Temat dnia: Kierowca bohaterem. „Autobus zaczął się palić…”

Dzięki szybkim i zdecydowanym działaniom kierowcy udało się uniknąć tragedii… W poniedziałek rano autobus, który wiózł uczniów z Holandii do belgijskiego Maaseik zaczął się palić.

To mogło się skończyć dużo gorzej, ale ostatecznie nikt nie ucierpiał. Pożar autobusu niedaleko holenderskiej miejscowości Grathem wyglądał jednak bardzo groźnie.

Kierowca poczuł, że coś jest nie tak około godziny 7:45, poinformował holenderski portal l1nieuws.nl. Pojazd jechał wtedy drogą Napoleonsweg (N273) przy Grathem (holenderska prowincja Limburgia), w kierunku granicy z Belgią.

Trzeba było działać szybko. Kierowca od razu zatrzymał pojazd i zarządził ewakuację. Wszystkim uczniom udało się na czas opuścić autobus. Żaden z około 40 młodych pasażerów nie został ranny, także kierowca nie ucierpiał.

Pojazdu nie udało się ugasić i całkowicie spłonął. Na nagraniach zamieszczonych online widać, jak ogień zajął prawie cały autobus.

Dla uczniów zorganizowano alternatywny transport i z niewielkim opóźnieniem dotarli na lekcje.

Przyczyna pożaru na razie nie jest znana. W związku z tym zdarzeniem odcinek drogi N273 czasowo został zamknięty dla ruchu.

6.01.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)