Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Cham bierze się za parkowanie. Są już setki zgłoszeń
Temat dnia: „To moje dziecko”. Książę uznał syna po... 25 latach
W Polsce pracuje coraz więcej cudzoziemców. Najwięcej w Warszawie
Słowo dnia: Metselaar
Belgia, Flandria: „Ludziom można ufać”. Nie każdy tak uważa…
Belgia, praca: Kobiety rzadziej z pracą i… rzadziej bezrobotne
Polska: Rosyjskie drony nad Polską. Szczątki jednego spadły na dom
Polska: Rosyjskie drony nad Polską. „Akt agresji”
Belgia: Żołnierze na ulicach Brukseli? „Policji przyda się pomoc”
Belgia: Uciekł z więzienia przed... brutalnym strażnikiem? Teraz oskarża
Lukasz

Lukasz

Website URL:

Belgia, biznes: Sto bankructw w tydzień? To mało

W ostatnim tygodniu sierpnia w Belgii zbankrutowały 102 przedsiębiorstwa. To relatywnie mało.

Tydzień od 25 do 31 sierpnia był 35. tygodniem tego roku. Pod względem liczby ogłoszonych bankructw był on drugim najlepszym tygodniem 2025 r. - wynika z danych udostępnionych przez Belgijski Urząd Statystyczny Statbel.

Jedynie w przedostatnim tygodniu sierpnia ogłoszonych w Belgii bankructw było jeszcze mniej. W 34. tygodniu tego roku w kraju ze stolicą w Brukseli upadło bowiem tylko 86 przedsiębiorstw. Był to najniższy wynik od roku.

Łącznie w pierwszych ośmiu miesiącach 2025 r. w Belgii zbankrutowało ponad 7,2 tys. przedsiębiorstw. To o niespełna 4% więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego i o prawie 13% więcej niż w pierwszych 35. tygodniach 2023 r.

Bankructwa prowadzą do likwidacji miejsc pracy. W wyniku ogłoszenia upadłości w tym roku w Belgii zlikwidowano już prawie 20 tys. miejsc pracy. To o 3% więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego i aż o 20% więcej niż w pierwszych ośmiu miesiącach 2023 r. - poinformował urząd Statbel.


06.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Biznes
  • 0

Belgia: Owocowe, warzywne, jeszcze droższe…

Jeśli mieszkasz w Belgii i lubisz soki owocowe lub warzywne, to może już to zauważyłeś. Ich średnia cena wzrosła w ciągu roku bardziej niż ogólny wskaźnik inflacji.

Lipcowa inflacja w Belgii, obliczana według metody stosowanej przez unijne biuro statystyczne Eurostat, wyniosła w lipcu 2,6% w skali roku. Produkty spożywcze podrożały w nieco większym stopniu, bo o 2,9%.

Wzrost średnich cen soków owocowych i warzywnych był jednak w kraju ze stolicą w Brukseli dużo większy. Wyniósł on w lipcu 7,5% w skali roku.

Podobnie było w większości państw Unii Europejskiej. Unijna inflacja była w lipcu już na dosyć przyzwoitym poziomie 2,4%. Soki owocowe i warzywne podrożały jednak w ciągu dwunastu miesięcy w skali całej UE o około 7,7%.

Najbardziej zmianę cen soków odczuli mieszkańcy Słowacji. W tym kraju średnia cena tego rodzaju napojów była aż o jedną czwartą wyższa niż rok wcześniej.

Z kolei spadek cen soków odnotowano tylko w jednym państwie Wspólnoty - i to niewielkim państwie. Na Cyprze za soki owocowe i warzywne płacono w lipcu tego roku o niespełna 1% mniej niż rok wcześniej.


08.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk) 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgia: Czy ryby bardzo podrożały?

Kto lubi ryby i mieszka w Belgii, ten raczej nie odczuł w minionym roku wielkiego wzrostu cen - przynajmniej tak wynika z danych unijnego biura statystycznego Eurostat.

W lipcu tego roku za ryby i owoce morza płacono w Belgii Średnio o 1,1% więcej niż dwanaście miesięcy wcześniej. Produkty te podrożały w kraju ze stolicą w Brukseli w mniejszym stopniu niż w skali całej UE (wzrost średniej ceny o 2,7%).

Również w porównaniu z innymi produktami spożywczymi wzrost cen ryb i owoców morza nie był w Belgii wielki. Ogólnie ceny żywności i napojów wzrosły w tym kraju w ciągu roku o 2,9%. Całkowity wskaźnik inflacji wyniósł w Belgii w lipcu 2025 r. z kolei 2,6%.

W kilku państwach UE wzrost cen ryb był jednak dosyć znaczący i zauważalny. W Chorwacji podrożały one w ciagu roku o prawie 9%, a w Bułgarii i Portugalii po około 6% - wynika z danych opublikowanych na stronie internetowej Eurostatu.

W czterech państwach Wspólnoty odnotowano spadek cen ryb, ale nie był on wielki, bo w przedziale od 0,2% (Cypr) do 1,6% (Finlandia).

Jeśli chodzi o Polskę, to podobnie jak w Belgii ryby podrożały tu w mniejszym stopniu niż większość innych produktów spożywczych. Za ryby i owoce morza płacono w lipcu tego roku w Polsce o 1,5% więcej niż rok wcześniej. Ogólny wzrost cen żywności w Polsce wyniósł jednak 4,8% w skali roku.


04.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

  • Published in Belgia
  • 0

Temat dnia: Dostali się na medycynę, bo „pomógł” im… ChatGPT?

Z analizy flamandzkiego ministerstwa edukacji wynika, że najprawdopodobniej około 20-30 studentów oszukiwało w trakcie egzaminów wstępnych na studia medyczne.

Egzamin miał formę testu rozwiązywanego na komputerze. Kandydaci na studentów rozwiązywali go jednak nie w domu, ale w jednej z 71 wyznaczonych lokalizacji - opisuje dziennik „Het Laatste Nieuws”.

Nadzór nad siedzącymi przed ekranami młodymi kandydatami nie był jednak najlepszy. Jak się okazało, część z nich w trakcie rozwiązywania testu otwierała dodatkowe okna w przeglądarce.

Mogli na przykład otworzyć ChatCPT lub podobną platformę, następnie skopiować tam pytanie z testu i w ten sposób ustalić prawidłową odpowiedź. Zuhal Demir, minister edukacji we flamandzkim rządzie regionalnym, już zapowiedziała, że forma testu zostanie zmieniona.

Co jednak zrobić z wynikami tegorocznego egzaminu? Niektórzy kandydaci, którzy nie dostali się na wymarzone studia, domagali się powtórzenia testu. Według nich oszustwa były „na masową skalę”, a uczciwi kandydaci nie mieli szans w starciu z nieuczciwymi, wspomaganymi sztuczną inteligencją.

Grupa niespełna 30 kandydatów, którzy nie zdali egzaminu, wynajęła już nawet adwokata i zapowiedziała skierowanie sprawy do sądu. Jednocześnie minister Demir zleciła szczegółową komputerową analizę przebiegu i wyników egzaminu.

W środę poznaliśmy ustalenia w tej sprawie. Rzeczywiście część kandydatów najprawdopodobniej oszukiwała, ale oszustwa te nie miały masowego charakteru - ustaliło ministerstwo. Podejrzane „schematy zachowań” stwierdzono u około 20-30 kandydatów.

Ustalono, że ci kandydaci np. kilkadziesiąt razy w trakcie egzaminu otwierali dodatkowe okienka w przeglądarce. Nie ma technicznych możliwości, by sprawdzić, na jakie strony wtedy wchodzili. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że szukali wtedy online odpowiedzi na pytania testowe, np. korzystając z platformy ChatGPT lub podobnego narzędzia.

Często zaraz po zamknięciu takiego dodatkowego okienka kandydaci zaznaczali prawidłową odpowiedź na pytanie. Rekordzista w trakcie egzaminu aż 135 razy otwierał i zamykał dodatkowe okienka w przeglądarce!

Studenci, którzy znaleźli się na „liście podejrzanych”, będą wezwani przed oblicze komisji egzaminacyjnej. Dostaną szansę wytłumaczenia się ze swoich „podejrzanych schematów zachowań” w trakcie egzaminu - czytamy w „Het Laatste Nieuws”.

Jeśli nie przedstawią wiarygodnego wyjaśnienia, komisja może unieważnić ich wynik i nie będą mogli podjąć studiów medycznych. Zwolnione przez nich miejsca zajmą inni kandydaci, którzy uzyskali wysoki wynik, ale niewystarczająco wysoki, by znaleźć się na pierwotnej liście przyjętych na studia.


03.09.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Subscribe to this RSS feed