Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Nowa twarz mordercy Tanii. Po 30 latach śledczy wracają do sprawy
Polska: Broń w rękach Polaków - nadchodzi strzelecka wolność?
Belegia: Essen uczy ratować życie: dzieci od 10. roku życia poznają zasady reanimacji
Słodycze, dynie i maski - Halloween na dobre zadomowiło się w Polsce
Belgia: Opiekunka z Poperinge przed sądem za potrząsanie niemowlęciem
Belgia: Młodzi bez prawa jazdy, bez pracy? Alarmujące dane z Flandrii
Czeka nas era pustych domów. Polska kurczy się, a mieszkania tracą na wartości
Bezpieczniej na ulicach Brukseli! Liczba potrąceń przez tramwaje spadła o połowę
Polska: Szpitale jak lotniska. Rząd chce bramek i ochrony z licencją, lekarze mówią: „to absurd”
Rozwód jednym kliknięciem. Belgowie coraz częściej kończą małżeństwa online

Belgia, sport: Świat tenisa zachwycony! „Punkt roku” w meczu z Belgiem

Belgia, sport: Świat tenisa zachwycony! „Punkt roku” w meczu z Belgiem Fot. Shutterstock, Inc.

Choć jest dopiero połowa stycznia, to niektórzy komentatorzy tenisowi określili to zagranie Tsitsipasa w meczu z młodym Belgiem Zizou Bergsem „punktem roku”…

Zdecydowanym faworytem meczu pierwszej rundy Australian Open pomiędzy Bergsem a Tsitsipasem był ten drugi zawodnik. Tsitsipas to ubiegłoroczny finalista turnieju w Melbourne i obecnie 7. rakieta świata.

Bergs w światowym rankingu ATP jest dopiero na 130. pozycji. Do pierwszej rundy awansował nieco przypadkiem, bo jako tzw. Lucky Loser (przegrał ostatni mecz eliminacji, ale po wycofaniu się jednego z zakwalifikowanym graczy zajął jego miejsce w turniejowej drabince).

To jednak 24-letni Belg lepiej rozpoczął spotkanie i wygrał pierwszego seta 7-5. Na początku drugiego seta doszło do wymiany, która nie tylko odwróciła losy spotkania, ale i wywołała wiele emocji.

Przy stanie 1-0 dla Tsitispasa i serwisie Bergsa Grek miał szansę na przełamanie. Po długiej wymianie Belg znalazł się przy siatce i zagrał z woleja tak podkręconą piłkę, że ta po odbiciu się po stronie Greka wróciła na jego stronę. Tsitsipas zdołał jednak dobiec do siatki i nie dotykając jej uderzyć piłkę po stronie Bergsa tak, by ten nie miał szans jej odbić.

VIDEO

Taka sytuacja zdarza się w tenisie niezwykle rzadko, a gdyby Tsitsipas dotknął siatki, to punkt powędrowałby do Belga. Sędzia jednak, zgodnie z przepisami, przyznał punkt Grekowi. Komentatorzy zachwycali się, że takie zagranie można zobaczyć „raz na tysiąc meczów”, a uderzenie Tsitsipasa po drugiej stronie siatki może zostać „punktem roku”.

- To był niezwykły punkt. Sam nie wiem, jak mi się to udało. Ostatecznie był to też punkt, który odwrócił losy spotkania - powiedział po meczu Tsitsipas.

Dzięki temu zagraniu 25-latek z Grecji przełamał o rok młodszego rywala, przejął kontrolę nad meczem i gładko wygrał kolejne trzy sety. Po prawie trzech godzinach gry Tsitsipas zwyciężył 5-7, 6-1, 6-1, 6-3.

15.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onponiedziałek, 15 styczeń 2024 15:57

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież