Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Flandria: Mniej zabitych na drogach
Temat dnia: Imię dla noworodka? Te wciąż najpopularniejsze
Słowo dnia: Schaduw
Belgia: Lek na otyłość Wegovy dostępny w aptekach od 1 lipca
Niemcy: Duńczyk aresztowany za szpiegostwo na rzecz Iranu
Belgia: Tutaj co drugi dom droższy niż 930 tys. euro!
Belgia: KBC pierwszym dużym bankiem oferującym kryptowaluty!
To był najcieplejszy 1 lipca w historii Belgii!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 4 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Pracownicy sklepu second hand znaleźli wśród datków... granat!
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Temat dnia: „Zadowoleni z życia na każdym polu”. Jest ich wielu

Około co czwarty mieszkaniec Belgii w wieku od 16 do 74 lat jest w wysokim stopniu zadowolony ze swojej sytuacji finansowej, z relacji z innymi ludźmi i ogólnie - z życia.

W ankiecie przeprowadzonej w pierwszym kwartale tego roku przez Belgijski Urząd Statystyczny Statbel zapytano 5 tys. mieszkańców Belgii w wieku 16-74 lat o różne aspekty ich życia.

Pytano ich między innymi o poziom zadowolenia z życia, domowych finansów i relacji z innymi. Ankietowani mogli ocenić te aspekty życia w skali od 0 do 10 punktów. Oceny 8, 9 i 10 Statbel uznaje jako bardzo dobre.

Nieco ponad 25% ankietowanych oceniło na 8, 9 lub 10 swój poziom zadowolenia zarówno z życia ogólnie, jak i z sytuacji finansowej oraz relacji z innymi ludźmi. Takie osoby Statbel uznaje za „ludzi z wysokim poziomem zadowolenia”, na różnych płaszczyznach.

Jeśli chodzi o wiek, to najwięcej takich bardzo zadowolonych ludzi było w kategorii wiekowej od 18 do 24 lat (31%), a pod względem płci nie odnotowano znaczących różnic.

Regionalnie rzecz ujmując, relatywnie najwięcej bardzo szczęśliwych mieszkańców ma Flandria (29%), czyli północna, niderlandzkojęzyczna część Belgii. W Walonii, czyli południowej, francuskojęzycznej części kraju oraz w Regionie Stołecznym Brukseli odsetek ten był na poziomie 21%.

Jeszcze większe znaczenie ma sytuacja zawodowa. Jedynie niespełna 3% belgijskich bezrobotnych jest „ogólnie bardzo zadowolonych z różnych aspektów życia”. W przypadku osób długotrwale niezdolnych do pracy z powodu choroby odsetek ten wyniósł około 7%.

Z kolei wśród ludzi aktywnych zawodowo było to ponad 29%, w tym 31% w przypadku pracowników umysłowych. W przypadku niewykwalifikowanych pracowników fizycznych było to już tylko 21%.

Także wykształcenie jest istotne. Prawie co trzeci (niespełna 33%) mieszkaniec Belgii z wykształceniem wyższym jest bardzo zadowolony z różnych aspektów życia. Wśród ludzi z wykształceniem średnim odsetek ten wyniósł 21%, a wśród ludzi z wykształceniem zawodowym i podstawowym - mniej niż 19%.

Innym czynnikiem wpływającym na poziom zadowolenia jest wielkość gospodarstwa domowego. Relatywnie najmniej ludzi w pełni zadowolonych jest w przypadku jednoosobowych gospodarstw domowych (15%), a najwięcej w gospodarstwach domowych liczących cztery osoby (37%). Ludzie żyjący w związkach i mający dzieci są w Belgii z reguły szczęśliwsi niż bezdzietni single.

Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, ale jak pokazują wyniki ankiety Statbel także sytuacja finansowa ma duże znaczenie, jeśli chodzi o poziom zadowolenia z życia - także na innych polach niż to finansowe.

Wśród mieszkańców Belgii należących do tej jednej piątej społeczeństwa, której dochody są najwyższe, aż 36% ludzi jest bardzo zadowolonych z trzech badanych przez Statbel aspektów życia. Z kolei w przypadku mieszkańców Belgii należących do 40% społeczeństwa z najniższymi dochodami, odsetek ludzi „ogólnie bardzo zadowolonych” był dokładnie dwukrotnie niższy (18%).


25.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Belgia: Samotność - oni doświadczają jej najczęściej

Ludzie przewlekle chorzy, bezrobotni i jednoosobowe gospodarstwa domowe - to w tych grupach społecznych poczucie samotności jest największe.

To jeden z wniosków analizy przeprowadzonej przez Belgijski Urząd Statystyczny Statbel. W ankiecie Statbel wzięło udział około 5 tys. mieszkańców Belgii w wieku od 16 do 74 lat. Zapytano ich między innymi o to, czy czują się samotni.

Około 9% wszystkich ankietowanych przyznało, że odczuwa samotność „zawsze” (1,5%) lub „przeważnie” (7,5%). Różnice pod tym względem pomiędzy poszczególnymi grupami były znaczące.

Jak się okazało, samotność najbardziej doskwiera bezrobotnym. Aż 23% zarejestrowanych w Belgii bezrobotnych deklaruje, że przeważnie lub zawsze czuje się samotnie.

Także w grupie osób długotrwale niezdolnych do pracy z powodu poważnych problemów zdrowotnych odsetek ten jest wysoki. W tej grupie na samotność narzekało około 20% ankietowanych. W przypadku jednoosobowych gospodarstw domowych było to 16%.

Z kolei pary z dziećmi rzadko skarżą się na samotność. Jedynie 6,5% belgijskich rodziców twierdzi, że przeważnie lub zawsze odczuwa samotność. Co ciekawe, także w przypadku par bez dzieci odsetek ten wynosił około 6,5%.

Także sytuacja materialna ma znaczenie: ludzie z najwyższymi dochodami dwa razy rzadziej (niespełna 6%) narzekają na samotność niż ludzi z najniższymi dochodami (niespełna 13%).


28.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: „Jesteśmy szczęśliwi”. Choć nie wszyscy…

Dwie trzecie mieszkańców Belgii deklaruje, że są szczęśliwi zawsze lub przeważnie. W niektórych grupach społecznych ludzie szczęśliwi są jednak w mniejszości.

Belgijski Urząd Statystyczny Statbel zapytał około 5 tys. mieszkańców Belgii w wieku od 16 do 74 lat, czy są szczęśliwi. Około 58% ankietowanych zadeklarowało, że są szczęśliwi „przeważnie”, a około 9%, że odczuwa szczęście „zawsze”. Ankietę przeprowadzono w pierwszym kwartale tego roku.

W sumie osoby szczęśliwe zawsze lub przeważnie stanowią więc aż 67% belgijskiego społeczeństwa. Odsetek ten jest jeszcze wyższy wśród np. pracowników (72%), studentów i uczniów (74%) oraz gospodyń domowych i ludzi zajmujących się domem (76%).

Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku osób długotrwale niezdolnych do pracy zawodowej z powodu kłopotów zdrowotnych (np. rencistów, ludzi niepełnosprawnych). W tej grupie ludzie szczęśliwi zawsze lub przeważnie stanowią jedynie 30%. Także wśród zarejestrowanych bezrobotnych osoby przeważnie lub zawsze szczęśliwe są w mniejszości (44%).

Obecnie coraz większą część belgijskiego społeczeństwa stanowią emeryci. Jak wynika z ankiety Statbel, emeryci są dużo szczęśliwsi niż bezrobotni czy renciści, ale mniej szczęśliwi niż studenci czy osoby aktywne zawodowo. Około 64,5% belgijskich emerytów deklaruje, że są przeważnie lub zawsze szczęśliwi.


27.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Zabił 6 ludzi, w tym Polkę. Wyjdzie na wolność?

77-letni Freddy Horion, jeden z najokrutniejszych belgijskich przestępców minionego półwiecza, już wkrótce będzie mógł opuścić - przynajmniej czasowo - mury więzienia.

Horion za kratkami przebywa od 46 lat. Już półtora roku temu sąd zdecydował, że może zostać przeniesiony np. do zamkniętego ośrodka dla przestępców z problemami psychicznymi lub do ośrodka dla skazańców przygotowujących się do powrotu do społeczeństwa.

Decyzja sądu była reakcją na stanowisko Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Według tego trybunału każdy skazany, nawet jeśli usłyszał wyrok dożywocia, powinien mieć „realistyczną perspektywę powrotu do społeczeństwa”.

Horion spędził w więzieniu już tyle lat, że państwo belgijskie powinno mu stworzyć taką perspektywę, uznali europejscy sędziowie. Inaczej będzie można mówić o „nieludzkim” traktowaniu skazanego.

Belgijski sąd zalecił, by przeniesiono go do zamkniętego ośrodka dla przestępców z problemami psychicznymi. Osoby przebywające w takim ośrodku również pozbawione są wolności, ale panują tam inne warunki niż w więzieniu, a skazany może mieć nadzieję, że kiedyś wyjdzie na wolność.

Jak dotąd żaden taki ośrodek nie zdecydował się jednak na przyjęcie Horiona. Dyrektorzy tych ośrodków twierdzili, że z opinii psychiatrycznych wynikało, że nie jest on jeszcze gotów na „pracę nad powrotem do społeczeństwa”.

Teraz jednak sąd zdecydował, że Horion będzie mógł wychodzić na przepustki - zawsze w towarzystwie swojego adwokata - by móc samemu szukać ośrodka, który będzie gotów go przyjąć.

Przypomnijmy, Horion w 1979 r. wraz ze wspólnikiem zamordował sześć osób, w tym pięcioosobową rodzinę. W czerwcu tego roku w trakcie napadu rabunkowego zabił 45-letniego sprzedawcę samochodów Rolanda Steyaerta, jego 48-letnią żonę Leonę, ich dwie córki (13-letnią Hilde i 22-letnią Anne-Mie) oraz zięcia Rolanda, 24-letniego Marca De Croocka. Horion kolejno dokonywał egzekucji, a zanim zabił Leonę kazał jej… ugotować jajka, które zjadł zanim ją zastrzelił.

W trakcie śledztwa okazało się, że w lutym 1979 r. to właśnie Horion zabił w Gandawie pochodzącą z Polski sprzedawczynię Hélènę Lichachevską.

W 1980 r. ława przysięgłych skazała Horiona na karę śmierci, której już wtedy jednak w Belgii nie wykonywano. Wyrok został więc zamieniony na karę dożywotniego pozbawienia wolności.

Ostatnia decyzja sądu, dająca skazanemu możliwość wychodzenia na przepustki, w celu „szukania odpowiedniego dla niego ośrodka” wstrząsnęła Johanem Steyaerta, bratem Rolanda Steyaerta, sprzedawcy aut zamordowanego w 1979 r. przez Horiona. W dodatku decyzja ta zapadła 23 czerwca, czyli dokładnie w rocznicę okrutnych mordów.

- To bardzo groźna decyzja, która wiele zmienia także dla mnie. Teraz już nigdy nie zaznam spokoju. 46 lat temu właśnie tego dnia czas się dla nas zatrzymał. I teraz znów tak się stało - powiedział Johan Steyaert, cytowany przez dziennik „Het Laatste Nieuws”.


24.06.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed