Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Tak Polacy oceniają żądania Putina wobec Ukrainy. Sondaż
Belgia, praca: Bez urlopu latem? „Wiele plusów”
Polska: Sztandarowa obietnica trafiła do kosza. Cios w pracodawców
Belgijski samolot wraca do domu po misji w Strefie Gazy
Polska: Za chwilę startuje rok szkolny, a nie ma kto prowadzić lekcji
Temat dnia: Późniejsza emerytura w Belgii, dodatkowych 100 mln euro dla państwa
Polska: Czarny Księżyc nad nami. Ciemne niebo już w ten weekend
Słowo dnia: Volkoren
Belgia: Potaniał o 5%. Jest w prawie każdej kuchni
Belgia: „Pierwsza taka fabryka w Europie”. Zatrudnią pół tysiąca ludzi!

Belgia: Podawał się za urzędnika skarbówki. Wyłudził ponad 320 tys. euro

Belgia: Podawał się za urzędnika skarbówki. Wyłudził ponad 320 tys. euro Fot. Shutterstock, Inc.

Sąd w Hasselt skazał 36-latka z Beringen (prowincja Limburgia), oskarżonego o wyłudzenie 328 tys. euro, na karę 1,5 roku pozbawienia wolności - poinformował dziennik „Het Nieuwsblad”.

Skazany oszust musi zapłacić też grzywnę w wysokości 1.200 euro. Sąd nakazał mu również zwrócenie ofiarom wyłudzonych pieniędzy. To ponad 328 tys. euro. Doliczyć do tego trzeba jeszcze odsetki oraz inne koszty i opłaty.

Po raz pierwszy próbę wyłudzenia pieniędzy online mężczyzna ten podjął na początku 2019 r. Wysłał wtedy do przychodni dentystycznej wiadomość mailową z wezwaniem do zapłaty zaległego podatku. Mail był tak skonstruowany, by odbiorca miał wrażenie, że autorem jest Urząd Skarbowy.

Ta pierwsza próba wyłudzenia nie powiodła się, ale mężczyzna liczący na łatwy zysk nie zrezygnował. Podobne maile wysyłał do innych firm i kilka z nich dało się nabrać. Wśród ofiar 36-latka są między innymi notariusz, firma zajmująca się pośrednictwem w handlu nieruchomościami oraz firma konsultingowa.

Przez około dwa lata ofiary oszusta płaciły rzekome „zaległe podatki”. Pieniądze trafiały jednak nie na konto Urzędu Skarbowego, ale na prywatne konto bankowe oszusta. Tego rodzaju metoda wyłudzania pieniędzy lub danych osobowych to tzw. phishing.

05.04.2023 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież