Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: To będzie piekło. Zbliża się koszmarnie upalne lato
Wycieczka z Belgii do Paryża z polskim przewodnikiem, 28-30 czerwca 2024
Niemcy: Trwa śledztwo w sprawie prania pieniędzy przez prawicowego polityka
Polska: Więcej pieniędzy! To dobra wiadomość do wielu osób. Wzrosły progi dochodowe
Belgia: Wokół zakładu 3M dojdzie do „wymiany” 137 tys. ton gleby
Belgia: Pogoda na sobotę 18 maja (Bruksela, Antwerpia, Brugia)
Belgijska skrzypaczka w półfinale Konkursu Królowej Elżbiety
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 18 maja 2024, www.PRACA.BE)
Film „Putin”, w reżyserii Patryka Vegi [zobacz ZWIASTUN 2:30min]
Polska: Kiedy wakacje, ile jeszcze wolnego do końca roku szkolnego?

Belgia: Połowa belgijskiego rządu to kobiety. W polskim tylko jedna pani minister

Belgia: Połowa belgijskiego rządu to kobiety. W polskim tylko jedna pani minister fot. Shutterstock

Nowy belgijski rząd liczy 20 osób, z czego 10 to kobiety. W Polsce sytuacja jest zupełnie inna: w zrekonstruowanym gabinecie premiera Mateusza Morawieckiego znalazła się tylko jedna kobieta.

Mniej więcej w tym samym czasie, bo na przełomie września i października, ogłoszono składy nowych rządów Belgii i Polski. W kraju ze stolicą w Brukseli oznaczało to koniec wielomiesięcznych negocjacji koalicyjnych, a w Polsce był to ostatni akt długich rozmów na temat rekonstrukcji rządu.

Porównując skład obu gabinetów rzuca się w oczy kwestia płci. W rządzie premiera Alexandra De Croo znalazło się tyle samo pań, co panów (po dziesięć), a w polskim – tylko jedna pani minister.

Duża liczba kobiet w belgijskim rządzie nie jest to zaskoczeniem, bo lider partii flamandzkich liberałów (Open VLD) De Croo od lat znany jest z walki o równość płci. Dwa lata temu opublikował nawet książkę pt. „Stulecie kobiet” („De eeuw van de vrouw”), przypomina dziennik „De Standaard”.

W zrekonstruowanym gabinecie Mateusza Morawieckiego o parytecie płci nie ma mowy. Wśród 14 ministrów znalazła się tylko jedna kobieta. Jest nią Marlena Maląg, która już przed rekonstrukcją stała na czele ministerstwa rodziny i polityki społecznej. Także pozostali członkowie rządu: premier, nowy wicepremier Jarosław Kaczyński i kilku innych członków gabinetu w randze ministra to mężczyźni, informuje „Wprost”.

04.10.2020 Niedziela.BE

(łk)

 

Last modified onniedziela, 04 październik 2020 13:29

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież