Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Strefy bezemisyjne niesprawiedliwe?
Belgia, Flandria: Tutaj najwięcej „singli”
Niemcy: Inflacja osiągnęła najniższy poziom od października
Belgia: Organizacje potępiają przesyłki przez port w Antwerpii do Izraela
Słowo dnia: Kampeerterrein
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 13 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Ziemniaki w UE potaniały. Ale nie w Belgii
Belgia: Lotnisko w Brukseli zamknie 1 z 3 pasów startowych
Belgia: Po ile mieszkania w Gandawie i okolicach?
Belgia: Poszukiwani kandydaci na kontrolerów ruchu lotniczego!
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Polska: Rewolucja dla pasażerów. Jeden bilet na całą podróż

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad wprowadzeniem zintegrowanego biletu, który ułatwi nam podróżowanie koleją z każdym przewoźnikiem.

Nowe rozwiązanie ma wyeliminować konieczność kupowania osobnych biletów na każdą spółkę przewozową, ułatwiając przesiadki i eliminując ryzyko otrzymania kar za niewłaściwy bilet. Te zmiany zmienią sposób podróżowania po kraju.

Jeden bilet na wszystkie przejazdy

Obecnie pasażerowie muszą kupować osobne bilety na pociągi różnych przewoźników, a to często komplikuje podróż i naraża na dodatkowe koszty. Ministerstwo chce to zmienić, wprowadzając jednolity biletowy system obejmujący wszystkich przewoźników kolejowych i komunikację zastępczą.

Wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec zapowiedział również unifikację ulg. Dzięki temu pasażerowie korzystający z pociągów różnych przewoźników nie będą musieli martwić się o niezgodności w systemie zniżek.

Małopolska wzorem dla kraju

Małopolska już wdrożyła podobne rozwiązanie, co przełożyło się na wzrost liczby pasażerów o ponad 45 proc. w 2024 roku. Jeden bilet pozwala tam na podróż autobusami dowozowymi do stacji kolejowej i dalszą trasę pociągiem.

Ten system okazał się dużym sukcesem i może stać się wzorem dla całego kraju.

Nowe rozkłady jazdy

Resort planuje także wprowadzenie cyfrowych rozkładów jazdy, żeby lepiej synchronizować odjazdy różnych środków transportu. Celem tego rozwiązania jest uniknięcie sytuacji, w której pasażerowie autobusów dowozowych nie zdążają na pociąg.

Bilet zintegrowany i usprawnienie rozkładów jazdy mogą zrewolucjonizować transport publiczny w Polsce, bo wygodniejszym i bardziej intuicyjnym dla pasażerów.


12.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Chińczycy rozpychają się na polskich drogach. Zwłaszcza SUV-ami

Rośnie sprzedaż chińskich samochodów. Są tańsze od innych, a w ostatnich latach znacznie poprawiła się ich jakość. To sprawia, że Polak idzie do salonu i kupuje azjatyckie auto.

Widać to już na ulicach i drogach. Coraz więcej jest na nich samochodowych marek, których nazwa jeszcze nie wszystkim coś mówi.

– Kiedy jakiś czas temu widziałem samochód z logo MG, zacząłem szukać o niej informacji z internecie. Okazało się, że to brytyjsko-chińska firma. Zauważyłem, że takich samochodów jest coraz więcej. I zacząłem zwracać uwagę na inne dziwne nazwy – przyznaje w rozmowie z nami pan Michał.

Chińskie auta w Polsce są coraz bardziej widoczne

Sygnały o tym, że Polacy przekonali się do chińskiej motoryzacji, pojawiają się od kilku miesięcy. To tańsze auta niż europejskie albo innych, bardziej znanych azjatyckich marek. W ostatnich latach Chińczycy nadrobili też zaległości w kwestii jakości i teraz coś „made ich China” nie oznacza tanich plastików, za luźno zamontowanych części, trzeszczących podczas jazdy i źle dopasowanych.

To sprawia, że chińskie auta – zwłaszcza SUV-y – są coraz bardziej widoczne. A kosztują o ok. 30 procent mniej niż konkurencyjne auta tej samej klasy.

Bogato wyposażony SUV z Chin jest tańszy niż konkurencji

W 2024 roku zarejestrowano w Polsce 10 691 chińskich samochodów, co dało im 1,9 proc. rynku, zaś MG Motor zostało 20 najpopularniejszą marką – donosi teraz serwis dlahandlu.pl.

Samych MG było 6763 sztuk. Dla porównania – rok wcześniej były tylko 163 auta z Chin.

Z raportu wynika, że dla klienta bardzo ważna jest cena, bo jeżeli za bogato wyposażonego SUV-a z Chin trzeba zapłacić ok. 138 tys. zł, to za konkurencyjną, ale lepiej znaną markę o 30 tys. zł więcej. Co najmniej tyle, bo inni producenci swoje auta wyceniają jeszcze wyżej – powyżej 200 tys. zł.

Korzystają na tym klienci

Ten trend ma dla klienta pozytywne znaczenie, bo zmusza do działania konkurentów chińskich producentów. A to odbija się na cenach aut.

„Tak zrobił chociażby Citroen z nowym C3 Aircrossem, który mimo że jest znacznie większym autem i awansował do segmentu kompaktowych SUV-ów (urósł o ok. 25 cm), to jest o blisko 20 tys. tańszy od swojego poprzednika.

O krok dalej poszła Dacia, która wzbogaciła gamę o SUV-a Bigster mierzącego 4,57 m, a zatem samochód pokroju MG HSa i BAICa Beijing 5. Jest on jednak od nich wyraźnie tańszy, kosztując wyjściowo 99 900 zł za wariant Essential 1.2 TCe o mocy 140 KM ze skrzynią manualną” – czytamy.


12.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. Canva

(sl)

Polska: Makabra. Pobił żonę i zostawił, żeby umarła na mrozie

O coś się pokłócili. Skończyło się tragicznie. Mąż pobił żonę i zostawił ją na mrozie. Kobieta nie żyje.

– Za zabójstwo grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Wcześniej nie odnotowywaliśmy interwencji z udziałem tych osób, nie była prowadzona procedura niebieskiej karty – informuje aspirant Paweł Cieliczko, opisując tragedię na Lubelszczyźnie.

Telefon sprawcy i prośba do policji o pomoc

Była niedziela, kiedy rano na numer alarmowy zadzwonił 47-letni mężczyzna. Powiedział, że w gminie Trzydnik Duży jego 39-letnia żona wymaga pilnej pomocy. Na miejsce został wysłany patrol i ratownicy medyczni. Znaleźli nieprzytomną kobietę. Pilnie musiała zostać zabrana do szpitala. Nie było czasu do stracenia i dlatego wezwano śmigłowiec. W szpitalu kobieta zmarła.

– Na miejscu przeprowadzone zostały oględziny z udziałem prokuratura i technika kryminalistyki oraz specjalistów z Laboratorium Kryminalistycznego w Lublinie. Przesłuchaliśmy świadków, do sprawy został zatrzymany 47-letni mąż kobiety – dodaje policjant.

Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa żony.

Przyznał się, że dotkliwie pobił żonę i zostawił ją na mrozie

Mężczyzna przyznał się do wszystkiego. Opowiedział, jak w nocy z soboty na niedzielę pokłócił się z żoną. Złe emocje rosły i to doprowadziło do tragedii.

47-latek uderzył. Potem znów. Dotkliwie pobił żonę. Potem było jeszcze gorzej, bo zostawił kobietę na mrozie. I tym – jak podkreśla policja – ostatecznie doprowadził do jej śmierci.


12.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. policja

(sl)

Polska: Laptop tym razem dla szkół. Wiadomo, gdzie trafią najszybciej

„Cyfrowy uczeń” się zmienia. Laptopy nie będą już własnością ucznia, ale trafią do szkół w całej Polsce. W pierwszej kolejności do biedniejszych regionów.

Ministerstwo Cyfryzacji przygotowuje właśnie przetarg na zakup setek tysięcy laptopów i tabletów. To część programu „Cyfrowy uczeń”.

Wspomniany przetarg odbędzie się wiosną – na przełomie drugiego i trzeciego kwartału.

Szkoły z terenów popowodziowych na czele listy

Sprzęt komputerowy – inaczej niż było to w programie rządu PiS – nie będzie rozdawany uczniom na własność. Stanie się – jak podaje „Rzeczpospolita” – własnością organu prowadzącego szkołę.

Program przewiduje zakup 735 tys. komputerów przenośnych. „Sprzęt ma trafić tylko do szkół publicznych – podstawowych oraz ponadpodstawowych i artystycznych” – czytamy.

O tym do których, zdecyduje zamożność regionu, m.in. poziom bezrobocia, średnia płaca. A „to oznacza, że większe szanse na otrzymanie rządowego sprzętu będą miały biedniejsze regiony” – podkreśla dziennik.

Priorytet będą miały placówki z obszarów takich jak te dotknięte ubiegłoroczną powodzią.

W taki sam sposób zostanie wykorzystanych 15 tysięcy nadmiarowych komputerów, które zostały kupione na potrzeby programu „Laptop dla ucznia”. Dotychczas rozdysponowano ich 11 tysięcy. Trafiły do szkół dotkniętych właśnie wrześniową powodzią.

Tak „Laptop dla ucznia” stał się „Cyfrowym uczniem”

Program „Laptop dla ucznia” był realizowany w 2023 roku. Rząd PiS kupił wtedy ponad 390 tys. laptopów, na które wydał ponad miliard złotych. Sprzęt stał się własnością uczniów klas czwartych.

Inwestycja miała być sfinansowana przez Krajowy Planu Odbudowy. Komisja Europejska uznała jednak, że program nie spełniał warunków w KPO.

Ostatecznie ta inwestycja obciążyła budżet państwa. Dlatego nowy rząd program zamknął i zapowiedział jego kontynuację, ale w zupełnie innej odsłonie. Ta odsłona to właśnie „Cyfrowy uczeń”.


12.02.2025 Niedziela.BE // źródło: News4Media / fot. Canva

(sl)

Subscribe to this RSS feed