Belgia, sport: Trudny powrót belgijskiej gwiazdy tenisa. Piąta porażka z rzędu
- Written by Redakcja
- Published in Sport
- Add new comment
Kim Clijsters pod koniec 2019 r. zapowiedziała powrót do profesjonalnej gry. W lutym 2020 r. faktycznie znów zagrała o punkty, ale potem jej plany pokrzyżowała pandemia.
Przypomnijmy, w 2007 roku Clijsters kończyła karierę po raz pierwszy. Po dwóch latach wróciła jednak do gry i to w spektakularny sposób. Dzięki dzikiej karcie wystąpiła w USA Open i… wygrała ten turniej. W sumie US Open wygrywała trzykrotnie (w 2005, 2009 i 2010 r.). Oprócz tego w 2011 r. zwyciężyła w Australian Open.
Pod koniec 2012 roku, w wieku 29 lat, po raz drugi zakończyła karierę. Po wygraniu 41 turniejów WTA i zarobieniu na kortach ponad 24 mln dolarów chciała się poświęcić macierzyństwu. Clijsters ma troje dzieci.
Przez wszystkie te lata nie zapomniała o tenisie. Komentowała turnieje w telewizji, trenowała młodsze zawodniczki, brała udział w turniejach weteranów. To jednak nie to samo, co profesjonalna rywalizacja na korcie w najważniejszych imprezach, przyznała.
Pod koniec 2019 r. postanowiła wrócić, a na początku 2020 r. rozegrała pierwszy oficjalny mecz o punkty od prawie ośmiu lat. Przegrała, a potem wszystko skomplikowała pandemia. Na wiele miesięcy zawieszono rozgrywki tenisowe i w sumie w ubiegłym roku Clijsters rozegrała tylko trzy spotkania. Wszystkie trzy przegrała.
Po roku przerwy Clijsters ponownie wróciła do gry. Tydzień temu przegrała jednak w pierwszej rundzie turnieju w Chicago z Tajwanką Su-Wei Hsieh, a w tym tygodniu odpadła w pierwszej rundzie prestiżowego turnieju Indian Wells, przegrywając z Kateriną Siniakową 1-6, 6-2, 2-6. W 2003 i 2005 r. Clijsters była tryumfatorką zawodów w Indian Wells.
Od wznowienia kariery na początku 2020 r. Belgijka przegrała więc pięć meczów z rzędu. Clijsters się jednak nie poddaje. – Ogólnie rzecz biorąc chwilami na korcie czuję się dobrze, ale potem mam okresy nierównej, gorszej gry. To część procesu – powiedziała 38-letnia zawodniczka, cytowana przez dziennik „De Standaard”.
09.10.2021 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Latest from Redakcja
- Polska: Kopciuchy trują na potęgę. Miliardy złotych rocznie idą z dymem
- Polsa: Wybory 2025. Lata mijają, a niepełnosprawni wciąż mają te same problemy
- Polska: Czternasta emerytura. Wiemy, że będzie i w jakiej wysokości
- Polska: Żałoba narodowa. Co można w sobotę? Czy będą kary za zabawę na weselu?
- Polska: Intercity podniesie cenę biletów. Żeby nie być konkurencją