Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Krwawa rzeź w minizoo w Willebroek. Odpowiedzialna... kuna!
Polsa: Wybory 2025. Lata mijają, a niepełnosprawni wciąż mają te same problemy
Temat Dnia: Morderstwa - Belgia, niestety, w „unijnej czołówce”
Polska: Czternasta emerytura. Wiemy, że będzie i w jakiej wysokości
Słowo dnia: Paardrijden
Belgia: Trafiła do szpitala po ataku... dzika
Niemcy: Spadek sprzedaży piwa!
Polska: Żałoba narodowa. Co można w sobotę? Czy będą kary za zabawę na weselu?
Belgia: Do kraju powróci dziś deszcz!
Polska: Intercity podniesie cenę biletów. Żeby nie być konkurencją

Strajk Ryanair. Ucierpią także pasażerowie w Belgii

Strajk Ryanair. Ucierpią także pasażerowie w Belgii fot. Vytautas Kielaitis / Shutterstock.com

Pracownicy linii lotniczych Ryanair zapowiadają strajk na 25 i 26 lipca (środa i czwartek). Protest obejmie Hiszpanię, Portugalię i Belgię.

W sumie w następstwie strajku stewardes i stewardów anulowanych ma być około 600 lotów, w tym 400 do lub z Hiszpanii. Przewiduje się, że w wyniku protestu około 100 tys. pasażerów nie trafi na czas do celu.

Ucierpią także podróżni, wyruszający w drogę z lotniska w belgijskim Charleroi. Jak informuje flamandzki dziennik „Het Laatste Nieuws”, powołujący się na rzecznika prasowego tego portu lotniczego, zarówno 25 lipca, jak i dzień później, anulowanych ma być 48 lotów dziennie. Oznacza to, że w środę i czwartek co trzeci lot Ryanair z tego lotniska nie dojdzie do skutku.

Informacji na temat ewentualnego anulowania lotów z Brussels Airport na razie nie przekazano.

Belgijski minister Kris Peeters, odpowiadający m.in. za ochronę konsumentów, wysłał list do szefa Ryanair, w którym przypomniał mu o zobowiązaniach wobec pasażerów.
- Kiedy dochodzi do anulowania lotu, pasażerowie mają prawo wyboru pomiędzy zwrotem pieniędzy a alternatywnym lotem. Oprócz tego mają prawo do dodatkowej rekompensaty, jeśli poinformuje się ich o anulowaniu lotu w okresie krótszym niż dwa tygodnie przed planowanym odlotem – powiedział minister Peeters, cytowany przez „Het Laatste Nieuws”.

Taka rekompensata, w zależności od długości lotu, wynosi od 250 do 600 euro, przypominają belgijskie media.

Codziennie Ryanair obsługuje około 2,4 tys. lotów w Europie. W środę i czwartek w wyniku strajku co ósmy lot może się nie odbyć. W przypadku Hiszpanii anulowanych może być 24% lotów, Portugalii 27%, a Belgii 31%.

Stewardzi i stewardesy domagają się, by Ryanair stosował w umowach o pracę przepisy poszczególnych krajów i rozpoczął negocjacje ze związkami zawodowymi, czytamy w „Het Laatste Nieuws”. Chcą też, by pracownikom zatrudnionym za pośrednictwem innych firm przysługiwały takie same warunki pracy co pracownikom zatrudnionym bezpośrednio przez Ryanair.

W oświadczeniu opublikowanym przez spółkę na Twitterze czytamy: „Ryanair przeprasza naszych klientów za te problemy” i zapewnia, że „zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by im zapobiec”. Według władz firmy pracownicy pokładowi „cieszą się wysokimi zarobkami, do 40 tys. euro rocznie (w krajach z dużym bezrobociem wśród młodych)” i mają 14 dni wolnych w miesiącu.

Według spółki „ten strajk jest całkowicie nieuzasadniony i nie przyniesie żadnych efektów, poza zakłóceniem rodzinnych urlopów i wsparciem konkurencyjnych linii lotniczych w Belgii, Portugalii i Hiszpanii”.



22.07.2018 ŁK Niedziela.BE

 

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież