Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Częściej latamy. A pod tym względem Belgia potęgą
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 14 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Tutaj co drugie mieszkanie za mniej niż 160 tys. euro
Belgia: Troje dzieci pod jednym dachem? To rzadkość
Belgia: Kierowcy furgonetek zbyt często rozpraszani są przez smartfony
Belgia, biznes: Ponad 6 tys. bankructw w tym roku. To dużo?
Belgia: Strefy bezemisyjne niesprawiedliwe?
Belgia, Flandria: Tutaj najwięcej „singli”
Niemcy: Inflacja osiągnęła najniższy poziom od października
Belgia: Organizacje potępiają przesyłki przez port w Antwerpii do Izraela
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: W Belgii tłoczniej, w Polsce pustki. Ilu nas będzie w 2100 r.?

W 2100 r. w Unii Europejskiej będzie mieszkać o ponad 27 mln ludzi mniej niż w 2022 r. - wynika z prognoz unijnego biura statystycznego Eurostat. W Belgii mieszkańców jednak przybędzie.

Na początku 2022 r. w państwach UE mieszkało w sumie 447 mln ludzi, a na początku 2023 r. już 451 mln. Także w kilku nadchodzących latach mieszkańców będzie przybywać, ale od 2027 r. trend będzie odwrotny. W 2100 r. w UE będzie już mniej niż 420 mln mieszkańców - prognozuje Eurostat.

Do 2100 r. wciąż daleko, więc do takich prognoz należy podchodzić z dystansem. Eurostat sporządził je na podstawie obecnych trendów dotyczących narodzin, zgonów i migracji. W nadchodzących dekadach wiele może się zmienić, ale jeśli obecne trendy się utrzymają, to w UE będzie ubywać mieszkańców.

Nie dotyczy to jednak wszystkich państw. Na przykład w Belgii już od lat przybywa mieszkańców i podobnie ma być w nadchodzących dekadach. Na początku 2023 r. w kraju ze stolicą w Brukseli mieszkało 11,7 mln ludzi, a w 2100 r. liczba mieszkańców Belgii osiągnie poziom 12,6 mln - prognozuje Eurostat.

Według Eurostatu populacja Belgii będzie rosnąć do około 2080 r. Osiągnie wtedy poziom ponad 12,7 mln ludzi. Następnie będzie powoli spadać.

W przypadku Polski prognozy demograficzne są alarmujące. Liczba mieszkańców Polski maleje od lat. W ubiegłym roku doszło co prawda do wzrostu, ale to w całości skutek rosyjskiej inwazji na Ukrainę i napływu setek tysięcy uchodźców z tego zaatakowanego przez reżim Putina kraju. Na początku 2023 r. w państwie ze stolicą w Warszawie mieszkało 38,5 mln ludzi.

Eurostat przewiduje, że długoterminowy trend demograficzny w Polsce nadal będzie ujemny, a to oznacza, że mieszkańców Polski z roku na rok będzie mniej. W 2035 r. w Polsce będzie mieszkać 36,5 mln ludzi, w 2050 r. 34,6 mln, w 2075 r. 31,2 mln, a w 2100 r. już tylko 29,5 mln - wynika z tej prognozy.

W ciągu niespełna ośmiu dekad liczba mieszkańców Polski zmniejszy się więc aż o 9 mln, czyli prawie o jedną czwartą! - przewiduje Eurostat. Dla porównania: liczba mieszkańców Czech ma się zmniejszyć w okresie od 2023 r. do 2100 r. tylko nieznacznie, bo z  około 11 mln mln do niespełna 10,7 mln.

20.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Tutaj zagrożenie biedą dotyka aż co czwartego mieszkańca!

Mieszkańcy Regionu Stołecznego Brukseli o wiele częściej są zagrożeni biedą niż ludzie mieszkający w pozostałych częściach Belgii.

W 2021 r. około 13% mieszkańców Belgii miało dochody poniżej tzw. granicy biedy - wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat. Pomiędzy poszczególnymi częściami kraju występują na tym polu jednak spore różnice.

Najlepiej pod tym względem wypadła Flandria. W tej północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii w 2021 r. jedynie 7,8% populacji stanowili mieszkańcy zagrożeni biedą.

Dużo gorzej na tym polu prezentuje się Region Stołeczny Brukseli. W stolicy dwa lata temu (danych z 2022 r. Eurostat jeszcze nie opublikował) aż 25,4% mieszkańców uznano za zagrożonych biedą. Mówiąc inaczej: co czwarty mieszkaniec Brukseli miał dochody poniżej tzw. granicy biedy.

W Walonii, a więc w południowej, francuskojęzycznej części Belgii, odsetek ludzi zagrożonych biedą wynosił w 2021 r. 17,3% - wynika z danych biura Eurostat.

Belgia wypada na tym polu na tle innych państw Unii Europejskiej całkiem dobrze. Jedynie w pięciu krajach UE odsetek ludzi zagrożonych biedą był w 2021 r. niższy niż w Belgii.

Najmniej na biedę narażeni byli w 2021 r. mieszkańcy Czech (8,6%), Finlandii (10,8%) i Słowenii (11,7%). Największe ryzyko biedy odnotowano na Łotwie (23,4%), w Rumunii (22,6%) i w Bułgarii (22,1%).

Za gospodarstwo domowe zagrożone biedą uznaje się takie, którego dochody są niższe niż 60% mediany dochodów gospodarstw domowych danego typu. W Belgii w 2021 r. oznaczało to w dla jednoosobowego gospodarstwa domowego dochody poniżej 1.287 euro miesięcznie, a np. dla pary z dwojgiem dzieci dochody poniżej 2.703 euro miesięcznie.

23.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Flamandzka organizacja wzywa do zakopywania bawełnianych majtek w ziemi. Powód?

Jak zdrowa jest gleba we flamandzkich ogrodach? Takie pytanie zadaje w swojej najnowszej kampanii regionalne stowarzyszenie rolników wiejskich (Landelijke Gilden). Aby znaleźć odpowiedź, organizacja wzywa mieszkańców Flandrii do zakopania majtek w swoich ogrodach.

Przedstawiciele Landelijke Gilden wyjaśniają, że najnowsza kampania pt. „UNDERpants UNDERGROUND" może pomóc zrozumieć podziemne życie i sprawdzić jakość gleby we flamandzkich ogrodach.

Im szybciej ubrania zostaną zniszczone pod ziemią, tym zdrowsza jest gleba: to bowiem wskaźnik koncentracji robaków, grzybów i bakterii, które współpracują ze sobą, aby rośliny mogły dobrze rosnąć. Jednym słowem: im „głodniejsza” gleba, tym zdrowsza.

W ramach eksperymentu mieszkańcy Flandrii zostali zaproszeni do zakopania białych majtek (lub innego kawałka materiału, ale tylko wtedy, gdy jest on w 100% bawełniany). Materiał jest pokarmem dla małych stworzeń żyjących pod ziemią. Bieliznę należy zakopać w płytkim dołku o głębokości około 10 cm i ponownie przykryć wykopaną ziemią.

„Stworzenia glebowe, grzyby, bakterie i wiele innych organizmów współpracują ze sobą, trawiąc martwy materiał roślinny, który jest składnikiem odżywczym dla rosnących roślin. Bawełniane majtki to dla nich uczta” – stwierdziła organizacja.

„Po dwóch miesiącach możesz ponownie wykopać bieliznę” – tłumaczy Marleen Van der Velden z Landelijke Gilden. „Im mniej pozostałości materiału, tym więcej stworzeń wykonało swoją pracę i tym lepsza jest twoja gleba”.


Jeśli po bieliźnie pozostanie tylko kilka gumek i szwów, oznacza to, że gleba w ogrodzie jest „pełna życia, z dżdżownicami, owadami, grzybami i bakteriami, które ucztowały na bawełnie”.

Jeśli jednak majtki są nadal częściowo lub całkowicie nienaruszone, może to oznaczać, że ogród wymaga pracy i użyźnienia gleby.

23.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Bruksela stanie się miastem „przyjaznym dzieciom”?

Nieletni stanowią ponad 1/5 populacji Brukseli i chociaż region podjął już kroki w celu zaspokojenia ich potrzeb, nadal daleko mu do bezpiecznego i przyjaznego miejsca zabaw dla dzieci. Stanowi to jedno z głównych wyzwań stojących przed brukselskimi decydentami.

„Ważne jest, abyśmy stale myśleli o tym, jak dorastają nasze dzieci i jak miasto odpowiada na ich potrzeby. Inwestując w nasze dzieci i młodzież, zapewniamy lepszą przyszłość naszemu regionowi i dobrobyt przyszłych pokoleń” – powiedział Pascal Smet, Sekretarz Stanu ds. Urbanistyki, odpowiedzialny za Młodzież.

W listopadzie w Brukseli odbędzie się trzydniowa, międzynarodowa konferencja „Dziecko w wielkim mieście”, która zgromadzi międzynarodowych ekspertów ds. dzieci i planowania urbanistycznego. Celem jest zdobycie wiedzy na temat możliwości poprawy warunków życia dzieci w miastach.

Konferencja zostanie zorganizowana wspólnie z Fundacją Dziecko w Mieście, której głównym celem jest wzmacnianie pozycji dzieci w miastach oraz promowanie i ochranianie ich praw.

„Inwestowanie w dzieci to inwestycja w przyszłość. Dzieci, które dorastają w zdrowym i bezpiecznym środowisku, mają większe szanse na to, że staną się zdrowymi i świadomymi dorosłymi. Jako decydenci, naszym obowiązkiem jest włączenie potrzeb dzieci do naszej polityki” – podsumował Rudi Vervoort, minister-prezydent Regionu Stołecznego Brukseli.

22.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed