Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Brudno, myszy, szczury... Coraz więcej lokali przymusowo zamkniętych
Belgia: Zgwałcił studentkę. Sąd: winny, ale... kary nie będzie
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (środa 2 kwietnia 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Tylu obcokrajowców „wyrzucono” z Belgii
Polska: Lekcje religii wracają na plebanię? Kościół reaguje na zmiany
Belgia: Żona dyrektora Goodyear Europe zabita podczas włamania
Polska: Nieodwołanie wizyty u lekarza nie ujdzie na sucho. Trzeba będzie zapłacić
Belgia: W Jodoigne znaleziono ciało niemowlęcia
Polska: Mia być recykling, a jest spalarnia śmieci. Tu lądują stare ubrania
Temat dnia: Belgijska kolej zrekompensuje pasażerom strajki?

Temat dnia: Im najczęściej „nie starcza do pierwszego”

Temat dnia: Im najczęściej „nie starcza do pierwszego” Fot. Shutterstock, Inc.

Około co ósmy mieszkaniec Belgii w wieku od 16 do 74 lat należy do gospodarstwa domowego, które ma trudności z utrzymaniem się. Różnice pomiędzy poszczególnymi grupami społecznymi są jednak na tym polu duże.

Belgia to zamożny kraj Europy Zachodniej - ale to nie oznacza, że problem biedy i problemów z opłaceniem podstawowych rachunków i wydatków nie jest tu obecny. Koszty życia w minionych latach bardzo wzrosły, a już przed tzw. kryzysem inflacyjnym z lat 2022-2023 były wysokie. Ludzi, którzy liczyć muszą każdy grosz (a właściwie cent…) jest sporo.

System opieki socjalnej jest w kraju ze stolicą w Brukseli co prawda rozbudowany, a świadczenia socjalne są - choćby w porównaniu z Polską - wysokie, ale to nie rozwiązuje całkowicie problemu trudności z utrzymaniem się.

Widać to w statystykach. W ankiecie przeprowadzonej w ostatnim kwartale ubiegłego roku przez Belgijski Urząd Statystyczny Statbel około 12% mieszkańców Belgii w wieku od 16 do 74 lat przyznało, że „nie starcza im do pierwszego” lub sprawia im to wiele trudności. Mówiąc bardziej oficjalnie: dochody ich gospodarstwa domowego były na tyle niskie, że mieli (duże) problemy z utrzymaniem się.

Relatywnie najwięcej takich ludzi mieszka w Regionie Stołecznym Brukseli. Tutaj prawie jedna czwarta (23%) mieszkańców w wieku od 16 do 74 lat należała do gospodarstw domowych, mających (duże) trudności z opłaceniem podstawowych rachunków i wydatków.

Dla porównania: we Flandrii, a więc w północnej, niderlandzkojęzycznej części kraju, na taki problem wskazało w czwartym kwartale ubiegłego roku jedynie niespełna 8% mieszkańców. Ryzyko „problemów z utrzymaniem się” było zatem w stolicy około trzy razy większe niż we Flandrii.

W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części kraju, gospodarstwa domowe, mające trudności z utrzymaniem się stanowiły nieco ponad 15%. Walonia wypadła więc pod tym względem lepiej niż Region Stołeczny Brukseli, ale gorzej niż północna, niderlandzkojęzyczna część kraju.

Jeszcze większe znaczenie niż miejsce zamieszkania ma sytuacja zawodowa. Relatywnie najczęściej problemów z utrzymaniem się doświadczają ludzie z problemami zdrowotnymi trwale uniemożliwiającym im pracę (czyli renciści). Aż jedna trzecia (33%) belgijskich rencistów narzeka, że z trudem „starcza im do pierwszego”.

W przypadku ludzi bezrobotnych na taki problem wskazuje około jedna czwarta z nich (26%), a wśród studentów i uczniów około 15% - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej Statbel. Najrzadziej poważnych problemów z utrzymaniem się doświadczają ludzie aktywni zawodowo oraz emeryci (po około 8%).

Również wykształcenie ma znaczenie. Mieszkańcy Belgii z wykształceniem wyższym dużo rzadziej doświadczają problemów z utrzymaniem się niż ludzie jedynie z wykształceniem podstawowym lub zawodowym. Takie trudności ma jedynie 7% ludzi z wykształceniem wyższym i aż 19% mieszkańców Belgii z najniższym poziomem wykształcenia.

Istotna jest też sytuacja rodzinna i mieszkaniowa. Prawie jedna czwarta (24%) rodziców samotnie wychowujących dzieci wskazuje na to, że nie starcza im do pierwszego lub ma z tym duży problem. Wśród par bez dzieci (6%) oraz par z dziećmi (9%) odsetek ten jest dużo niższy. Relatywnie często także osoby mieszkające samotnie mają problemy z utrzymaniem się - w tej grupie pod twierdzeniem „z trudem starcza mi do pierwszego” podpisuje się około 18%.

Jak już wspomniano, w skali całej populacji w wieku od 16 do 74 lat ludzie mający duże problemy z utrzymaniem się stanowili w czwartym kwartale ubiegłego roku około 12%. Podkreślić jednak trzeba, że kolejnych 28% ankietowanych stwierdziło, że ma „pewne trudności z utrzymaniem się”. Łącznie obie te grupy, doświadczające mniejszych lub większych problemów z opłaceniem podstawowych rachunków i wydatków, stanowią więc aż dwie piąte belgijskiego społeczeństwa.

Około 38% ankietowanych stwierdziło z kolei, że utrzymanie się nie sprawia im „raczej żadnych problemów”, a ponad jedna piąta (21%) wybrała najbardziej optymistyczną odpowiedź: opłacenie podstawowych rachunków i wydatków jest dla nich „łatwe lub bardzo łatwe”.


24.03.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onponiedziałek, 24 marzec 2025 15:56

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież