Belgia, sport: Zwycięstwo Lecha! Kibice w Belgii w gorszych humorach…
- Written by Redakcja
- Published in Sport
- Add new comment
Oba belgijskie kluby walczące o miejsce w ćwierćfinale Ligi Konferencji zremisowały pierwsze spotkania swych dwumeczów 1-1. Z kolei mistrz Polski pokonał w Poznaniu szwedzkie Djurgarden 2-0.
KAA Gent i Anderlecht nie wykorzystały przewagi własnego terenu. Klub z Gandawy zremisował z Istambul Basaksehir, a Anderlecht z Villarreal. W obu przypadkach belgijskie drużyny musiały odrabiać starty.
W Gandawie gol dla gości z Turcji padł już w 16. minucie, a jego strzelcem był Stefano Okaka. W 35. minucie wyrównującego gola strzelił Gift Orban.
KAA Gent dominowało: gospodarze oddali 15 strzałów wobec jedynie 4 gości i dużo częściej prowadzili grę (64% posiadania piłki). Zwycięstwa im to jednak nie dało. Duża w tym też wina pogody, bo w drugiej połowie mocno padało, co bardzo utrudniło grę.
Anderlecht trafił na, przynajmniej na papierze, dużo trudniejszego rywala. Fakt, że Villareal na przerwę schodził prowadząc 1-0 nie był więc wielkim zaskoczeniem. Gola dla gości zdobył Manu Trigueros. Brukselczycy się jednak nie poddali i dzięki trafieniu Andersa Dreyera w 58. minucie zdołali wywalczyć remis.
Oba belgijskie kluby mają więc wciąż szanse na awans, choć zaplanowane na najbliższy czwartek mecze rewanżowe będą sporym wyzwaniem.
W dużo lepszych humorach byli w ten czwartek kibice Lecha Poznań. Mistrz Polski wygrał na własnym terenie z Djurgarden 2-0 i ma realne szanse na awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji. Bramki dla Lecha zdobyli Antonio Milić (39. min.) i Filip Marchińśki (82.).
10.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: E-rejestracja zlikwiduje kolejki do lekarzy? Wyjaśniamy, o co chodzi
- Polska: Lepiej zwolnij. Kierowcy wpadają w tych miejscach jeden za drugim
- Polska: Szykuje się unijna ekorewolucja. Czekają nas duże zmiany w budownictwie
- Polska: Z lasów wciąż wyjeżdżają ciężarówki pełne drzew. Ekolodzy biją na alarm
- Polska firma wygrywa w sądzie z Google. Takiej sprawy jeszcze u nas nie było