Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Leuven: połączenie historycznego uroku i tętniącego życiem miasta
Belgia: Podczas prac renowacyjnych w Leuven odkryto malowidła z XIII wieku
Polska: Szczyt bezczelności. Oszuści uderzają w już oszukanych
Gandawa (Gent), Gravensteen: Twierdza zamrożona w czasie
Belgia: Następczyni tronu rozpoczyna studia na Harvardzie!
Niemcy: Coraz więcej stulatków!
Polska: Szczepienia w szkołach. „Nigdy nie puszczę na nie dziecka”
Belgia: Pogoda na piątek, sobotę i niedzielę (20, 21 i 22 września)
Belgia: Pogoda na piątek (20 września)
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (piątek 20 września 2024, www.PRACA.BE)

Polska: PiS przesuwa termin wyborów. Jest projekt ustawy

Polska: PiS przesuwa termin wyborów. Jest projekt ustawy Fot. iStock

Plan PiS nabrał kształtów projektu ustawy. Politycy chcą, żeby przyszłoroczne wybory samorządowe odbyły się pół roku później później.

Rok 2023 będzie, a przynajmniej na razie ma być, rokiem wyborczym. Mamy wybrać parlament oraz – w kolejnych wyborach – samorządy: wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, radnych.

Kiedy dokładnie pójdziemy do urn, na razie nie wiadomo, mimo że  przepisy w tej materii są jasne. Jeśli chodzi o wybory parlamentarne, to zarządza je prezydent. Ich termin musi ogłosić nie później niż na 90 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji sejmu. Ma to być dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem 4 lat od rozpoczęcia kadencji sejmu.

Od kilku miesięcy politycy PiS i prezydent Andrzej Duda wysyłają sygnały, że w 2023 r. nie powinniśmy głosować dwa razy. Chodzi o to, że zdaniem niektórych terminy wyborów byłyby za blisko siebie. Teraz okazuje się, że PiS jest gotowy zrealizować swój plan.

RMF FM podaje, że wybory samorządowe, które powinny odbyć się jesienią 2023 r., mają zostać przesunięte na wiosną 2024 roku.

„Decyzja już ostatecznie zapadła – usłyszał nieoficjalnie od członków rządu dziennikarz RMF FM. Co prawda trwają jeszcze uzgodnienia, ale dotyczą one szczegółów przyszłej ustawy. Projekt ma trafić do Sejmu zaraz po – dosyć długich w tym roku – politycznych wakacjach, czyli na początku września” – podaje radio.

Stosowna ustawa ma zawierać zapis o wydłużeniu kadencji samorządowców o pół roku i nie uwzględniać zmian w systemie wyborczym. Nie jest to jednak przesądzone, bo „cichy współpracownik PiS”, czyli posłowie z Kukiz’15, pracują nad zmianami w ordynacji wyborczej.

Prace się jeszcze nie zakończyły, nie wiadomo zatem, jaki będzie ich finalny efekt, ale jednym z rozwiązań może być system mieszany. Otóż połowę posłów wybieralibyśmy tak jak do tej pory, a połowę w okręgach jednomandatowych. Dziś ten system funkcjonuje w wyborach do Senatu.

11.08.2022 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(ss)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież