Polska: Policja jest wściekła na tę stronę, a jej użytkownicy dostają „groźby”
Miejscy aktywiści walczący z nieprawidłowym parkowaniem rozwścieczyli policję. Przez ich stronę internetową komenda główna została zasypana mailami. Teraz zaczęła się parkingowa wojna.
Ta informacja szybko stała się hitem w polskiej sieci. Nowa strona zglosparkowanie.pl, stworzona przez inicjatywę Stop Cham, umożliwia zgłaszanie nieprawidłowego parkowania bez konieczności dzwonienia na policję.
Bez konieczności dzwonienia na policję
Formularz online pozwala wskazać miejsce, rodzaj wykroczenia i opis sytuacji, a zgłoszenie automatycznie trafia do dyżurnego policji. Strona powstała, bo operatorzy numeru 112 często odmawiali przyjęcia takich zgłoszeń. W ciągu kilku dni użytkownicy przesłali setki zgłoszeń – najczęściej dotyczących ignorowania znaków, parkowania na chodnikach czy przy przejściach dla pieszych.
Witryna umożliwia szybkie zgłaszanie źle zaparkowanych pojazdów bez konieczności dzwonienia na policję. Trzeba tylko:
wejść na stronę zglosparkowanie.pl,
wypełnić krótki formularz – podać lokalizację, rodzaj wykroczenia i opis sytuacji (można dodać zdjęcie),
kliknąć „Wyślij” – zgłoszenie automatycznie trafia do dyżurnego policji.
Policja traci cierpliwość
Policja już oficjalnie narzeka, że przez tę aplikacje otrzymuje bardzo dużo zgłoszeń.
„Dyżurny KGP przekierowuje takie wiadomości do właściwych terytorialnie dyżurnych komend wojewódzkich, jednakże ich masowe wysyłanie zakłóca wykonywanie zadań przez dyżurnego, także dotyczących ratowania życia i zdrowia ludzkiego, co przecież może spotkać każdego. W ostatnim miesiącu takich wiadomości wpłynęło ponad 2300” – w serwisie X mundurowi tłumaczą, jak działa system.
I dodają: „Zgłoszenie, zarówno na numer alarmowy 112, jak i bezpośrednio do służby dyżurnej, powinno być związane z sytuacjami wymagającymi podjęcia pilnej i natychmiastowej interwencji, wynikającej z zagrożenia życia lub zdrowia ludzkiego. Nieprawidłowe parkowanie zdecydowanie do takich nie należy”.
Policja zwraca uwagę, że masowe zgłoszenia o źle zaparkowanych autach obciążają dyżurnych, którzy powinni przede wszystkim obsługiwać sytuacje zagrażające życiu i zdrowiu. Nieprawidłowe parkowanie można zgłosić do właściwych jednostek policji lub do straży miejskiej i gminnej, które mają uprawnienia do kontroli parkowania.
„Należy jednak zadać czysto retoryczne pytanie, czy w obecnej sytuacji geopolitycznej autorzy „projektu” naprawdę chcą w sposób masowy zajmować służbę dyżurną Policji, zwłaszcza na poziomie centralnym, nieprawidłowym parkowaniem?” – dodaje w swoim wpisie policja.
To jest wojna parkingowa
Po tygodniu działalności aplikacja została tymczasowo zawieszona, a jako powód podano, że policja zaczęła wysyłać do użytkowników wiadomości e-mail z potwierdzeniem zgłoszenia, ale też z informacjami, że osoby zgłaszające będą musiały stawić się jako świadkowie. Aktywiści uważają to za nękanie.
„Oczekujecie, że mieszkańcy będą wykonywać Waszą pracę i dokumentować wykroczenia, chodzić na przesłuchania, bo nie chcecie wysłać patrolu Policji, który wykona te zadania. Tego samego patrolu Policji, który bez problemu jedzie do picia piwa na ławce, zakłócania hałasem spoczynku nocnego, czy stłuczki samochodowej, bo dwóch dorosłych posiadaczy prawa jazdy nie umie się dogadać między sobą na potrzeby czysto cywilne, kto miał pierwszeństwo na skrzyżowaniu” – odpowiadają policji aktywiści.
I zapowiadają, że to nie koniec. Że strona jeszcze będzie działała.
I dodają: „Niezależnie od powyższego, jeśli otrzymamy od Was adresy e-mail dyżurnych Komend Wojewódzkich Policji, to strona: TUTAJ zostanie przeprojektowana, żeby zamiast do dyżurnych KGP, to na skrzynki odpowiednich KWP były przesyłane zgłoszenia nieprawidłowego parkowania, na które dyżurni mają obowiązek zapewnić natychmiastową reakcję policji”.
16.09.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja / StopChamWarszawa
(sw)