Antwerpska policja zatrzymała kilku handlarzy ryb podejrzanych o udział w procederze prania pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, śledztwo koncentruje się wokół sklepu rybnego przy Abdijstraat w dzielnicy Kiel, który został zamknięty po serii kontroli przeprowadzonych na początku października.

2 października policja, we współpracy z jednostką ds. zapobiegania oszustwom Federalnej Agencji Bezpieczeństwa Łańcucha Żywnościowego (FASFC), przeprowadziła szczegółową inspekcję w sklepie. W trakcie działań ujawniono liczne naruszenia przepisów operacyjnych i zabezpieczono dokumentację księgową, która ma pomóc w dalszym dochodzeniu.

Jak ustalono, sklep był już wcześniej na celowniku służb. Miesiąc temu FASFC tymczasowo zamknęła lokal z powodu poważnych naruszeń zasad higieny i bezpieczeństwa żywności. Cały zapas ryb został wówczas zniszczony, a przedsiębiorstwo zobowiązano do wdrożenia odpowiednich środków naprawczych – co, jak się okazuje, nie zostało w pełni wykonane.

Śledczy z zespołu DIFA (Direct and Indirect Financial Approach) podejrzewają, że działalność sklepu mogła być wykorzystywana do prania pieniędzy pochodzących z handlu narkotykami. Dochodzenie obejmuje również inne przedsiębiorstwa powiązane z rodzinami wcześniej notowanymi w związku z przestępczością narkotykową lub wspierające logistykę tego typu działalności.

Prokuratura zapowiedziała, że śledztwo będzie kontynuowane i nie wyklucza dalszych aresztowań w nadchodzących dniach.

08.10.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

We wtorek (7 października) pracownicy sklepu IKEA w Anderlechcie przystąpili do strajku, dołączając do podobnych akcji protestacyjnych, które od poniedziałku odbywają się w placówkach sieci w Hognoul (Liège) i Wilrijk (Antwerpia). Protest, zorganizowany przez związki zawodowe, ma zwrócić uwagę na rosnące obciążenie pracą i braki kadrowe w belgijskich oddziałach firmy.

Jak poinformował Manuel Gonzalez z francuskojęzycznego związku chrześcijańskiego CNE Commerce, decyzja o rozpoczęciu strajku w Anderlechcie była zarówno wyrazem solidarności z pracownikami w Hognoul, jak i reakcją na podobne problemy w lokalnym zespole. – „Pracownicy są przeciążeni, a braki personelu stają się coraz bardziej uciążliwe. Jednocześnie nie ma jasności co do tego, kto faktycznie podejmuje decyzje na szczeblu krajowym” – powiedział Gonzalez, krytykując brak krajowego rzecznika zarządu IKEA.

Według związkowców, wtorkowy strajk nie objął całej załogi, jednak udział w akcji był znaczący. Sklep w Anderlechcie pozostał rano zamknięty, a sytuacja była monitorowana przez lokalne kierownictwo. Związki zawodowe podkreślają, że obecny protest jest inicjatywą oddolną, zainicjowaną przez samych pracowników.

Z danych przekazanych przez związki wynika, że w poniedziałek w strajku wzięło udział około 70% pracowników w Hognoul i 50% w Wilrijk. Kierownictwo firmy kwestionuje jednak te liczby, twierdząc, że w Hognoul protestowało jedynie około 15% z 157 zatrudnionych. Mimo rozbieżności w danych, przedstawiciele związków ostrzegają, że jeśli problemy nie zostaną rozwiązane, podobne akcje mogą rozprzestrzenić się na inne sklepy IKEA w Belgii.

07.10.2025 Niedziela.BE // fot. Jujumin Chu / Shutterstock.com

(kk)

W niedzielny poranek (5 października) społeczność w Evergem, niewielkiej miejscowości pod Gandawą, spotkała tragedia. Trzech młodych mężczyzn zginęło w wypadku samochodowym, wracając z wesela.

Samochód, BMW M5, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Dwóch pasażerów zginęło na miejscu, a kierowca, ciężko ranny, zmarł później w szpitalu. Najmłodsza z ofiar miała zaledwie 15 lat, a pozostałe – 25 i 26.

Według ustaleń prokuratury, w zdarzeniu nie uczestniczyły inne pojazdy. Śledczy podejrzewają, że do wypadku doszło z powodu nadmiernej prędkości. Dodatkowo, jak podaje VRT News, żadna z ofiar nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa. Prokuratura zleciła ekspertyzy biegłego z zakresu ruchu drogowego i biegłego sądowego, by dokładnie ustalić przebieg wydarzeń.

W Evergem panuje żałoba. W miejscu wypadku pojawiły się znicze i kwiaty, a lokalna społeczność jest pogrążona w smutku po stracie trzech młodych mieszkańców. Władze gminy zapowiedziały wsparcie psychologiczne dla rodzin i przyjaciół ofiar.

07.10.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Jak poinformowała brukselska straż pożarna, trzy osoby zostały ranne w wypadku drogowym, do którego doszło wczoraj wieczorem (6 października) w brukselskiej gminie Forest. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Do wypadku doszło około godziny 23:30 na skrzyżowaniu Chaussée d'Alsemberg i Rue Timmermans w Forest. Dwa pojazdy zderzyły się w niewyjaśnionych okolicznościach, w wyniku czego jeden z nich uderzył w fasadę budynku.

„W pojazdach nie było uwięzionych ludzi, ale trzy osoby ranne przewieziono do szpitala. Ich stan nie był poważny. Na miejsce przybyliśmy trzema karetkami i dwoma zespołami ratownictwa medycznego” – powiedział rzecznik prasowy straży pożarnej, Walter Derieuw.

Dokładne okoliczności wypadku są badane przez policję.

07.10.2025 Niedziela.BE // fot. Thierry Hebbelinck / Shutterstock.com

(kk)