Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: KBC pierwszym dużym bankiem oferującym kryptowaluty!
To był najcieplejszy 1 lipca w historii Belgii!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 4 lipca 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: Pracownicy sklepu second hand znaleźli wśród datków... granat!
Polska: Wiemy już, kiedy ZUS wypłaci 14 emerytury? Znamy harmongram
Belgia: Lime musi natychmiast wycofać swoje hulajnogi z Brukseli
Polska: Płatne parkowanie niesprawiedliwe. RPO chce zmian przepisów
Belgia: Ostre cięcie wydatków w Gandawie. „Burmistrz zemdlał”
Polska: Za granicą taniej niż w Polsce. Porównanie cen mówi wszystko
Temat dnia: Szokująca śmierć 11-letniego Fabiana. Policjant wraca do pracy
Redakcja

Redakcja

Belgijscy rolnicy chcą teraz, abyśmy jedli frytki dwa razy częściej niż dotychczas, bo to kwestia interesu narodowego

Belgowie, podobnie jak Polacy są znani z zamiłowania do frytek, często z pokaźnym dodatkiem majonezu, ale rolnicy chcą teraz, aby jedli frytki dwa razy częściej niż dotychczas, bo to kwestia interesu narodowego. Romain Cools ze związku plantatorów ziemniaków Belgapom przedstawił to jako warunek przetrwania głównego sektora eksportowego Belgii, któremu grozi ruina w wyniku kryzysu koronawirusowego.  

Około 750 000 ton ziemniaków jest już gromadzonych w belgijskich magazynach, ponieważ blokada spowodowała gwałtowny spadek zamówień. „Wszyscy jedzmy frytki dwa razy częściej niż dotychczas” - nalega pan Cools. Od połowy marca restauracje w Belgii i wiele innych rynków dla plantatorów ziemniaków zostały zamknięte. Odwołanie wielu wiosennych i letnich festiwali w Belgii spotęgowało ich nieszczęścia.

Co więcej, międzynarodowy handel ziemniakami został zamrożony. Belgia jest jednym z największych na świecie eksporterów produktów ziemniaczanych, w tym mrożonych frytek. Wysyła rocznie ponad 1,5 mln ton do ponad 100 krajów.

Nie mając zbytu Belgapom będzie teraz dostarczać 25 ton ziemniaków tygodniowo do banków żywności we Flandrii - produkty, które w przeciwnym razie po prostu by zgniły zostaną rozdane w ramach pomocy potrzebującym.

Kryzys ziemniaczany dotknął także Hauts-de-France, sąsiedni region francuski obejmujący Calais. Tam prawie 500 000 ton ziemniaków wciąż czeka na klientów i najprawdopodobniej zostanie zutylizowany.

Co bardziej zaradni postulują, aby wykorzystać ziemniaki do produkcji biopaliw, jednak nie ma większego zainteresowania tematem przy obecnej cenie paliw ropopochodnych, które są najniższe od wielu lat we wszystkich niemal krajach.

 


10.05.2020 Niedziela.BE // Informacja: Polonijna Agencja Informacyjna - na podstawie: korespondencji dla PAI - Jola T. - Paryż, Francja // fot. Shutterstock, Inc.

(kmb)

Polska: Podczas pandemii rośnie ryzyko kradzieży w internecie. Połowa Polaków obawia się większej liczby wyłudzeń kredytów

Przez pandemię koronawirusa życie społeczne i zawodowe przeniosło się do internetu. Już 94 proc. Polaków korzysta z niego co najmniej raz dziennie, często przy okazji pozostawiając w sieci swoje dane. To zwiększa ryzyko wyłudzeń i kradzieży, a 40 proc. użytkowników zetknęło się już z podejrzanym mailingiem. Mimo to ponad połowa nie zna i nigdy nie korzystała z usług chroniących przed takimi zagrożeniami. Jednym z najpopularniejszych tego typu narzędzi są Alerty BIK, które teraz można bezpłatnie aktywować na trzy miesiące. Alert każdorazowo poinformuje o próbie podszycia się i zaciągnięcia kredytu, pożyczki czy podpisania umowy z dostawcą usług na nasze skradzione dane.   

– W czasie pandemii nasze życie przeniosło się do internetu – tam pracujemy zdalnie, robimy zakupy i wykonujemy różne transakcje online. Do sieci przeniosła się również działalność przestępców. Próbują oni w coraz bardziej wyrafinowany sposób pozyskać nasze dane. Najczęściej robią to poprzez podstawienie nam fałszywych stron internetowych, np. w mailach czy SMS-ach. Dane, które nam ukradną, mogą potem posłużyć do wyłudzenia kredytu lub pożyczki. Co tydzień słyszymy też niestety o nowych wyciekach danych z różnych instytucji – mówi agencji Newseria Biznes Joanna Charlińska, dyrektor ds. sprzedaży w Departamencie Rynku Detalicznego w Biurze Informacji Kredytowej.  

Pandemia koronawirusa i związane z nią ograniczenia – czyli konieczność pozostawania w domu i unikania kontaktów – wpłynęły na wzrost liczby osób i częstości korzystania z różnych kanałów kontaktu online. Aż 94 proc. Polaków przyznaje, że korzysta z internetu przynajmniej raz dziennie, a najczęściej wykorzystują: pocztę elektroniczną, portale społecznościowe i komunikatory internetowe – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BIK w końcówce kwietnia br.

Ponad połowa osób ma poczucie, że obecna sytuacja może doprowadzić do większej liczby prób wyłudzeń kredytów, pożyczek i abonamentów. Aż 40 proc. miało styczność z podejrzanym mailingiem, a 27 proc. przyznaje, że zdarzyło im się otrzymać podejrzany mail z prośbą o kliknięcie linku lub pobranie pliku.

– Polacy czują zagrożenie i obawiają się wyłudzeń w obecnej, trudnej sytuacji. Jednak ponad połowa nie wie, w jaki sposób się chronić, i nie korzysta z żadnych narzędzi chroniących ich przed wyłudzeniami – podkreśla Joanna Charlińska.

Co czwarty badany (28 proc.) w ogóle się nimi nie interesuje, a raptem 12 proc. korzysta bądź planuje skorzystać z takich narzędzi.

Jednym z najpopularniejszych narzędzi, które ostrzega o próbie wyłudzenia za pomocą skradzionych danych, są Alerty BIK. To powiadomienie SMS-owe lub mailowe, które przychodzi w momencie, kiedy tylko w BIK pojawi się zapytanie o historię kredytową danej osoby. Jeżeli klient sam nie składał żadnych wniosków o kredyt czy pożyczkę, nie kupował nic na raty ani nie poręczał kredytu, to pojawienie się Alertu może oznaczać, że ktoś próbuje zaciągnąć kredyt na jego dane.

– Wszystkie banki komercyjne, spółdzielcze, SKOK-i oraz niemal wszystkie firmy pożyczkowe weryfikują wiarygodność osoby składającej wniosek o finansowanie. Jeżeli więc złodziej pozyska nasze dane i będzie chciał zaciągnąć na nie kredyt, wówczas bank czy firma pożyczkowa sprawdzi to, o czym zostaniemy natychmiast poinformowani poprzez SMS lub e-mail – wyjaśnia dyrektor ds. sprzedaży w Departamencie Rynku Detalicznego w BIK.

Alert poinformuje także o każdej próbie podpisania umowy na skradzione dane, np. z operatorem telekomunikacyjnym, firmą leasingową, faktoringową czy dostawcą innych usług. Takie podmioty standardowo odpytują bazę Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor – spółki córki należącej do BIK.

Co istotne, otrzymanie Alertu pozwala nie tylko dowiedzieć się, że ktoś próbuje wyłudzić pieniądze na skradzione dane, ale również temu zapobiec. 

– Dzięki informacji z Alertu możemy szybko zareagować. Znajdują się w nim trzy kluczowe informacje: data złożenia wniosku, nazwa instytucji finansowej oraz numer infolinii BIK, która pomaga klientom w wyjaśnieniu takich przypadków. Kiedy dochodzi do próby wyłudzenia, to – dzięki współpracy z całym sektorem bankowym – możemy bardzo szybko przekazać taką informację do właściwej instytucji, zapobiec wyłudzeniu i kolejnym próbom zaciągnięcia finansowania na skradzione dane – mówi Joanna Charlińska.

Ponieważ w czasie pandemii znacznie więcej osób zostawia swoje dane w internecie i niemal co tydzień dochodzi do nowych wycieków danych, BIK postanowił tymczasowo bezpłatnie udostępnić swoją usługę wszystkim konsumentom. Od 7 maja do 30 czerwca br. można ją aktywować bezpłatnie na trzy miesiące.

– Może się nam wydawać, że skoro jesteśmy w domu i wiemy, gdzie jest schowany nasz dowód osobisty, to jesteśmy bezpieczni. Jednak ze względu na większą aktywność w internecie możemy stracić czujność i paść ofiarą przestępcy – podkreśla ekspertka.

 


09.05.2020 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc. // tagi: finanse, kradzież tożsamości, Biuro Informacji Kredytowej, kredyty konsumenckie, Alerty BIK, ochrona danych osobowych, pandemia koronawirusa, praca zdalna, pożyczka, niekompetentne polskie banki, niedziela.nl

(newseria/kmb)

 

 

 

Polska: Informacja dotycząca wyborów Prezydenta RP

Ministerstwo Spraw Zagranicznych uprzejmie informuje, iż zgodnie ze stanowiskiem Państwowej Komisji Wyborczej (pkw.gov.pl) głosowanie w wyborach prezydenckich w dniu 10 maja 2020 r. z powodów prawnych i organizacyjnych nie może być przeprowadzone.  

Wszelkie nowe informacje dotyczące wyborów prezydenckich w 2020 r. będą niezwłocznie zamieszczane na stronach internetowych polskich placówek dyplomatycznych TUTAJ i urzędów konsularnych TUTAJ.


Biuro Rzecznika Prasowego, Ministerstwo Spraw Zagranicznych




08.05.2020 Niedziela.BE // źródło: Biuro Rzecznika Prasowego, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Warszawa // fot. Tymon Markowski, MSZ

(kmb)

 

 

Wspólna deklaracja Ministrów Spraw Zagranicznych Bułgarii, Czech, Estonii, Węgier, Łotwy, Litwy, Polski, Rumunii i Słowacji oraz Sekretarza Stanu USA z okazji 75. rocznicy zakończenia II wojny światowej

W 2020 roku obchodzimy 75. rocznicę zakończenia II wojny światowej, składając hołd jej ofiarom i wszystkim żołnierzom, którzy walczyli z nazistowskimi Niemcami i położyli kres Holokaustowi. 

W maju 1945 roku zakończyła się w Europie II wojna światowa, co nie oznaczało jednak, że cała Europa stała się wolna. Przez blisko 50 lat środkowa i wschodnia część naszego kontynentu pozostawały pod rządami reżimów komunistycznych. Kraje bałtyckie były nielegalnie okupowane i zaanektowane, a pozostałe zniewolone narody znalazły się w żelaznym uścisku Związku Radzieckiego, który wymuszał posłuszeństwo przy użyciu przytłaczających sił wojskowych, represji i kontroli ideologicznej.

Przez długie dziesięciolecia, wielu mieszkańców środkowej i wschodniej Europy poświęciło swoje życie walcząc o wolność, podczas gdy miliony osób pozbawiono praw i podstawowych wolności, poddano torturom i przymusowym przesiedleniom. Społeczeństwa żyjące za Żelazną Kurtyną rozpaczliwie poszukiwały drogi do demokracji i niepodległości.

Przełomowe wydarzenia, takie jak rok 1956 powstanie i działalność Karty 77, Solidarność, Bałtycki Łańcuch, Jesień Ludów 1989 i upadek Muru Berlińskiego miały decydujące znaczenie dla przywrócenia wolności i demokracji w Europie.

Dziś wspólnie budujemy silną i wolną Europę, w której obowiązują prawa człowieka, demokracja i praworządność. Przyszłość powinna opierać się na faktach historycznych i sprawiedliwości dla ofiar reżimów totalitarnych. Jesteśmy gotowi prowadzić dialog ze wszystkimi, którzy pragną przestrzegać tych zasad. Manipulowanie historycznymi wydarzeniami, które doprowadziły do wybuchu II wojny światowej i podziału Europy w jej następstwie to godna pożałowania próba fałszowania historii.

Pragniemy przypomnieć wszystkim członkom społeczności międzynarodowej, że trwałe bezpieczeństwo, stabilność i pokój na świecie nieustannie wymagają wiernego przestrzegania międzynarodowych praw i zasad, w tym suwerenności i integralności terytorialnej wszystkich państw.

 


07.05.2020 Niedziela.NL // źródło: Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Warszawa // fot. Tymon Markowski, MSZ

(Biuro Rzecznika Prasowego, MSZ, Polska)




Subscribe to this RSS feed