Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Temat dnia: Minister postuluje wyższy wiek użytkowników social mediów
Polska: 133 kardynałów wybierze nowego papieża. Jutro zaczyna się konklawe
Dwoje belgijskich turystów zginęło w powodzi w Jordanii
Belgia: Loty Brussels Airlines do Tel Awiwu pozostają zawieszone
Niemcy: Sprawca śmiertelnego wypadku w Stuttgarcie przeprasza
Polska: Maturzyści jeszcze nie skończą, ósmoklasiści już zaczną swój egzamin
Kolejna strzelanina w pobliżu ratusza w Anderlechcie
Polska: Decyzja PKW. Mniej pieniędzy dla PiS i Konfederacji
Belgia: Banki będą zwalczać oszustwa związane z fakturami
Belgia: Oszczędzanie? Jest coraz trudniej…
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Belgia: Setne dziecko przyszło na świat w tzw. „Birth & Breakfast”!

W tzw. „Birth & Breakfast” urodziło się setne dziecko. „Dom Narodzin” chce dać kobietom możliwość porodu w kameralnej atmosferze, przypominającej domową, przy jednoczesnym zapewnieniu im opieki szpitalnej.

Siméon to imię setnego dziecka urodzonego w „Birth & Breakfast” w Rotselaar (Brabancja Flamandzka). Dom Narodzin powstał dwanaście lat temu i jest inicjatywą charytatywną „Bolle Buik”.

Patty Dockx oddaje do dyspozycji ciężarnej kobiety własny dom, tworząc atmosferę porodu, której często brakuje w szpitalu: „Badania pokazują, że porody domowe są tak samo bezpieczne jak te w szpitalu. Wspieramy kobiety, które decydują się na poród w domowej atmosferze” - dodała Dockx.

„Birth & Breakfast” współpracuje z niezależnymi położnymi z nawet 25-letnim doświadczeniem i chętnie zachęca do porodów naturalnych. Więcej informacji można znaleźć: TUTAJ

28.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Inflacja uderza także w piwoszy

Inflacja to teraz duży problem w Unii Europejskiej, także w Belgii. Również piwo w minionych dwunastu miesiącach sporo podrożało.

W styczniu tego roku za piwo płacono w Unii Europejskiej średnio o ponad 11% więcej niż rok wcześniej. W Belgii wzrost ten był nawet większy i wyniósł 13% w skali roku - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej unijnego biura statystycznego Eurostat.

W niektórych państwach UE ceny złocistego trunku poszły w górę jeszcze bardziej. Na Węgrzech piwo podrożało o prawie 38%, na Litwie o 20%, a w Bułgarii i Rumunii o około 15%.

Nie wszędzie jednak napój ten podrożał tak bardzo. Na Cyprze ceny piwa spadły w ciągu roku o prawie 7%. W Irlandii zwiększyły się one tylko o 2%, w Finlandii o 4%, a w Luksemburgu, Austrii i Szwecji o 7%.

W Polsce wzrost cen piwa był nieco niższy niż w Belgii. W pierwszym miesiącu 2023 r. za ten napój płacono w Polsce o 12,5% więcej niż rok wcześniej.

W Belgii, podobnie jak w innych krajach UE, inflacja już od prawie roku jest wysoka. Po inwazji Rosji na Ukrainę najpierw podrożały surowce, paliwa i energia. Obecnie to właśnie w dużym stopniu rosnące ceny żywności i napojów - także tych alkoholowych - napędzają inflację.

28.03.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Polska: Żyjemy dłużej, więc… dostaniemy niższą emeryturę

W porównaniu z ubiegłym rokiem żyjemy dłużej, ale nasze emerytury będą niższe. GUS przedstawił właśnie tablice średniego trwania życia kobiet i mężczyzn po przejściu na emeryturę.

Takie tabele Główny Urząd Statystyczny ogłasza w marcu. Zawarte w nich dane obowiązują przez rok. ZUS wykorzystuje je do ustalenia wysokości emerytury. Dzięki tym wyliczeniom można oszacować, jak długo będziemy żyli na emeryturze i równomiernie rozłożyć zgromadzone składki.

Lepiej niż przed rokiem, gorzej niż w pandemii

Co wynika z najnowszych danych zawartych w tablicy średniego trwania życia kobiet i mężczyzn?

Że żyjemy dłużej. Kobieta po ukończeniu 60 lat statystycznie będzie żyła jeszcze ponad 21 lat (ponad 254 miesiące). Mężczyzna w wieku 65 lat  – ponad 17 lat (210 miesięcy).

Dla porównania: w marcu 2022 roku kobiety po przejściu na emeryturę miały  przed sobą blisko 20 lat życia, mężczyźni – niecałe 16,5 roku.

Tegoroczne dane są jednak gorsze od publikowanych w czasie pandemii. W marcu 2020 roku kobieta po ukończeniu 60 lat statystycznie miała przed sobą jeszcze 22 lata, mężczyzna po przejściu na emeryturę w wieku 65 lat – 18 lat.

Jaka emerytura wynika z tablicy?

Od 1 kwietnia ZUS przez kolejny rok będzie korzystał z nowej tablicy GUS, obliczając wysokość emerytur. Żeby ustalić jej właściwą kwotę, podzieli nasz kapitał przez większą liczbę miesięcy.

Według najnowszej tablicy trwania życia – powiedziała PAP prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS – emerytura osoby w wieku 60 lat będzie niższa o 6,1 proc. niż w 2022, a osoby w wieku 65 lat – o 6,6 proc.

Na przykład kobieta w wieku 60 lat, która ma pół miliona złotych kapitału emerytalnego, otrzyma emeryturę w kwocie 1966,18 zł, czyli mniejszej o ok. 127 zł. Wszystko przez to, że  kapitał ten zostanie podzielony przez 254,3 zamiast 238,9 miesięcy.

Natomiast 65-latek z kapitałem 500 tys. zł otrzyma emeryturę w kwocie 2380,95 zł, czyli mniejszej o ok. 167 zł (kapitał zostanie podzielony przez 210,0 zamiast 196,2 miesięcy).

Ponieważ za sprawą nowych tablic przyznawane emerytury będą niższe, to realna staje się obawa, że może to przyspieszać decyzję Polaków o przechodzeniu na emeryturę zaraz po osiągnięciu właściwego wieku.

29.03.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

Polska: Ceny cenami, ale jajka i biała kiełbasa muszą być na wielkanocnym stole

Warzywa w cenach, jakich chyba dotąd nie było. Drożejący nabiał i mięso. Będzie to najdroższa Wielkanoc od 30 lat. Ile zamierzamy wydać na nadchodzące święta?

To, że tanio nie będzie, wiedzą już chyba wszyscy. Bo czemu miałoby być, gdy poziom inflacji przekracza 18 procent. Ale i tak to, co czeka nas podczas wielkanocnych zakupów, dla wielu osób może być niemałym szokiem.

Trochę więcej niż przed rokiem

Tradycyjnie przed świętami do kieszeni Polaków zajrzał Barometr Providenta. Co wynika z tych obserwacji?

Otóż w tym roku Polacy planują wydać na święta wielkanocne średnio 599 zł. To więcej niż przed rokiem. Przeciętny Polak wyda w tym roku na Wielkanoc 64 zł więcej niż w 2022.

Najwyższe wydatki świąteczne planują uczestnicy badania w wieku 35-44 lata – chcą wydać na święta ponad 700 zł.

Około 20 proc. badanych nie zamierza wydawać więcej niż przed rokiem.

31 proc. planuje kupić tańsze zamienniki, a 32 proc. nie kupi wszystkich potrzebnych produktów.

Co czwarty respondent deklaruje, że nie będzie organizował Wielkanocy, a co piąty spędzi tegoroczne święta w mniejszym gronie.

Aż 71 proc. Polaków zamierza w tegoroczne święta oszczędzać.

Są jednak produkty, bez których Polacy wciąż nie wyobrażają sobie Wielkanocy. Bez względu na czasy. Na polskich stołach tradycyjnie będą królowały jajka (tak deklaruje 89,2 proc. badanych Polaków), biała kiełbasa (61,3 proc.) i żurek, który wygrywa z białym barszczem.

Od 300 do 1000 złotych

O to samo zapytała Polaków United Surveys na zlecenie RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”. Ile według tego badania zamierzamy wydać na te święta?

23 proc. – do 300 zł,
34,2 proc. – od 300 do 500 zł,
18,5 proc. – pomiędzy 500 a 800 zł,
7,5 proc. – od 800 do 1000 zł,
6,4 proc. – powyżej 1000 zł.
4,2 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nie będzie w tym roku obchodziło świąt.
80,4 proc. uczestników sondażu planuje sfinansować święta wyłącznie z bieżących dochodów.
12,9 proc. ankietowanych przeznaczy na święta swoje oszczędności.

Zaledwie 1,9 proc. bierze pod uwagę pożyczkę od rodziny lub znajomych.

01.04.2023 Niedziela.BE // źródło: News4Media // fot. iStock

(sm)

  • Published in Polska
  • 0
Subscribe to this RSS feed