Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia, Bruksela: Rozległy pożar centrum recyclingu metali
Polska: Wybory 2025. Na kogo zagłosują młodzi? I czy w ogóle chcą iść na wybory?
Mężczyzna ranny w ataku nożem w pobliżu stacji Bruksela-Midi
Burza, cisza, triumf: Iga Świątek po trzech setach odprawia rosjankę
Belgia: Niemowlak porzucony przy rzece. Apel do matki
Polska: Drugi Polak w kosmosie. Wiadomo, kiedy wyruszy historyczna misja Ax-4
Temat dnia: Bieda w Belgii większa niż w Polsce?
Polskie filmy 25-lecia wybrane. Widziałeś je wszystkie?
Słowo dnia: Jazz
Belgia: Dziś nawet 27 stopni Celsjusza!

Belgia: Rząd zaciśnie pasa? „To konieczne”

Belgia: Rząd zaciśnie pasa? „To konieczne” Fot. Pascale Vanschoonbeek / Shutterstock.com

Belgia żyje ponad stan i to się może źle skończyć - tak można podsumować analizę przyszłorocznego budżetu Belgii sporządzoną przez ekonomistów z Międzynarodowego Funduszu Walutowego IMF.

W minionych kilku latach rząd mocno zwiększył wydatki, między innymi w celu złagodzenia skutków najpierw pandemii i obostrzeń, a następnie kryzysu energetycznego i inflacyjnego.

Tarcze antykryzysowe pomogły wielu firmom, a automatyczna waloryzacja płac w wielu sektorach to korzystne rozwiązanie dla pracowników, tracących na inflacji. Wszystko ma jednak swoją cenę i przyszłoroczny deficyt budżetowy będzie znacznie większy niż przed pandemią.

To niebezpieczny trend, uważają analitycy IMF. Duży deficyt budżetowy oznacza, że w przypadku kolejnego kryzysu belgijski rząd będzie mieć ograniczone pole manewru. Rządzący powinni więc zadbać w nadchodzących latach o to, by uzdrowić sytuację budżetową.

Według IMF rząd powinien zacisnąć pasa i zaoszczędzić w przyszłym roku równowartość 0,8% PKB, czyli około 4,6 mld euro - czytamy w dzienniku „Het Laatste Nieuws”, który opisał zalecenia IMF.

Ekonomiści z Międzynarodowego Funduszu Walutowego obawiają się też o konkurencyjność belgijskich firm. Koszty pracy w Belgii są wyższe niż w krajach sąsiedzkich, bo płace w wielu sektorach są tu automatycznie podnoszone o wskaźnik inflacji. Od kilku miesięcy inflacja w Belgii i całej Europie jest wysoka, a to oznacza duży wzrost płac.

Z perspektywy pracowników to dobry mechanizm, pozwalający zniwelować skutki inflacji, ale dla belgijskich przedsiębiorców oznacza on dużo wyższy wzrost kosztów pracy niż w innych krajach. Według IMF Belgia powinna rozważyć reformę systemu automatycznych podwyżek płac, tak aby był on np. mniej uzależniony od zmian cen energii.

22.12.2022 Niedziela.BE // fot. Pascale Vanschoonbeek / Shutterstock.com
 
(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież