrzyć napięcia pomiędzy Polską i UE dotyczące praworządności. Portal ten zauważa jednocześnie, że Nawrocki chce ograniczyć wsparcie dla ukraińskich uchodźców.

Również w opinii francuskojęzycznego dziennika „La Libre Belgique” po wygranej Nawrockiego należy spodziewać się zaostrzenia napięć na linii Polska-UE. Dodatkowo „zwycięstwo Karola Nawrockiego może zablokować progresywny program rządu, zwłaszcza w kwestiach aborcji i praw osób LGBT+”, czytamy na łamach „La Libre Belgique”.

Przypomnijmy, w niedzielnej drugiej turze wyborów prezydenckich Karola Nawrockiego poparło 50,9% głosujących, a Rafała Trzaskowskiego 49,1%.

Na kandydata popieranego przez PiS zagłosowało ponad 10,6 mln ludzi, a na kandydata Koalicji Obywatelskiej - ponad 10,2 mln. Frekwencja wyniosła 71,6%. Zagłosowało ponad 20,8 mln Polaków.

Zwycięstwo Karola Nawrockiego zauważyły również media w sąsiedniej Holandii. „Konserwatywny nacjonalista Nawrocki wygrywa polskie wybory prezydenckie” tak tekst na ten temat zatytułował portal informacyjny holenderskiej telewizji publicznej (nos.nl).

W relacji nos.nl podkreślono, że wybór Nawrockiego oznacza, że Polska nadal będzie mieć konserwatywnego prezydenta. Jest to też duży cios dla premiera Tuska. Prezydent w Polsce dysponuje wetem i może zablokować wiele rządowych ustaw, na przykład te dotyczące zmian w sądownictwie czy prawa aborcyjnego - uważa korespondent NOS Christiaan Paauwe.

Również według popularnego portalu nu.nl wygrana Nawrockiego to „mocny cios w rząd Tuska”. Nawrocki to w relacji nu.nl konserwatywny historyk bez większego doświadczenia politycznego, ale idealnie wpisujący się w profil Prawa i Sprawiedliwości.

Dziennik „Trouw” określił Nawrockiego jako nacjonalistycznego, eurosceptycznego polityka. „Wynik wyborów prezydenckich w Polsce pokazuje, jak bardzo ten kraj jest podzielony”, napisał korespondent Ekke Overbeek.

Według holenderskiego dziennika „AD” Polska „z Nawrockim jako nowym prezydentem będzie zapewne dalej pogłębiać nacjonalistyczny kurs, z krytycznym spojrzeniem na zachodnich sojuszników i instytucje Unii Europejskiej”. Gazeta podkreśla również poparcie, jakiego Nawrockiemu udzieliła administracja prezydenta Trumpa.

Także portal informacyjny największej komercyjnej stacji telewizyjnej w Holandii (rtl.nl) zwraca uwagę na związki Nawrockiego z Trumpem. Przypomniano również zarzuty, jakie stawiano kandydatowi PiS w trakcie kampanii. „Łączono go z przestępcami. Podejrzewano też, że brał udział w bójkach kibiców, co później sam potwierdził”, opisuje rtl.nl.

Zarówno belgijskie, jak i holenderskie media podkreśliły, że wygrana Nawrockiego będzie mieć konsekwencje dla postawy i pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Zauważano przede wszystkim sprzeciw Nawrockiego dla członkostwa Ukrainy w NATO oraz jego krytyczny stosunek do Unii Europejskiej.

Warto zauważyć, że w głosowaniu Polaków przebywających za granicą wygrał Rafał Trzaskowski. W sumie poza granicami ojczyzny zagłosowało ponad 600 tys. ludzi. Obecny prezydent Warszawy uzyskał poparcie na poziomie 63,5%, a kandydat prawicy - 36,5%.

Wśród Polaków głosujących w Belgii przewaga Trzaskowskiego była mniejsza. Tutaj uzyskał on 60% poparcia, wobec 40% Nawrockiego. W sumie w Belgii zagłosowało ponad 19,1 tys. Polaków: 11,5 tys. oddało głos na kandydata KO, a ponad 7,6 tys. na kandydata popieranego przez PiS.


2.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed