Belgia: Union bez szans, półfinału nie będzie

Wydawało się, że po pierwszym spotkaniu ćwierćfinału Ligi Europy Union Saint-Gilloise ma spore szanse na awans. Rewanż na własnym terenie ułożył się jednak dla brukselczyków fatalnie…

Przypomnijmy, tydzień wcześniej Union zremisował z Beyerem Leverkusen w Niemczech 1-1. Wicemistrzowie Belgii mieli więc dosyć dobrą pozycję wyjściową przed rewanżem w Brukseli.

Początek czwartkowego meczu był jednak dla gospodarzy fatalny. Już w 2. minucie gola dla gości zdobył Moussa Diaby. W 37. minucie prowadzenie dla Beyeru podwyższył Mitchel Bakker.

Kiedy w 60. minucie po trafieniu Jeremiego Frimponga niemiecki klub prowadził już 3-0, kwestia awnasu wydawała się rozstrzygnięta. Kontaktowy gol w 64. minucie Caspera Terho nieco poprawił nastroje kibiców Unionu, ale w 79 .minucie wynik na 4-1 (i 5-2) w dwumeczu ustalił Adam Hložek.

Także dwie inne belgijskie drużyny pożegnały się w czwartek z europejskimi pucharami.

Anderlecht przegrał w wyjazdowym rewanżu ćwierćfinału Ligi Konferencji z AZ Alkmaar 0-2. Dwumecz zakończył się wynikiem 2-2, a w serii rzutów karnych Holendrzy wygrali 4-1.

Również KAA Gent odpadło z Ligi Konferencji, przegrywając w Londynie z West Ham United 1-4. Dwumecz zakończył się wynikiem 5-2 dla angielskiego klubu.

Trzy mecze, trzy porażki, trzy wyeliminowane kluby - to nie był dobry wieczór dla belgijskiego futbolu. Z drugiej strony sezon 2022/2023 należy uznać dla belgijskiej piłki klubowej za udany. Niezbyt często zdarza się, by aż trzy belgijskie drużyny dotarły do ćwierćfinałów pucharów europejskich.

21.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)