Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 29 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Tenis: Świątek bezlitosna w Madrycie: Pewne zwycięstwo nad Noskovą!
Walka o godne zarobki pisarzy: Czy literatura w Belgii czeka na zmiany?
Polska: Czterodniowy tydzień pracy. Nie wiadomo, czy firmy w to wejdą
Belgia, Woluwe-Saint-Lambert: Senior zatruł się tlenkiem węgla
Belgia: Policja poszukuje świadków strzelaniny w Anderlechcie
Polska: 18-latek poszedł popływać i utonął. Zaczął się tragiczny sezon na wodzie
Belgia: Tragiczne skutki kłótni w Turnhout, dwóch zabitych
Polska: Wybory 20205. Jak głosować poza miejscem zamieszkania? Nie trzeba iść do urzędu [WIDEO]
Temat dnia: Ukończone studia gwarancją pracy? „Wielka różnica”

Brakuje nam pieniędzy, więc szukamy promocji. Mięso na czele listy

Brakuje nam pieniędzy, więc szukamy promocji. Mięso na czele listy Fot. iStock

Polujemy na okazje, żeby jak najmniej wydawać na zakupy. Zwłaszcza że inflacja skutecznie czyści nam kieszenie. Co trzeci Polak szuka w sklepach promocji na mięso, a 29 proc. na olej, masło i margarynę.

To ustalenia raportu „Inflacja 2022. Gdzie są najlepsze promocje? I na czym Polacy oszczędzają w dyskontach?”, który przygotowały UCE Research i Proxi.cloud, a opisała Interia.

Co wynika z raportu?

Że Polacy najczęściej poszukują promocji na mięso. Wskazało je 33,1 proc. uczestników badania. To – jak podkreśla Paweł Kołodziej, analityk UCE Research – nie dziwi, bo wielu Polaków nie wyobraża sobie jadłospisu bez mięsa.

Co więcej… – …od długiego czasu jest to jeden z najbardziej drożejących towarów, nie tylko wśród żywności – dodaje Kołodziej.

W ścisłej czołówce najczęściej poszukiwanych produktów w promocjach są także tłuszcze (olej, masło, margaryna) – 28,9 proc. wskazań. Cukier, mąkę, ryż, makron i sól wskazało 27 proc. pytanych. Niewiele mniej, bo 25,5 proc. wskazań, miał nabiał (mleko, śmietany, kefiry, sery) i wędliny (24,7 proc. wskazań).

Najmniejszą popularnością wśród produktów w promocji cieszą się artykuły wyposażenia wnętrz, na które wskazało 3 proc. pytanych, książki – 3,6 proc. oraz papierosy i tytoń – 5,2 proc.

Z czego Polacy rezygnują?

Ze względu na rosnącą inflację i wysokie ceny w sklepach rezygnujemy z zakupu niektórych produktów. Na czele tego zestawienia znalazły się słodycze i słone przekąski – 20,5 proc. wskazań.

– To ograniczenie może psychologicznie powodować odczucie zmniejszenia wydatków, a więc i satysfakcję w trudnych ekonomicznie czasach – uważa Iwony Kołodziejek z Proxi.cloud,  współautorka badania.

Co piąty respondent (18,3 proc.) rezygnuje z zakupu mocnych alkoholi (whisky, wódka), a także odzieży i obuwia (18 proc. wskazań).

Podczas zakupów w dyskontach nie ogranicza się 16,5 proc. ankietowanych.

Wśród produktów, z których Polacy nie rezygnują, są karmy dla zwierząt domowych, produkty dla dzieci (kaszki, mleko, zupki, pieluchy, chusteczki), warzywa, i pieczywo.

Jakie mięso kupujemy? To nie są dobre wiadomości

Portal Spożywczy opisał raport na temat jakości mięsa w czołowych sieciach handlowych działających w Polsce. Jego autor – Stowarzyszenie Otwarte Klatki – sprawdził, jak często w mięsie drobiowym z supermarketów występuje syndrom białych włókien, które obniżają jego jakość. Wnioski?

– Mięso z supermarketów jest podłej jakości. Nie są to dane wyssane z palca. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez Otwarte Klatki. Wynika z nich, że syndrom białych włókien dotyczy aż 99,1 proc. opakowań filetów – cytuje portal. – Gdyby klienci kupujący kurczaka w sklepie wiedzieli, co jest przyczyną występowania białych pasków na mięsie, z dużą dozą prawdopodobieństwa zrezygnowaliby z zakupu –. Podkreślają autorzy opracowania.

Głównym powodem występowania tego schorzenia jest – jak podkreślają Otwarte Klatki – gwałtowny rozrost masy ciała kurczaków.

– Rozrost ten cechuje nieproporcjonalny wzrost objętości mięśnia piersiowego, który rzecz jasna ma na celu zwiększenie obrotów firm spożywczych, bez uwzględniania zdrowia kurczaków i osób, które później spożywają mięso pochodzące z tychże kurczaków – ostrzegają Otwarte Klatki.

15.09.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sw)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież