Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Pozwolenie środowiskowe dla lotniska w Brukseli cofnięte. Powód?
Polska: Śmierć w korytarzu życia. Nigdy nie rób tego, co ten kierowca
Belgia: Od 2027 roku jedna strefa policyjna w Brukseli
Polska: Według wyliczeń PIE średnia wartość pracy domowej kobiet w Polsce wynosi 4727 zł.
Belgia: Pożar w sklepie mięsnym w Evere
Polska: Ponad 324 tys. wykroczeń w pół roku. Fotoradary nie na wszystkich działają
Temat dnia: Król chwali Europę, ale i ostrzega. „Wstyd dla ludzkości”
Pierwszy z Polsce przypadek cholery od lat. Dlaczego ta choroba jest taka groźna?
Słowo dnia: Per maand
Belgia: Strażnik więzienny ostrzelany z... wiatrówki

Belgia: Rozpoczyna się śledztwo dotyczące zaniedbań w sprawie mordercy Julie Van Espen

Belgia: Rozpoczyna się śledztwo dotyczące zaniedbań w sprawie mordercy Julie Van Espen fot. Shutterstock

W miniony poniedziałek belgijskie władze sądownicze ogłosiły, że rusza specjalne śledztwo w sprawie potencjalnych naruszeń związanych z niewłaściwym potraktowaniem akt kryminalnych mordercy 23-letniej Julie Van Espen. Chodzi przede wszystkim o wypuszczenie Steve'a B. na wolność po złożeniu przez niego apelacji. Gdyby sąd podjął inną decyzję, Julie prawdopodobnie wciąż by żyła.

„Po śmierci Julie Van Espen, a także w świetle informacji, które zostały podane do publicznej informacji, a dotyczyły postępowania z rejestrem kryminalnym jej domniemanego mordercy, belgijska Wyższa Rada Sprawiedliwości natychmiast skontaktowała się z w tej sprawie z odpowiednimi organami sądowniczymi” - wynika z oświadczenia HJC. „Komisje doradcze oraz śledcze Rady dnia 6. czerwca podjęły decyzję o wszczęciu nadzwyczajnego dochodzenia”.

Obecnie Bakelmans jest oskarżony o seksualną napaść oraz zamordowanie 23-letniej Julie. Wiadomo, że wcześniej miał na koncie inne przestępstwa. Po ostatnim wyroku skazującym go za gwałt złożył apelację i sąd wyraził zgodę, aby na wyniki postępowania oczekiwał na wolności. Okazało się, że był to wielki błąd i jest to kolejna porażka belgijskiego systemu sprawiedliwości, który nie chroni w wystarczający sposób ofiar przemocy seksualnej. Przez jakiś czas sąd apelacyjny utrzymywał, że skazany Bakelmans nie został natychmiast osadzony w więzieniu, ponieważ nie występowało ryzyko ucieczki. Pominięto jednak najistotniejszy element sprawy, a mianowicie jego wcześniejsze akta kryminalne oraz powagę popełnionego przestępstwa. Zresztą główny powód uwolnienia przestępcy, czyli fakt, że nie występowało ryzyko ucieczki, również pozostawia wiele do życzenia. W przeszłości Bakelmans trzykrotnie nie powrócił do zakładu karnego po otrzymaniu przepustki.

Specjalne dochodzenie wszczęte przez HJC ma przyjrzeć się „nieprawidłowościom procedur belgijskiego sądownictwa”. Wyniki śledztwa pojawią się najprawdopodobniej pod koniec lata i przyjmą formę „rekomendacji” - wynika z informacji opublikowanych na stronie Wyższej Rady Sądownictwa. Celem jest zapobieganie „podobnym tragediom w przyszłości - w Antwerpii oraz w innych miejscach”- przekazano.

Julie Van Espen wyszła ze swojego domu w Schilde dnia 4. maja około godziny 18:30. Wybrała się rowerem do Antwerpii, gdzie miała się spotkać z grupą przyjaciół. Nigdy nie dojechała na miejsce. W poniedziałek po południu ciało 23-latki wyłowiono z Kanału Alberta. Również w poniedziałek, jeszcze przed znalezieniem ciała młodej kobiety, aresztowano w związku z jej zniknięciem 39-latka. Mężczyzna już na samym początku przyznał się do zarzucanego mu czynu. Morderstwo to wstrząsnęło obywatelami i wywołało falę apeli w sprawie zaostrzenia zasad postępowania wobec przestępców seksualnych.

 

12.06.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież