Belgijski wzrost PKB przyhamuje

W nadchodzących latach belgijska gospodarka nie będzie się rozwijać tak szybko, jak to było w minionym okresie – przewiduje Bank Narodowy Belgii (BNN, odpowiednik polskiego NBP).

W tym roku wzrost PKB wyniesie w kraju ze stolicą w Brukseli 1,5%, wynika z najnowszych danych banku centralnego. W nadchodzących latach tempo tego wzrostu będzie już niższe, a w 2021 roku wyniesie 1,2%.

To mniej niż w większości pozostałych państw strefy euro, podkreślają ekonomiści BNN. Z drugiej strony prognozy te są obarczone dużym ryzykiem błędu, dodają eksperci. Wiele zależy np. od tego, czy rządowe plany reform rynku pracy zostaną przyjęte, opisuje flamandzki dziennik „De Standaard”.

Poza tym również wpływ czynników zewnętrznych jest wielki. Jeśli w globalnej gospodarce dojdzie do nagłego spowolnienia, albo jeśli któryś z krajów mocno związanych z Belgią pogrąży się w kryzysie, wpłynie to również na stan belgijskiej gospodarki.

Także Brexit stanowi wielkie ryzyko, a na razie, ze względu na zamieszanie polityczne w samej Wielkiej Brytanii, trudno przewidzieć, co stanie się pod koniec marca, gdy Brytyjczycy (przynajmniej według obecnych założeń) mają opuści Unię Europejską.

20.12.2018 ŁK Niedziela.BE