Słowo dnia: Chouke
- Written by Redakcja
- Published in Słowo dnia
- Add new comment
W Polsce do ukochanej czy ukochanego powiemy na przykład „skarbie” czy po prostu „kochanie”, zaś we Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii) użyć można na przykład słowa „chouke”.
Słowo ma korzenie francuskie. Samo „chou” to po francusku co prawda … kapusta, ale już „chouchou” to „pupil”, „pupilka”, „ulubieniec”, „ulubienica” (np. w kontekście psa lub innego zwierzęcia domowego). We francuskim istnieje też ciastko z kremem (rodzaj ptysia) nazywany „chou à la crème”. Od „ptysia” czy „ciasteczka” do „kochanie” droga jest już dużo krótsza niż od „kapusty”…
We flamandzkim (czyli belgijskiej odmianie niderlandzkiego) „chouke” występuje też w wariancie „sjoeke”. Także to słowo ma jednocześnie znaczenie „cukiernicze” i „romantyczne”. Flamandzkie „sjoeke” oznacza zarówno eklerkę (czyli podłużne ciastko z polewą, np. czekoladową) oraz właśnie „kochanie”, „skarbie”, „mój miły/moja miła”.
W języku niderlandzkim (tym stosowanym we Flandrii i w Holandii) jest więcej słów, których można użyć wobec ukochanej czy ukochanego, np. „liefje”, („kochanie”), „schat”, „schatje” („skarbie”) czy „snoepje” („cukiereczku”).
Wszystkie słowa dnia opublikowane dotychczas na niedziela.be znajdą Państwo: TUTAJ.
Tam też tekst o innym słowie z dużym ładunkiem romantycznym: Słowo dnia: „maîtresse” (kochanka)
25.07.2020 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Nie opłaca się chorować. Jeszcze dłuższe kolejki do lekarzy
- Polska: Kogo obchodzą te wybory? Całkiem sporo osób [SONDAŻ]
- Polska: Kamizelka kuloodporna i hełm dla każdego Polaka
- Polska: Za różaniec chcą kilkaset złotych. Tak zarabiają na papieżu Franciszku
- Polska: Rekordowa średnia pensja w Polsce. Dużo ponad najniższą krajową