Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Walka o godne zarobki pisarzy: Czy literatura w Belgii czeka na zmiany?
Polska: Czterodniowy tydzień pracy. Nie wiadomo, czy firmy w to wejdą
Belgia, Woluwe-Saint-Lambert: Senior zatruł się tlenkiem węgla
Belgia: Policja poszukuje świadków strzelaniny w Anderlechcie
Polska: 18-latek poszedł popływać i utonął. Zaczął się tragiczny sezon na wodzie
Belgia: Tragiczne skutki kłótni w Turnhout, dwóch zabitych
Polska: Wybory 20205. Jak głosować poza miejscem zamieszkania? Nie trzeba iść do urzędu [WIDEO]
Temat dnia: Ukończone studia gwarancją pracy? „Wielka różnica”
Polska: Siekiera i młotek. Fotoradar działał tylko dobę, bo ktoś go bardzo nie lubi [WIDEO]
Słowo dnia: Armoede

Belgia, sport: Świat tenisa zachwycony! „Punkt roku” w meczu z Belgiem

Belgia, sport: Świat tenisa zachwycony! „Punkt roku” w meczu z Belgiem Fot. Shutterstock, Inc.

Choć jest dopiero połowa stycznia, to niektórzy komentatorzy tenisowi określili to zagranie Tsitsipasa w meczu z młodym Belgiem Zizou Bergsem „punktem roku”…

Zdecydowanym faworytem meczu pierwszej rundy Australian Open pomiędzy Bergsem a Tsitsipasem był ten drugi zawodnik. Tsitsipas to ubiegłoroczny finalista turnieju w Melbourne i obecnie 7. rakieta świata.

Bergs w światowym rankingu ATP jest dopiero na 130. pozycji. Do pierwszej rundy awansował nieco przypadkiem, bo jako tzw. Lucky Loser (przegrał ostatni mecz eliminacji, ale po wycofaniu się jednego z zakwalifikowanym graczy zajął jego miejsce w turniejowej drabince).

To jednak 24-letni Belg lepiej rozpoczął spotkanie i wygrał pierwszego seta 7-5. Na początku drugiego seta doszło do wymiany, która nie tylko odwróciła losy spotkania, ale i wywołała wiele emocji.

Przy stanie 1-0 dla Tsitispasa i serwisie Bergsa Grek miał szansę na przełamanie. Po długiej wymianie Belg znalazł się przy siatce i zagrał z woleja tak podkręconą piłkę, że ta po odbiciu się po stronie Greka wróciła na jego stronę. Tsitsipas zdołał jednak dobiec do siatki i nie dotykając jej uderzyć piłkę po stronie Bergsa tak, by ten nie miał szans jej odbić.

VIDEO

Taka sytuacja zdarza się w tenisie niezwykle rzadko, a gdyby Tsitsipas dotknął siatki, to punkt powędrowałby do Belga. Sędzia jednak, zgodnie z przepisami, przyznał punkt Grekowi. Komentatorzy zachwycali się, że takie zagranie można zobaczyć „raz na tysiąc meczów”, a uderzenie Tsitsipasa po drugiej stronie siatki może zostać „punktem roku”.

- To był niezwykły punkt. Sam nie wiem, jak mi się to udało. Ostatecznie był to też punkt, który odwrócił losy spotkania - powiedział po meczu Tsitsipas.

Dzięki temu zagraniu 25-latek z Grecji przełamał o rok młodszego rywala, przejął kontrolę nad meczem i gładko wygrał kolejne trzy sety. Po prawie trzech godzinach gry Tsitsipas zwyciężył 5-7, 6-1, 6-1, 6-3.

15.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Last modified onponiedziałek, 15 styczeń 2024 15:57

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież