Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: „Budowa linii metra nr 3 potrwa dłużej”
Bruksela na 34. miejscu wśród „najlepszych miast na świecie”
Belgia: Iggy Pop i Sex Pistols wśród gwiazd Lokerse Feesten!
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 9 czerwiec 2025, www.PRACA.BE)
Belgia: 1 na 10 osób przyznaje się do wzięcia chorobowego bez ważnego powodu
Polska: Polacy nie chcą mieć dzieci? Jeden z powodów: zarobione kobiety
Belgia: Młodzi ludzie z przewlekłymi chorobami narażeni na liczne ograniczenia
Belgia: Coraz częściej cierpimy na długotrwałą depresję i wypalenie zawodowe
Niemcy: 20% kobiet doświadczyło przemocy seksualnej w dzieciństwie
Belgia: Braknie mieszkań? Coraz mniej pozwoleń na budowę

Holandia: Morderca po 22 latach przed sądem. Wpadł przez… butelkę piwa

Holandia: Morderca po 22 latach przed sądem. Wpadł przez… butelkę piwa fot. Shutterstock

Czasami na sprawiedliwość trzeba czekać bardzo długo, a o ujęciu przestępcy przesądza jeden drobny ślad.

W poniedziałek przed obliczem sędziego w Antwerpii stanie Goran C. Pochodzący z Serbii mężczyzna oskarżony jest o morderstwo, do którego doszło 18 kwietnia 1995 roku w barze Italia 90 w tym flamandzkim mieście, informuje dziennik De Morgen.

Doszło wtedy do kłótni pomiędzy oskarżonym a 24-letnim Zoranem Cokrevem. W pewnym momencie Goran C. wyciągnął pistolet i strzelił w szyję i brzuch ofiary. 24-latek zmarł w szpitalu.

Sprawca zbiegł z miejsca przestępstwa. Pozostawił jednak butelkę piwa, a na niej – odciski palców. Trafiły one do międzynarodowej bazy danych poszukiwanych przestępców, ale przez lata sprawca pozostawał nieuchwytny.

Dopiero w 2010 roku udało się go ująć. Doszło do tego w trakcie kontroli w pociągu na Węgrzech. Goran C. trafił do aresztu w Antwerpii. Nie przyznał się do winy. Po półrocznym pobycie za kratkami wyszedł na wolność po zapłaceniu kaucji w wysokości 25 tys. euro.

Prokuratura długo czekała ze skierowaniem sprawy do sądu. – Jestem przekonany, że czekali na zmiany w prawie, aby uniknąć procesu z ławą przysięgłych – powiedział adwokat oskarżonego, cytowany w maju przez dziennik Het Laatste Nieuws.

Początek procesu w poniedziałek 9 października 2017 roku – czyli w 8210 dni od chwili morderstwa.

10.10.2017 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież