Belgia, igrzyska: Było blisko... Nie ma trzeciego medalu dla Belgii
- Written by Lukasz
- Published in Sport
- Add new comment
Uważano go za jednego z kandydatów nawet do złota, a ostatecznie skończyło się na „pechowym” czwartym miejscu. Judoka Matthias Casse nie wróci z Paryża z medalem.
Casse to od lat jeden z najlepszych judoków świata w kategorii do 81 kg. W 2021 r. w Budapeszcie wywalczył złoty medal mistrzostw świata, a w 2019 r. zdobył mistrzostwo Europy. Wicemistrzem świata zostawał trzykrotnie, a na ME zdobył w sumie cztery medale.
Na poprzednich igrzyskach olimpijskich Casse wywalczył brąz. W Paryżu należał do ścisłego grona faworytów, ale występu w stolicy Francji nie zapamięta dobrze.
W ćwierćfinale 27-letni Belg w kontrowersyjnych okolicznościach przegrał z Japończykiem Takanori Nagase, mistrzem olimpijskim z Tokio sprzed trzech lat. Według sędziego z Chin Japończyk wykonał rzut waza-ari (co przyniosło mu zwycięskie punkty), ale według niektórych belgijskich ekspertów nie zostały spełnione wszystkie warunki.
Casse pokonał jednak w repasażach Francuza Gauthiera-Drapeau i w walce o brąz zmierzył się z 22-letnim Joonhwanem Lee z Korei Południowej. I tym razem zdecydowała jedna akcja: Lee zaliczył waza-ari i mógł się cieszyć z medalu. Casse zajął czwarte miejsce.
Gdyby judoce udało się zdobyć medal, byłby to trzeci krążek dla Belgii na tej imprezie. Oba medale wywalczyli kolarze już pierwszego dnia igrzysk i w tej samej konkurencji: jeździe indywidualnej na czas. Złoto zdobył Remco Evenepoel, a na trzecim stopniu podium stanął Wout van Aart.
30.07.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)