Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 29 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Tenis: Świątek bezlitosna w Madrycie: Pewne zwycięstwo nad Noskovą!
Walka o godne zarobki pisarzy: Czy literatura w Belgii czeka na zmiany?
Polska: Czterodniowy tydzień pracy. Nie wiadomo, czy firmy w to wejdą
Belgia, Woluwe-Saint-Lambert: Senior zatruł się tlenkiem węgla
Belgia: Policja poszukuje świadków strzelaniny w Anderlechcie
Polska: 18-latek poszedł popływać i utonął. Zaczął się tragiczny sezon na wodzie
Belgia: Tragiczne skutki kłótni w Turnhout, dwóch zabitych
Polska: Wybory 20205. Jak głosować poza miejscem zamieszkania? Nie trzeba iść do urzędu [WIDEO]
Temat dnia: Ukończone studia gwarancją pracy? „Wielka różnica”
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polskie Wody nie zgadzają się na podwyżkę opłat za wody i ścieki. Samorządy załamują ręce

Zdaniem samorządów, jeśli nie wzrosną opłaty za wodę i ścieki, to nie wytrzymają tego spółki wod-kan. Polskie Wody odpowiadają: niech pomogą im gminy. Przedsiębiorcy pytają: skąd wezmą na to pieniądze?

Do Polskich Wód wpłynęło 400 wniosków o skrócenie obowiązującej taryfy wodno-ściekowej i zatwierdzenie nowej stawki. Polskie Wody odrzuciły ich już 150, uzasadniając to tym, że  nie godzą się na dalsze przerzucanie kosztów na mieszkańców. Spółki wod-kan odpowiadają, że ta decyzja uderzy przede wszystkim… w mieszkańców.

Zgodnie z prawem – jak przypomina serwis Prawo.pl – taryfa na zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków jest ustalane raz na trzy lata. Wnioskują o to gminy i przedsiębiorstwa wod-kan, a zatwierdza ją Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Ostatnio większość taryf została zatwierdzona w 2021 roku.

Dlaczego spółki wod-kan chcą podwyżek?

– Wysoka inflacja, podwyżki cen gazu, energii elektrycznej, materiałów chemicznych związanych z funkcjonowaniem wodociągów i oczyszczaniem ścieków – wylicza powody Krzysztof Dąbrowski, prezes Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie”, cytowany przez Prawo.pl. – Te wzrosty są na tyle duże, że widmo coraz większych strat spółek wodno-kanalizacyjnych stało się faktem.

70 proc. spółek wodociągowych  zakończyło pierwszy kwartał tego roku na minusie. Dlatego przedstawiciele miast i gmin oraz przedsiębiorstw wod-kan przekonują, że podwyżki opłat za wodę i ścieki są nieuniknione.

Jeśli wodociągi nie otrzymają zgody na korekty taryf, to – zdaniem prezesa Izby Gospodarczej Wodociągi Polskie – spółki wstrzymają inwestycje, ograniczą remonty, zaczną zwalniać ludzi, co z kolei przełoży się na funkcjonowanie przedsiębiorstw.

Co na to Wody Polskie?

Że masowych korekt nie będzie. Że cześć  kosztów, jakie ponoszą teraz spółki wodociągowe, powinny wziąć na siebie gminy. 
– To, że zbiorowe zaopatrywanie w wodę i odprowadzanie ścieków zostało przeniesione na przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, nie zwalnia samorządów z odpowiedzialności. W obecnej sytuacji gminy powinni wzmocnić przedsiębiorstwa wod-kan i dofinansować je, żeby nie składały ponownych wniosków o podwyżki cen – podkreśla Rusiecki, cytowany przez Prawo.pl.

I dodaje: – Przez wiele lat niektóre samorządy wykorzystywały spółki wod-kan jako dodatkowy dochód na inne zadania gminy. Czas, żeby te środki z powrotem wróciły do sektora wodno-kanalizacyjnego.

13,7 miliarda złotych to za mało

W Sejmie trwają teraz prace nad zmianą ustawy o dochodach jednostek samorządowych. Wśród wszystkich samorządów zostanie rozdysponowane 13,7 mld zł.  Rząd przekonuje, że te pieniądze pokryją potrzeby gmin.

Izba Gospodarcza Wodociągi Polskiej odpowiada: tylko przez podwyżki cen prądu branża wodociągowa zapłaci od 9 do 12 mld zł więcej. W tej sytuacji dodatkowe 13,7 mld zł, jakie mają otrzymać samorządy, nie pokryją nawet kosztów dostarczania wody i odprowadzania ścieków.


16.09.20222 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sw)

 

  • Published in Polska
  • 0

Brakuje nam pieniędzy, więc szukamy promocji. Mięso na czele listy

Polujemy na okazje, żeby jak najmniej wydawać na zakupy. Zwłaszcza że inflacja skutecznie czyści nam kieszenie. Co trzeci Polak szuka w sklepach promocji na mięso, a 29 proc. na olej, masło i margarynę.

To ustalenia raportu „Inflacja 2022. Gdzie są najlepsze promocje? I na czym Polacy oszczędzają w dyskontach?”, który przygotowały UCE Research i Proxi.cloud, a opisała Interia.

Co wynika z raportu?

Że Polacy najczęściej poszukują promocji na mięso. Wskazało je 33,1 proc. uczestników badania. To – jak podkreśla Paweł Kołodziej, analityk UCE Research – nie dziwi, bo wielu Polaków nie wyobraża sobie jadłospisu bez mięsa.

Co więcej… – …od długiego czasu jest to jeden z najbardziej drożejących towarów, nie tylko wśród żywności – dodaje Kołodziej.

W ścisłej czołówce najczęściej poszukiwanych produktów w promocjach są także tłuszcze (olej, masło, margaryna) – 28,9 proc. wskazań. Cukier, mąkę, ryż, makron i sól wskazało 27 proc. pytanych. Niewiele mniej, bo 25,5 proc. wskazań, miał nabiał (mleko, śmietany, kefiry, sery) i wędliny (24,7 proc. wskazań).

Najmniejszą popularnością wśród produktów w promocji cieszą się artykuły wyposażenia wnętrz, na które wskazało 3 proc. pytanych, książki – 3,6 proc. oraz papierosy i tytoń – 5,2 proc.

Z czego Polacy rezygnują?

Ze względu na rosnącą inflację i wysokie ceny w sklepach rezygnujemy z zakupu niektórych produktów. Na czele tego zestawienia znalazły się słodycze i słone przekąski – 20,5 proc. wskazań.

– To ograniczenie może psychologicznie powodować odczucie zmniejszenia wydatków, a więc i satysfakcję w trudnych ekonomicznie czasach – uważa Iwony Kołodziejek z Proxi.cloud,  współautorka badania.

Co piąty respondent (18,3 proc.) rezygnuje z zakupu mocnych alkoholi (whisky, wódka), a także odzieży i obuwia (18 proc. wskazań).

Podczas zakupów w dyskontach nie ogranicza się 16,5 proc. ankietowanych.

Wśród produktów, z których Polacy nie rezygnują, są karmy dla zwierząt domowych, produkty dla dzieci (kaszki, mleko, zupki, pieluchy, chusteczki), warzywa, i pieczywo.

Jakie mięso kupujemy? To nie są dobre wiadomości

Portal Spożywczy opisał raport na temat jakości mięsa w czołowych sieciach handlowych działających w Polsce. Jego autor – Stowarzyszenie Otwarte Klatki – sprawdził, jak często w mięsie drobiowym z supermarketów występuje syndrom białych włókien, które obniżają jego jakość. Wnioski?

– Mięso z supermarketów jest podłej jakości. Nie są to dane wyssane z palca. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez Otwarte Klatki. Wynika z nich, że syndrom białych włókien dotyczy aż 99,1 proc. opakowań filetów – cytuje portal. – Gdyby klienci kupujący kurczaka w sklepie wiedzieli, co jest przyczyną występowania białych pasków na mięsie, z dużą dozą prawdopodobieństwa zrezygnowaliby z zakupu –. Podkreślają autorzy opracowania.

Głównym powodem występowania tego schorzenia jest – jak podkreślają Otwarte Klatki – gwałtowny rozrost masy ciała kurczaków.

– Rozrost ten cechuje nieproporcjonalny wzrost objętości mięśnia piersiowego, który rzecz jasna ma na celu zwiększenie obrotów firm spożywczych, bez uwzględniania zdrowia kurczaków i osób, które później spożywają mięso pochodzące z tychże kurczaków – ostrzegają Otwarte Klatki.

15.09.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sw)

 

  • Published in Polska
  • 0

Piorun uderzył w F-16. „Zamknijcie okna, nie wychodźcie z domów”

W środę w porcie lotniczym w Ostendzie doszło do lądowania awaryjnego myśliwca M-16 - poinformował flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”.

W samolot uderzył piorun, a jego pilot uznał, że konieczne jest szybkie lądowanie. Aby zmniejszyć wagę myśliwca, pilot zdecydował o pozbyciu się części paliwa.

W efekcie do atmosfery dostały się szkodliwe substancje. W związku z tym władze zaapelowały do ludzi mieszkających w pobliżu lotniska o zamkniecie okien i tymczasowe niewychodzenie na zewnątrz. Także ludzi przebywających na parkingu przed portem lotniczym poproszono o wejście do środka.

Następnie przeprowadzono odpowiednie badania jakości powietrza i na szczęście szybko okazało się, że nie ma zagrożenia dla zdrowia publicznego - poinformował portal vrt.be.

W związku z awaryjnym lądowaniem F-16 zmienił się rozkład lotów w porcie w Ostendzie. Trzy odloty zostały opóźnione, a dwa samoloty, które miały lądować w Ostendzie, przekierowano do portu lotniczego w Brukseli. Jednym z tych samolotów wracali z Portugalii piłkarze Club Brugge, którzy dzień wcześniej pokonali w Lidze Mistrzów Porto 4-0.

Sport: Co za mecz! Mistrzowie Belgii znów to zrobili

14.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Tutaj autostrad jest najwięcej

Belgia posiada jedną z najgęstszych sieci połączeń autostradowych w całej Unii Europejskiej.

Regionami Unii Europejskiej z dużą liczbą autostrad w przeliczeniu na 1.000 km kwadratowych są między innymi tereny wokół stolic i dużych miast - wynika z analizy sporządzonej przez unijne biuro statystyczne Eurostat.

W okolicach Budapesztu na 1.000 km kwadratowych przypadało w 2020 r. 120 km autostrad, a w regionie wiedeńskim 109 km. W okolicach Madrytu było to 96 km, a Berlina i Pragi po 91 km na 1.000 km kwadratowych.

Gęstą siecią połączeń autostradowych mogą się też pochwalić dwa holenderskie regiony: Utrecht i okolice (132 km autostrad na 1.000 km kwadratowych) oraz prowincja Zuid-Holland, w której leży między innymi Rotterdam i Haga (124 km autostrad na 1.000 km kwadratowych).

Również obecność wielkich portów przekłada się na dobre połączenia autostradowe. W regionie Bremy było to w 2020 r. aż 205 km na 1.000 km kwadratowych.

Także w Belgii gęstość połączeń autostradowych jest duża. Największa jest ona w prowincjach Brabancja Flamandzka (83 km na 1.000 km kwadratowych), Antwerpia (78) i Hainaut (75) oraz w Regionie Stołecznym Brukseli (70).

Dla porównania: w Polsce w żadnym z regionów gęstość połączeń autostradowych nie jest większa niż 20 km na 1.000 km kwadratowych. Regionem z największą liczbą autostrad jest województwo śląskie, gdzie na każdy 1.000 km kwadratowych przypadało w 2020 r. 19 km autostrad.

17.09.2022 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
 
(łk)

 

Subscribe to this RSS feed